Od Polaków skarg nie ma


Fot. wilnoteka.lt
Na Litwie w ciągu ubiegłego roku odbyły się 24 dochodzenia w sprawie dyskryminacji prawnej z powodu różnic etnicznych. Nie są to jednak sprawy związane z problemami mniejszości polskiej na Litwie. Przedstawiciele urzędu zajmującego się równouprawnieniem zapewniają, że jak dotąd nikt nie zwrócił się do nich w sprawie problemów z oryginalną pisownią nazwisk czy też nazw ulic w innym języku niż państwowy.
„Tak dużo się pisze o tym, jak pogorszyły się relacje pomiędzy Polską i Litwą, jednak odkąd obowiązuje ustawa o równouprawnieniu, uchwalona w 2005 roku, nie zwróciła się do nas ani jedna osoba w sprawie oryginalnej pisowni nazwisk czy nazw ulic po polsku” - powiedziała doradca Danguolė Grigalovičienė z litewskiego urzędu stojącego na straży równouprawnienia.

Z wyników uzyskanych przed rokiem przez Litewski Instytut Badań Społecznych wynika, że Litwini są najgorzej nastawieni wobec Romów, byłych więźniów, homoseksualistów i osób chorych psychicznie.

Na podstawie: delfi.lt

Komentarze

#1 Sa sprawy spektakularne,

Sa sprawy spektakularne, ktore narescie maja efekt medialny. Lecz sa one wynikiem setek jesli nie tysiecy w ciagu 20 latr bezkarnych poniewieran. A incydent z przysiega wybranych samorzadowcow.! Nawet oni zadnych skarg nie podali - tylko pozwalali naigrywanie sie gosci z Konstytucji RL (nie jest ona wierszem do cwiczenia deklamacji, nigdy zadnemu poslowi na sejm nie pszyszlo jaei powtarzac choc jakies niescislosci zdarzaja sie na oczach telewidzow). Sa sprawy o ktorych wprost sie nie mowi i w Polsce. Sa instytucje w RL w ktorych pracuja czasami setki osob, wsrod pracujacych w nich sa Tatarzy, Karaimi, Szkoci, Anglicy czy Japonczycy - Polakow tam nie bywalo. Moze to nie jest dyskryminacja? Homoseksualisci czy Romowie procesuja sie o dyskryminacje w pracy. Dla Polakow to jest tabu. Dla czego???

#2 Przecież wszystkie skargi

Przecież wszystkie skargi dotyczące grabieży , "przenosin" ziemi, niezwracania nieruchomości ludności polskiej, podwójnych nazw ulic, nazwisk w orginalnej pisowni, różnych komisji :wyborczej , etyki poselskiej,ostatni pozew posłów AWPL (hitlerjugend) to wiele, wiele tysięcy przykładów dyskryminacji na tle narodowościowym. A urzędnicy LT tych pozwów i skarg nie zauważają i nie liczą w tych statystykach. Widocznie trzeba zacząć wysyłać takie jednoznaczne , na skalę masową skargi na władze Ltt.To jedyna metoda.Będą narzekali ,że to działalność antylitewska itd. ,ale sami podsuwają takie rozwiązania.

#3 Skarżyć co się rusza. Do

Skarżyć co się rusza.
Do autorów poprzednich postów.Takie durne tłumaczenia do niczego dobrego nie prowadzą. Trzeba skarżyć się na nieprzyjmowanie skarg,na odmowę ich rejestrowania. Wieloletnia taktyka siedzenia cicho takie właśnie argumenty daje stronie litewskiej.Każdy "drobiazg" dyskryminacji dokumentować i natychmiast skarżyć wykorzystując równolegle media. Skarżyć co się rusza, taką taktyką Polacy w PRL wygrali z komunistycznym rezimem .Warto korzystać z tych wzorców w walce z rezimem litewskim.

#4 Mozna obejsc wszystkie te

Mozna obejsc wszystkie te urzedy panstwowe i, nawet, niepanstwowe a rzaden urzednik skargi podobnej nie zarejestruje. Kazdy na tle polonihilizmu bedzie sie obawial o wlasne (cieple i wygodne) miejsce pracy. Jako rezydenci i obywatele tego panstwa mamy rozeznanie.

#5 a po cholerę zwracać się do

a po cholerę zwracać się do urzędu litewskiego jak i tak wiadomo że będą jedynie słuszną linię partii głosić.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.