Harcerskie „Drzewo Nadziei” rośnie!


Koncert finałowy „Drzewa Nadziei”, fot. wilnoteka.lt/Eryk Iwaszko
„Drzewo Nadziei” – to chyba jedna z najbardziej udanych inicjatyw Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie. W 2016 roku harcerze wymyślili ten projekt, żeby wesprzeć budowę działu dziecięcego Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki. Finał tegorocznej akcji odbył się w przeddzień najważniejszego święta wszystkich harcerzy – Dnia Myśli Braterskiej.


Koncert „Drzewo Nadziei” był prowadzony w dwóch językach: po polsku i litewsku, wystąpiły też zespoły polskie i litewskie: Śpiewająca Rodzina Kaczmarków, Orkiestra Wojska Litewskiego, duet rodzinny Cud w Dolinie Baka, zespoły Folk Vibes, Green&Gold, Penki Maironio pirštai, Vilkiukai, czyli zuchy litewskiej organizacji skautowej oraz grupa taneczna Polskiego Artystycznego Zespołu Pieśni i Tańca „Wilia” – Mała Wilia.



Głównym koordynatorem tegorocznej edycji projektu „Drzewo Nadziei” był Ernest Matuliukštis. Do inicjatywy harcerzy dołączyli litewscy skauci. Chodziło o to, żeby z informacją o idei hospicyjnej dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców.

„Jako wicekoordynator byłem na większości zbiórek, widziałem fale motywacji, widziałem doświadczenie naszego głównego koordynatora – Ernesta. Były takie chwile, kiedy wątpliłem, czy wytrzyma. Wytrzymał. I ostatni okres, ten najbardziej trudny, bardzo dobrze dawał sobie radę. Jestem dumny z naszych harcerzy. Z doświadczenie, które zdobyli, pójdą w życiu daleko. Na tym polega ruch harcerski, że wychowujemy młodzież” – powiedział Wilnotece przewodniczący ZHPnL Paweł Giliauskas.

„Cieszę się, że tylu ludzi wspiera tę ideę, że jest w to zaangażowanych tyle młodych osób. Ogromną zasługą harcerzy jest, że to wszystko organizują, angażując również wolontariuszy, darczyńców. To wspaniałe, że młodzi ludzie mają takie wrażliwe serca wobec tych, którzy cierpią, którzy z powodu choroby i swego wieku są na progu do innego życia. Miło, że jest takie piękne grono osób potrafiących dzielić się miłością” – w rozmowie z Wilnoteką obecny na koncercie ks. bp Arūnas Poniškaitis, sufragan diecezji wileńskiej nie szczędził pochwał inicjatorom i organizatorom akcji.

Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki działa już od 6 lat, pomagając osobom chorym onkologicznie i ich rodzinom. Kolejnym wyzwaniem jest stworzenie podobnej placówki dla małych pacjentów. Co roku bowiem diagnozę: rak słyszy około setki dzieci. „Nieuleczalna choroba u dziecka to chyba coś najgorszego, co może spotkać człowieka. Dziecko nie rozumie wszystkiego, dziecko jest niewinne, a dla jego najbliższych, przede wszystkim rodziców wiąże się to z ogromnymi przeżyciami. Wiem, że zespół hospicjum może takim rodzinom pomóc i dlatego wszyscy razem musimy zrobić wszystko, żeby hospicjum powstało w możliwie szybkim czasie” – powiedział litewski rajdowiec, ambasador misji hospicyjnej Benediktas Vanagas.

Podczas koncertu zbierane były datki na budowę hospicjum dziecięcego. Odbyła się też aukcja przedmiotów ofiarowanych przez darczyńców. Kwota zebrana w dniu koncertu wyniosła 8 639,58 euro, natomiast łączny wynik akcji „Drzewo Nadziei” to 9 509,39 euro. Ostateczna kwota będzie znana za kilka tygodni, kiedy zostaną podliczone kwoty przelewów na specjalne konto akcji.

Budowa ruszy wiosną. „To, co się dzisiaj na scenie dokonało, gdzie się przejawiały elementy rodziny, miłości, bliskości, to jest właśnie to, co jest potrzebne chorym osobom, chorym dzieciom. W tej bliskości znajdujemy wzajemną siłę. (...) Dzisiaj na sali był główny architekt. Dziś była też rozmowa telefoniczna z głównym wykonawcą, jednym z »Trzech Króli«, którzy powiedzieli, że biorą budowę w swoje ręce i dział dziecięcy zostanie wybudowany. Ufam, że się uda” – powiedziała Wilnotece s. Michaela Rak



Zdjęcia: zespół Wilnoteki
Montaż: Edwin Wasiukiewicz