EMiGRA - festiwal z misją

Festiwal EMiGRA powstał jako odpowiedź na potrzeby polskich twórców z różnych stron świata, którzy przez przeszło 20 lat spotykali się na Forum Mediów Polonijnych: "Wszyscy ludzie, którzy są wrażliwi, mają taką samą tęsknotę za ojczyzną, bez względu na to, czy to oni opuścili ojczyznę, czy też ojczyzna ich opuściła - mówi organizatorka festiwalu, Agata Lewandowski. - Nie ma znaczenia, czy żyjemy na Kresach czy w Australii czy w Ameryce. Przez wiele lat spotykaliśmy się jako dziennikarze różnych stron świata i okazywało się, że czujemy dokładnie to samo i mamy te same potrzeby."

Festiwal łączy film, poezję i muzykę. Panel poetycki  jest drugą częścią Międzynarodowego Festiwalu Poetyckiego „Maj nad Wilią i Wisłą”.  "To różne części organicznie ze sobą złączone" - wyjaśnia Romuald Mieczkowski, poeta, wilnianin, który od wielu lat mieszka i tworzy w Warszawie. - "Zwykle wątek literacki pojawia się w filmie. Rok temu pokazaliśmy film o Rafale Wojaczku, w tym roku będzie można zobaczyć np. "Jezioro Bodeńskie".  Takim pokazom towarzyszy oczywiście dyskusja. Festiwal jest dla młodych, wileńskich twórców okazją, by poznać poetów o większym dorobku i nawiązać ciekawe kontakty, gdyż  wilnianom zaczyna brakować takich partnerów, którzy mogliby ocenić ich twórczość i podnieść jej poziom."

W tym roku przesłaniem festiwalu jest zmiana obrazu Polaka ze Wschodu i jego postrzegania w Polsce. Jak piszą organizatorzy: "Osiągnięcia Polaków za granicą nie są zbyt dobrze znane w rodzinnym kraju. Wybitni specjaliści polskiego pochodzenia, w tym także i filmowcy, nie mieli do tej pory możliwości prezentacji swoich osiągnięć publiczności polskiej. Jednocześnie Polacy na Wschodzie są często niedoceniani, a wręcz postrzegani w Polsce jako Rosjanie, z uwagi na akcent z jakim mówią." Na ten ważny i dla wielu osób bolesny problem zwrócił uwagę Roman Mieczkowski. "Mieszkałam przez 25 lat w Berlinie i nie zdawałam sobie sprawy, w jaki sposób są postrzegani Polacy ze Wschodu - opowiada  Agata Lewandowski - Zrobiliśmy film z Romkiem Mieczkowskim "Pokolenie PLT", który mówi o młodych Polakach z Wilna. Ich dorośli rodzice opowiadają, w jaki sposób są traktowani w Polsce; czasami  jako ludzie ze Wschodu, ponieważ mówią z tym pięknym zaśpiewem wileńskim, czasami odbierani są wręcz jako Rosjanie. Tymczasem Polacy na Wschodzie często o wiele bardziej kultywują polskość niż Polacy w Polsce."

Formuła Festiwalu Filmów EMiGRA, została w tym roku poszerzona.  Podstawą pozostają nadal filmy robione przez polskich twórców mieszkających poza granicami kraju oraz filmy o tematyce emigracyjnej. Nowym elementem będą filmy realizowane przez imigrantów mieszkających w Polsce, pokazujące, jak  wygląda życie miedzy Odrą i Bugiem. Ze względu na aktualną sytuację szczególna uwaga zostanie poświęcona Ukrainie. W czasie uroczystości owarcia festiwalu widzowie będą mogli zobaczyć film pt. "Rewolucja godności"  zrealizowany przez ekipę "Kuriera Galicyjskiego".

Specjalnym gościem festiwalu będzie Katy Carr - angielska piosenkarka, która 5 lat temu odkryła swoje polskie korzenie i postanowiła śpiewać o polskiej historii. Sama o sobie  mówi, że ma polsko - szkocką krew a angielską głową.  Śpiewa o m. in. o niedźwiedziu Wojtku, który z Armią Andersa zawędrował do jej rodzinnej Szkocji, czy też o brawurowej ucieczce z obozu w Oświęcimiu.



W czasie festiwalu będzie sporo wileńskich akcentów. Podczas części literackiej uczczone zostanie 25-lecie założenia gazety "Znad Wilii". W dniu pokazów filmów nagrodzonych  widzowie zobaczą film naszej redakcyjnej koleżanki Edyty Maksymowicz. Jej obraz pt."Oblicza naszej i waszej wolności " na 2. Zamojskim Festiwalu Filmowego otrzymał główną  nagrodę w kategorii "Reportaż".