Na Litwie prawa Polaków są uszczuplane


Radosław Sikorski, fot. wilnoteka.lt
Wszystkie większe litewskie media nagle zaczęły cytować słowa Ministra Spraw Zagranicznych RP Radosława Sikorskiego, wypowiedziane jeszcze w ubiegłym tygodniu w Senacie RP. Minister Sikorski przedstawił wówczas polskim senatorom informację na temat kierunków sprawowania opieki nad Polonią i Polakami mieszkającymi poza granicami kraju po przesunięciu środków finansowych z Senatu RP w gestię polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Minister poinformował o liście priorytetowych celów finansowych, na czele której znalazła się edukacja Polonii i Polaków za granicą, promocja kraju, współpraca gospodarcza państw, w których mieszkają emigranci z Polską i promowanie powrotów do ojczyzny. Mówiąc o edukacji, Sikorski podkreślił zróżnicowanie sytuacji Polaków poza granicami, dotknął też problemów w dziedzinie oświaty, z jakimi borykają się Polacy na Litwie i na Białorusi.
Litewskie media szczególnie podkreślają słowa szefa polskiej dyplomacji, iż "... na Litwie te prawa (polskiej mniejszości narodowej - dop. red.), których zakres mógłby być niemal wystarczający, są jednak uszczuplane".

Wydaje się jednak, że litewskie media bardziej uraził pomysł stawiania Litwy na równi z Białorusią i porównywanie sytuacji w obu tych krajach. Minister zwrócił uwagę na problemy Polaków na Litwie i Białorusi w następujący sposób: "W obu państwach (Polacy - dop. red.) mają status mniejszości narodowych i podobnie brzmiące prawa. Na Litwie te prawa, których zakres mógłby być niemal wystarczający, są jednak uszczuplane, a na Białorusi nigdy nie zapewniono ich realizacji" - podkreślił szef MSZ.

Litewscy dziennikarze zauważyli także zastrzeżenia polskiego ministra do sytuacji Polaków w Niemczech. W Niemczech Polacy "borykają się m.in. z kwestią statusu mniejszości narodowej i dysproporcją w zaspokajaniu ich potrzeb przez państwo niemieckie w stosunku do działań Polski na rzecz ich mniejszości u nas" - miał podsumować R. Sikorski.

Minister Sikorski w swoim wystąpieniu zwracał też uwagę na duże zróżnicowanie sytuacji Polaków poza granicami, np. w dziedzinie edukacji. "Z jednej strony istnieje np. model szwedzki, w którym wola pięciorga rodziców wystarcza, by gmina, w której mieszkają, zorganizowała nauczanie języka ojczystego. Z drugiej jest model białoruski, w którym nauczanie języka wielosettysięcznej mniejszości narodowej, jaką są tam Polacy, jest ograniczony, a język stopniowo rugowany z dwóch polskich szkół" - powiedział Sikorski.

Radosław Sikorski w swoim wystąpieniu omawiał działania podejmowane nie tylko przez MSZ, lecz także resorty: edukacji narodowej, nauki i szkolnictwa wyższego, pracy i polityki społecznej, kultury i dziedzictwa narodowego, gospodarki oraz sportu i turystyki. Poinformował, że w 2011 roku ministerstwa na działania dla rodaków za granicą wydały prawie 169 mln zł. Środki, jakie Polska wydaje na Polonię i Polaków za granicą, zdaniem Sikorskiego "nie są wysokie, biorąc pod uwagę ogromną rzeszę naszych rodaków poza granicami, chociaż też nie są małe, biorąc pod uwagę możliwości naszego budżetu".

Szef dyplomacji podkreślał, że istotą relacji z Polonią powinna być nie opieka, lecz współpraca. "Opiekę rezerwujemy dla sytuacji, w których nasi rodacy nie są w stanie sami wyegzekwować należnych im praw oraz dla współdziałania z zasłużonymi organizacjami niepodległościowymi" - tłumaczył w Senacie RP minister Radosław Sikorski.

Na podstawie: bns.lt, PAP inf.wł.  

Komentarze

#1 Pilne- 12-go czerwca -

Pilne- 12-go czerwca - W-wa.
Może ktoś się wybierze i wreszcie powie o tym trwającym 21 lat skandalu, w dużej mierze zawinionym przez wszystkie kolejne rządy RP. Może wreszcie ktoś powie stanowczo,mądrze, konkretnie (i nie „antylitewsko”), że Polska przez 21 lat przyglądała się , jak wszystkie kolejne władze Lt okradały i wynarodawiały naszych Rodaków.Trzeba wreszcie uświadomić wszystkim „koroniarzom” ,że konieczne są ponadstandardowe działania, -wiadomo ,ze 100% pewnością,że na standardowe , dyplomatyczno-symboliczne ruchy strona lt nie zareaguje.
Takie jasne postawienie sprawy ma tym większe teraz znaczenie,kiedy niektóre środowiska w RP dążą do dawnych”teatralnych-strategicznych” stosunków z władzami LT , nie licząc się z najbardziej żywotnymi interesami naszych nadwilejskich Rodaków. Trzeba jasno, przy każdej okazji uświadamiać, że droga do poprawnych stosunków RP-LT wiedzie wyłącznie przez uznanie pełni praw dla Wilniuków i Laudzian.To priorytet polskiego państwa i narodu w tym regionie.Tylko na prawdzie, na sprawiedliwości, może być budowana autentyczna współpraca miedzy naszymi państwami i narodami.

