Dzieci to lubią: Gdy alfabet nie mieści się w głowie…


Fragment okładki książki „Niesforny alfabet”, fot. gandalf.com.pl
Gdy Zosia miała pięć lat, zaczęła przejawiać zainteresowanie nauką czytania i pisania. No właśnie… zainteresowanie było i to duże, ale przez długi czas nie mogłyśmy wyjść poza znajomość kilku liter i samodzielny podpis pod rysunkiem. „Mamo, tych liter jest tak dużo i wszystkie takie podobne, że ten alfabet chyba nie zmieści mi się w głowie!” - słyszałam. „Co robić?” - pomyślałam i jako „matka czytająca” poszłam kupić kolejną książkę. Koleżanka poleciła mi „Niesforny alfabet” Grzegorza Kasdepke. To był strzał w dziesiątkę!
Książka składa się z dwudziestu siedmiu historyjek na kolejne litery alfabetu, nawet takie jak ć, ś czy ź. Poznajcie więc: Delfinia Dareczka, który lubi filmy o Dinozaurach, i Piotrusia, któremu śni się, że jest Piratem i pływa Patelnią razem z Pajacykiem, Papugą, Pieskiem i Piłką, i Ulę, która spotkała Ufoludka, i Wojtusia, który przyjaźni się z Wielorybem, Wilkiem, Wiewiórką i Wielbłądem. Wszystkie opowiastki napisane są z humorem właściwym Grzegorzowi Kasdepke i zilustrowane „rumianymi” postaciami przez Iwonę Całą.  

I nagle okazało się, że głowa Zosi jednak pomieści wszystkie literki. Bo przecież: A jest zabawnym aligatorem, B żółtym budzikiem, C kwaśną cytryną, D rumianym delfinem, a Z uciekającym zającem. Jeszcze przez długi czas, gdy Zosia mozolnie odczytywała pierwsze słowa, w chwilach zwątpienia sięgała pamięcią do postaci z tej książki, by przypomniały jej, co to za litera.

„Niesforny alfabet” od roku stoi na półce nieco zapomniany. Ale ostatnio z ust Gosi (cztery latka i pół) usłyszałam to magiczne pytanie: „Mamo, a jaka to literka?”. Zatem odkurzymy książkę i trafi na zaszczytne miejsce na mojej szafce nocnej, bym mogła co wieczór pokazywać młodszej córce, że alfabet może być zabawny. A Zosia? Przypomni sobie „starych przyjaciół” i też nie będzie się nudzić.


 „Niesforny alfabet” - przykładowa historyjka, fot. gandalf.com.pl


„Niesforny alfabet” 
Autor: Grzegorz Kasdepke
Ilustracje: Iwona Cała
Wydawnictwo „Literatura”, Łódź 2006