Franciszek w Polsce: dzień pierwszy


Oficjalne powitanie papieża Franciszka na Wawelu, fot. pope2016.com/PAP/Leszek Szymański
Ceremonia powitania na międzynarodowym lotnisku im. Jana Pawła II w Krakowie-Balicach, oficjalne przyjęcie na Zamku Królewskim na Wawelu z udziałem przedstawicieli władz, społeczeństwa cywilnego i korpusu dyplomatycznego, kurtuazyjna wizyta u prezydenta, spotkanie z Konferencją Episkopatu Polski oraz z wiernymi, którzy zgromadzili się pod "oknem papieskim" na placu przed Domem Arcybiskupim - złożyły się na pierwszy dzień wizyty Franciszka w Polsce z okazji XXXI Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. We czwartek, 28 lipca, przed południem w sanktuarium na Jasnej Górze Ojciec Święty odprawi mszę św. z okazji 1050. rocznicy Chrztu Polski, zaś o 17.30 (czasu warszawskiego) na krakowskich Błoniach nastąpi oficjalne otwarcie ŚDM - papież Franciszek wygłosi przemówienie.
We środę w trakcie lotu do Krakowa Franciszek rozmawiał z towarzyszącą mu grupą około 75 przedstawicieli mediów międzynarodowych. Zaznaczył, że na świecie toczy się obecnie wojna, ale nie ma ona charakteru religijnego, bo religie chcą pokoju. W tym kontekście przypomniał postać zamordowanego we wtorek we Francji ks. Jacques'a Hamela.

Po przylocie papieża na lotnisku odbyła się 20-minutowa ceremonia powitania z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy z małżonką, metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza, władz państwowych, biskupów oraz grupy wiernych.

Z lotniska papież odjechał na Wawel. Na trasie przejazdu na krakowskim Zwierzyńcu Ojca Świętego tłumnie witali mieszkańcy Krakowa, a także pielgrzymi, którzy przyjechali na ŚDM.

"Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, że jesteś między nami. To uczta ducha, święto wielkiej radości" - powiedział prezydent Duda, witając Franciszka na dziedzińcu Zamku Królewskiego na Wawelu, gdzie odbyło się spotkanie z władzami państwowymi w obecności około 800 osób.

Prezydent podziękował Franciszkowi za przyjazd, bo - jak podkreślił - jego obecność jest dla młodych najważniejsza.

Franciszek w swoim wystąpieniu zaznaczył, że po raz pierwszy odwiedza Europę Środkowo-Wschodnią, papież wyraził radość, że rozpoczyna od Polski, której synem jest św. Jan Paweł II - inicjator i promotor Światowych Dni Młodzieży.

Wskazując, że charakterystyczne dla narodu polskiego jest pielęgnowanie pamięci, Franciszek wyznał, iż zawsze był pod wrażeniem zmysłu historycznego papieża Wojtyły. Gdy Jan Paweł II mówił o narodach, zawsze nawiązywał do ich dziejów, podkreślając skarby ich humanizmu i duchowości - zauważył papież. Nawiązując do niedawnych obchodów 1050. rocznicy Chrztu Polski zauważył, że było to "ważne wydarzenie jedności narodowej, które potwierdziło, że zgoda, pomimo różnorodności poglądów, jest pewną drogą do osiągnięcia dobra wspólnego całego narodu polskiego".

Podkreślił, że "potrzebna jest gotowość przyjęcia ludzi uciekających od wojen i głodu; solidarność z osobami pozbawionymi swoich praw podstawowych, w tym do swobodnego i bezpiecznego wyznawania swojej wiary".

Po oficjalnym powitaniu na Wawelu Franciszek udał się wraz z prezydentem i jego małżonką na prywatne spotkanie, które odbyło się w "Salonie ptaków" na Wawelu, następnie modlił się w katedrze na zamku, a potem spotkał się z polskimi biskupami w prezbiterium katedry wawelskiej. Spotkanie - w formie otwartego i szczerego dialogu, w którym wzięło udział około 130 hierarchów, przebiegało za zamkniętymi drzwiami.

Po godz. 21 Franciszek pojawił się w "papieskim oknie" entuzjastycznie witany przez tysiące zgromadzonych przy Franciszkańskiej 3. Rozpoczynając niespełna dziesięciominutowe spotkanie, papież poprosił o modlitwę w intencji Macieja Szymona Cieśli, 27-letniego studenta sztuk plastycznych, który nie dożył Światowych Dni Młodzieży - zmarł na raka 2 lipca. Maciej pracował jako wolontariusz Światowych Dni Młodzieży, to on przygotował obrazy świętych patronów, które obecnie ozdabiają całe miasto. "Właśnie w tej pracy odnalazł swoja wiarę" - dodał papież.

Franciszek zachęcił zgromadzonych do chwili modlitewnej ciszy w intencji Macieja, dodając: "On jest tutaj z nami". Franciszek zachęcił młodych do tego, by wybrali "właściwą drogę życia", mówił: "Nie bójcie się: Bóg jest wielki, Bóg jest dobry! Bądźcie radośni - to obowiązek tych, którzy idą za Jezusem!".

Kończąc, papież powiedział do młodzieży: "Teraz was żegnam, jutro się zobaczymy. Róbcie swoje: hałasujcie całą noc". Następnie odmówił z młodymi modlitwę i udzielił błogosławieństwa. "Dobranoc i módlcie się za mnie" - poprosił na zakończenie Franciszek.

Na podstawie: KAI, PAP