Hymn Polski „w wykonaniu” lokomotyw!


Zbigniew Lewicki i "orkiestra" z lokomotyw. fot. litrail.lt
Spółka „Lietuvos geležinkeliai” (Koleje Litewskie) postanowiła zrobić oryginalny prezent z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Septet lokomotyw pod batutą maestro Zbigniewa Lewickiego wykonał polski hymn.







„W tym ważnym dniu składamy życzenia wszystkim Polakom. Polska jest dzisiaj dla nas ważnym partnerem biznesowym, szczególnie gdy nasze kraje połączył odcinek linii kolejowej «Rail Baltica». Hymn narodowy wybrzmiały dźwiękami lokomotyw symbolizuje postawę spółki «Lietuvos geležinkeliai» – wierzymy w niestandardowe rozwiązania, zrywamy ze stereotypami przeszłości i jesteśmy nowoczesnym partnerem dla naszych klientów” – oświadczył dyrektor generalny spółki „Lietuvos geležinkeliai” Mantas Bartuška.

Dyrygować niezwykłą orkiestrą zgodził się maestro Zbigniew Lewicki.

„Przede wszystkim, chcę dołożyć się do życzeń – jestem litewskim Polakiem, dlatego to święto jest dla mnie ważne” – powiedział Z. Lewicki. „Duże wrażenie na mnie zrobiła praca w otoczeniu nie artystycznym, a technicznym” – dodał muzyk. Wykonując utwór, dyrygent poczuł się jak w dziewiętnastym wieku. „Jesteśmy przyzwyczajeni do widoku dyrygenta z batutą. Ja także na co dzień się nią posługuję. Tym razem dyrygowałem, grając jednocześnie na skrzypcach – taka praktyka była normalna w dziewiętnastym wieku. Nawet Johann Straus został uwieczniony jako dyrygent ze skrzypcami w rękach” – powiedział Zbigniew Lewicki.

Proces przygotowania do wykonania hymnu był niełatwy: trwał ponad miesiąc i wymagał zaangażowania całego zespołu „Lietuvos geležinkeliai”. Zresztą nietypowa orkiestra już wcześniej zaprezentowała swoje możliwości. W lutym, z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości przez Litwę pod batutą maestro Donatasa Katkusa zabrzmiał litewski hymn.

„Spośród wszystkich posiadanych pociągów – zarówno pasażerskich, jak i towarowych, musieliśmy skrzętnie wybrać lokomotywy mające dźwięki o różnych tonacjach. To naprawdę trudne zadanie, jednak efekt końcowy zadziwił nas wszystkich – chyba nikt w Kolejach Litewskich do tej pory nie zdawał sobie sprawy, ile różnych dźwięków i tonacji mają lokomotywy. Oczywiście wybieraliśmy też najbardziej muzykalnych maszynistów” – wytłumaczył Bartuška.

 



Na podstawie: litrail.lt