Fundacja Współpracy Polsko-Ukraińskiej PAUCI
oraz
Fundacja Unia & Polska

zapraszają do wzięcia udziału w dyskusji

Jaka polityka wobec Litwy?

Zagajenie do dyskusji:
Zdzisław Najder

Prowadzenie: Krzysztof Bobiński

Data: wtorek, 12 czerwca 2012
Godzina: 12:00 (tradycyjnie nie dłużej niż 100 minut)
Język: Polski
Miejsce: ul. Mokotowska 65/7 (Kamienica Eliasza Elbingera)
00-533 Warszawa
(Mapa)

Fundacja Współpracy Polsko-Ukraińskiej PAUCI
oraz
Fundacja Unia & Polska

zapraszają do wzięcia udziału w dyskusji

Jaka polityka wobec Litwy?

Zagajenie do dyskusji:
Zdzisław Najder

Prowadzenie: Krzysztof Bobiński

Data: wtorek, 12 czerwca 2012
Godzina: 12:00 (tradycyjnie nie dłużej niż 100 minut)
Język: Polski
Miejsce: ul. Mokotowska 65/7 (Kamienica Eliasza Elbingera)
00-533 Warszawa
(Mapa)

#2 Niedoczekanie litewskich

Niedoczekanie litewskich nacjonalistów-MŁODZI POLACY LITEWSCY - DOBRZER WYEDUKOWANI , LEPIEJ JAK MŁODZI LITWINI , SĄ PATRIOTAMI LITEWSKIMI - I CHCA ZYC I MIESZKAĆNA LITWIE - SWOJEJ OJCZYZNIE- PRÓZNE NADZIEJE NACJONALISTÓW LITEWSKICH - WIĘCEJ EMIGRUJE RDZENNYCH LITWINÓW .

#3 O to im chodzi aby młodzi

O to im chodzi aby młodzi Polacy emigrowali.To celowa polityka

#4 zycie w tym

zycie w tym nacionalfaszystowskim panstwie nie jest ani mile ani przyjemne, utrzymuja banalne sprawy, jak i wiekszosc ludzi, ale co raz to bardziej i na serio zastanawiam sie nad emigracja, mam dosyc tej paranoidalnej litewskosci

#5 NIESTETY - ,, ELYTY ,,

NIESTETY - ,, ELYTY ,, LITEWSKIE TO AKCEPTUJĄ TAKIE DZIAŁANIA - ZNISZCZYĆ , WYPALIĆ , ZAKOPAĆ , WYSKROBAĆ - WSZYSTKO CO NOSI IMIĘ WIELKIEJ KULTURY POLSKIEJ W WILNIE I NA WILENSZCZYŻNIE I BYŁEGO WKL ( i nazywać ja kulturą litewską) - POSTAWIĆ NOWE LITEWSKIE ,, ZABYTKI ,,W RODZAJU ZAMKU DOLNEGO.
TRZEBA GŁOŚNO KRZYCZEĆ O TYM PRYMITYWNYM BARBARZYŃSTWIE KULTUROWYM PANSTWA LITEWSKIEGO

#6 Hmmmmmmmmmm- Litwa kraj niby

Hmmmmmmmmmm- Litwa kraj niby to w UE - faktycznie barbarzyński , akceptujący nacjonalizm kulturowy - pewnie nawet Atylla zastanowiłby się zanim zniszczyłby jakis ślad kultury w dzikim kraju nadniemeńskim

#7 komu tu opieka potrzebna?

komu tu opieka potrzebna?

#8 KONIECZNA NATYCHMIASTOWA

KONIECZNA NATYCHMIASTOWA OSTRA REAKCJA POLSKICH WŁADZ I ZAINTERESOWANIE TYM BARBARZYŃSTWEM STOSOWNYCH EUROPEJSKICH TRYBUNAŁÓW. Tak tego Polska i Polacy nie mogą zostawić !!! .
Konieczne jest powiadomienie instytucji unijnych , by pod grożbą cofnięcia funduszy unijnych lt władze odrestaurowały to co zniszczono.To prymitywny wandalizm kulturowy w stylu sowieckim
http://www.tygodnik.lt/201224/

#9 Po wandalizmie w Ostrej

Po wandalizmie w Ostrej Bramie cd. litewskiego barbarzyństwa. Jak sowieci.

http://www.tygodnik.lt/201224/
Zamazana historia

#10 ”..Opiekę rezerwujemy dla

”..Opiekę rezerwujemy dla sytuacji, w których nasi rodacy nie są w stanie sami wyegzekwować należnych im praw.." - a czy Polacy na LT są w stanie wyegzekwować należne im prawa od antypolskich lt władz ? Konieczna tu jest i opieka i pomoc państwa polskiego.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.