Nastolatki czytają: "Ty, ja i fejs"


Okładka książki "Ty, ja i fejs", fot. rebis.com.pl
Internet jest wszechobecny. Dotyka niemal każdej sfery współczesnego życia. Dostarcza informację, rozrywkę, pracę i życie towarzyskie. Konto na Facebooku ma prawie każdy i regularnie na nie zagląda. Aż trudno sobie wyobrazić, że kiedyś nie istniał. Czy ktoś jeszcze pamięta czasy bez nieograniczonego dostępu do Sieci? Emma i Josh żyją w takich czasach i naprawdę nie było to tak bardzo dawno temu… Jest 1996 rok, dziewczyna dostaje nowy komputer i CD-ROM z darmowym dostępem do Internetu. Loguje się i na ekranie pojawia się charakterystyczny niebieski baner z napisem Facebook. Emma trafia na swój przyszły profil. Przerażające czy ciekawe?
Początkowo wszystko wydaje się misternie przygotowanym żartem. Emma widzi swoją nieco postarzoną twarz na zdjęciu, imię, nazwisko i datę z przyszłości. Nie ma wprawdzie pojęcia, co znaczy: "zmień status", "zaproszenie do grona znajomych" czy ''zaczep", ale z rosnącym zaciekawieniem przegląda zasoby portalu. Zdjęcia z dzieciństwa, szkoły i studiów, lista znajomych, własne posty i rozmowy. Dowiaduje się, jakie studia skończyła, czym się zajmuje, gdzie mieszka, z kim się przyjaźni. Przygląda się swojemu życiu i stwierdza, że wcale nie podoba jej się to, co widzi. Zwłaszcza, że przyszłość jej przyjaciela Josha wygląda bardziej imponująco: wymarzony zawód, praca w prestiżowej firmie i małżeństwo z najpopularniejszą obecnie dziewczyną w szkole.

Czy znając prawdę o swojej przyszłości, można na nią wpłynąć, zmieniając już raz podjęte decyzje? Jak nie dopuścić do małżeństwa, które nas unieszczęśliwi? Może wystarczy nie pójść na tę uczelnię, gdzie się kiedyś rzekomo spotkają? Czy można tak igrać z losem? Konsekwencje są trudne do przewidzenia, bo każda najmniejsza zmiana wywołuje niesamowite "drgania" w przyszłości. Emma szybko się przekonuje, jak bardzo jest to niebezpieczne…


Materiał promocyjny amerykańskiego wydania książki "The future of us", fot. glogster.com

Książka ma dwóch pierwszoosobowych narratorów: Emmę i Josha. Czytelnik ma więc okazję spojrzeć na tę samą sytuację z perspektywy dwóch diametralnie się od siebie różniących osób. Emmy, która nie waha się igrać z przyszłością i Josha, który woli nie robić nic, co mogłoby mieć bezpośredni wpływ na przyszłe życie. Zabieg ten pozwala czytelnikowi wczuć się w sytuację bohaterów i opowiedzieć się za jedną z postaw. Emma i Josh to typowi współcześni nastolatkowie, których dręczą rozterki charakterystyczne dla ich wieku. Z pozoru są to sprawy banalne, mało istotne, ale jak ma się naście lat, to i perspektywa bywa inna. Nie brakuje też tematów traktujących o poważanych sprawach, takich jak: pierwsze kontakty seksualne i zabezpieczanie przed niechcianą ciążą, poszanowanie drugiego człowieka, tolerancja, przebaczanie. Książka przestrzega przed nadmiernym "wchodzeniem" w wirtualny świat, przypomina, że prawdziwe życie toczy się poza komputerem, i uczy, jak czerpać radość z każdej chwili spędzonej z drugim człowiekiem. Spędzonej prawdziwie, duchowo i fizycznie, twarzą w twarz. Komputer i smartfon to nie jest istota naszego bytu. Życie to ludzie, emocje i uczucia. To życie czasem boli, ale jest prawdziwe.

Książka "Ty, ja i fejs" to ciekawy i dobrze poprowadzony temat, barwni nastoletni bohaterowie i mądre przesłanie. Może tylko zakończenie jest trochę zbyt oczywiste i przewidywalne. Właśnie takie, jakie powinno być. Szkoda, że autorzy nie pokusili się o zakończenie bardziej niejednoznaczne. Mimo to lub właśnie dlatego jest to historia, którą powinien poznać każdy uzależniony od elektronicznych gadżetów nastolatek.

"Ty, ja i fejs"
Autor: Carolyn Mackler, Jay Asher
Wiek: 14+
Wydawnictwo: Rebis