Kontrakt w sprawie Mistrali podpisany


Francuski okręt wojskowy typu Mistral, fot. altair.com.pl
Nazywany „dużym błędem” kontrakt na dostarczenie Rosji nowoczesnych francuskich okrętów wojskowych Mistral został wczoraj podpisany. To "niebezpieczny precedens" - wskazują obserwatorzy w Europie i USA. Nigdy dotąd, kraje NATO nie sprzedały supernowoczesnego sprzętu potencjalnemu wrogowi.
Kontrkandydat Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki Baracka Obamy w amerykańskich wyborach prezydenckich, republikański senator John McCain surowo potępił decyzję Francji o sprzedaży Rosji okrętów Mistral. Senatro określił kontrakt jako „zagrożenie dla niektórych przyjaciół Ameryki i sojuszników NATO”. 

„Mamy nadzieję, że państwa NATO nigdy nie będą musiały się głowić, jak obronić przed bronią własnej konstrukcji” - wtórował mu premier Litwy Andrius Kubilius.

Wcześniej minister obrony Litwy Rasa Juknevičiene nazwała umowę między Paryżem a Moskwą „dużym błędem”. Jej zdaniem: "zawarto bezprecedensową umowę, w ramach której państwo członkowskie NATO i Unii Europejskiej sprzedaje wysoce skomplikowaną broń stronie trzeciej - państwu, gdzie poziom demokracji nie jest na tyle wysoki, byśmy mogli czuć się bezpiecznie”.  

Kontrakt został podpisany wczoraj w obecności prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego przez wicepremiera Federacji Rosyjskiej Igora Sieczina i ministra obrony Francji Alaina Juppe.  

Mistral to śmigłowcowiec desantowy o blisko 24 tysiącach ton wyporności. W rejsach transoceanicznych może transportować 40 czołgów, 450 żołnierzy i 16 ciężkich śmigłowców. Rosja w ramach podpisanego wczoraj kontraktu ma otrzymać dwa okręty zbudowane we Francji. Kontrakt przewiduje też możliwość zbudowania w przyszłości kolejnych dwóch okrętów na terenie Rosji - wspólnie przez francuskie spółki stoczniowe DCNS i STX oraz rosyjską państwową Zjednoczoną Korporację Budownictwa Okrętowego (OSK).

Na podstawie: BNS, inf. wł.