Nowa moneta kolekcjonerska NBP - Feliks Selmanowicz ps. "Zagończyk"


Rewers monety, fot. nbp.pl
22 listopada 2017 roku Narodowy Bank Polski wprowadza do obiegu srebrną monetę o nominale 10 zł z serii "Wyklęci przez komunistów żołnierze niezłomni" - Feliks Selmanowicz ps. "Zagończyk".


Rewers monety przedstawia wizerunki: Feliksa Selmanowicza "Zagończyka", orła wojskowego, biało-czerwonej flagi z symbolem Polski Walczącej oraz napis "Zachowali się jak trzeba". Na awersie, wspólnym dla całej serii, widnieją rozerwane kraty więzienne oraz stałe elementy monety: wizerunek orła ustalony dla godła Rzeczypospolitej Polskiej, nominał, napis: Rzeczpospolita Polska oraz rok emisji.

Srebrna moneta o nominale 10 zł została wyemitowana w nakładzie do 15 tys. sztuk i można ją nabyć w cenie 120 zł w Oddziałach Okręgowych NBP i sklepie internetowym Kolekcjoner.

Rewers monety zaprojektowała Urszula Walerzak, a awers Dobrochna Surajewska. Więcej informacji na temat monety można znaleźć w folderze emisyjnym.

Tadeusz Płużański przypomina postać bohatera monety: Urodzony 6 czerwca 1904 r. w Wilnie. [...] W sierpniu 1939 r. zmobilizowany do Korpusu Ochrony Pogranicza w stopniu sierżanta. 17 września brał udział w walkach z Armią Czerwoną. Internowany przez władze litewskie, w listopadzie udało mu się uciec z obozu i powrócił do Wilna, gdzie związał się z polską konspiracją. W styczniu 1940 r. aresztowany przez litewską policję, ale zwolniony z powodu braku dowodów winy. Kiedy do miasta wkroczyli Sowieci, ponownie aresztowany, przekazany NKWD i skazany za szpiegostwo na karę śmierci, której nie zdążono wykonać. Po wejściu wojsk niemieckich do Wilna zbiegł z transportu. Od stycznia 1944 r. żołnierz Wileńskich Brygad Armii Krajowej: 3 brygady por. Gracjana Fróga, ps. "Szczerbiec", 5 - mjra Zygmunta Szendzielarza, ps. "Łupaszka" (zastępca dowódcy plutonu), i 4 - ppor. Longina Wojciechowskiego "Ronina" (dowódca kompanii). Awansowany do stopnia podporucznika, dwukrotnie ranny, odznaczony Krzyżem Walecznych.

W lipcu 1944 r., po rozbrojeniu oddziału przez Sowietów, internowany w Kałudze. W kwietniu 1945 r. udało mu się uciec i powrócić do Wilna, skąd pół roku później repatriował się do Polski. Na przełomie 1945/1946 nawiązał kontakt z mjrem Szendzielarzem, który odtwarzał na Pomorzu 5 Wileńską Brygadę AK. Został dowódcą pięcioosobowego samodzielnego patrolu bojowo-dywersyjnego na okręg gdańsko-olsztyński, którego zadaniem było zdobywanie środków na działalność organizacyjną, a także przeprowadzanie akcji propagandowych. Aresztowany 8 lipca 1946 r. w mieszkaniu konspiracyjnym w Sopocie [...]. Przewieziony następnie do aresztu śledczego w Gdańsku i poddany brutalnym przesłuchaniom. Podjął nieudaną próbę ucieczki. 17 sierpnia Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał ppor. Selmanowicza na karę śmierci. 28 sierpnia 1946 r. o godz. 6.15 zamordowany w piwnicy gdańskiego więzienia przy ul. Kurkowej, razem z sanitariuszką 5 Wileńskiej Brygady AK, Danutą Siedzikówną, ps. "Inka". Przed śmiercią oboje zdążyli krzyknąć: "Niech żyje Polska!".

W 1997 r. Sąd Wojewódzki w Gdańsku unieważnił wyrok śmierci. W 2014 r. IPN odnalazł szczątki Feliksa Selmanowicza, ukryte przez komunistów pod płytami chodnika na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. 28 sierpnia 2016 r., w 70. rocznicę wykonania wyroku śmierci, odbył się tam uroczysty, państwowy pogrzeb "Zagończyka" i "Inki". Prezydent Andrzej Duda awansował pośmiertnie ppor. Selmanowicza do stopnia podpułkownika.

Na podstawie: nbp.pl, PAP