Linas Linkevičius w Brukseli o Ukrainie


Minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevičius, fot. wilnoteka.lt
W poniedziałek w Brukseli spotkają się ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej. Na spotkaniu, na którym poruszona zostanie kwestia Ukrainy, obecny będzie również minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevičius.
"Na spotkaniu ministrowie spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej omówią kwestię Partnerstwa Wschodniego, znaczna część spotkania zostanie poświęcona sytuacji na Ukrainie" - podano w komunikacie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Litwy.

Na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw unijnych w Brukseli będzie mowa o finansowej pomocy dla Ukrainy. Ministrowie odpowiedzą także na propozycję Parlamentu Europejskiego dotyczącą nałożenia sankcji na ukraińskie elity rządzące. Dotychczas największym orędownikiem nałożenia sankcji na Ukrainę była Litwa. Na spotkaniu powinno zostać opracowane wspólne stanowisko i wnioski państw unijnych co do Ukrainy, ponieważ kraje UE nadal nie mają wspólnego stanowiska w kwestii sytuacji na Ukrainie.

Stanowisko Litwy w sprawie protestów na Ukrainie jest od dłuższego czasu niezmienne. Litwa uważa, że Unia Europejska powinna rozważyć sankcje w sprawie rządzących na Ukrainie elit politycznych. W styczniu 2014 r. minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevičius stwierdził, że stanowisko UE wobec Ukrainy powinno być twardsze, a władze unijne nie powinny odrzucać ewentualności wprowadzenia sankcji wobec przedstawicieli władz ukraińskich.

Rosja do sytuacji na Ukrainie ma stosunek sceptyczny. W poniedziałek rosyjskie media, w tym przede wszystkim rosyjski dziennik rządowy "Rossijskaja Gazieta", podały, że Rosja nie chce inwestować kolejnych pieniędzy w gospodarkę Ukrainy, ponieważ obawia się kryzysu gospodarczego w tym państwie, a kryzys może skutkować rozpadem ukraińskiej gospodarki.

Na podstawie: BNS, urm.lt

Komentarze

#1 Niech ten cwaniaczek pojedzie

Niech ten cwaniaczek pojedzie do Moskwy. Tam wiecej wiedza o sytuacji na Ukrainie.
A wskazowki niech ten gosciu czerpie ze swego premiera Litwy a nie eurokomuchow.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.