PE przyjął rezolucję w sprawie praworządności w Polsce i na Węgrzech


Siedziba PE w Brukseli, fot. wilnoteka.lt
Parlament Europejski przyjął w rezolucję w sprawie praworządności w Polsce i na Węgrzech. Stwierdził w niej, że sytuacja w obu państwach się pogarsza i apeluje do Komisji Europejskiej i Rady Unii Europejskiej o wykorzystanie dostępnych narzędzi, by wyeliminować ryzyko naruszania wartości unijnych. W czwartek opublikowany został komunikat Komisji Weneckiej wzywający Polskę m.in. do rozważenia powrotu do wyboru 15 członków Krajowej Rady Sądownictwa przez sędziów, a nie przez parlament.

Za rezolucją opowiedziało się 446 posłów, przeciw było 178, od głosu wstrzymało się 41. Dokument zyskał poparcie między innymi liberałów, socjalistów, zielonych i ludowców, w tym Platformy Obywatelskiej. Przeciwko rezolucji głosowali europosłowie z frakcji konserwatywnych, w tym z Prawa i Sprawiedliwości.

Tekst przygotowany przez pięć głównych grup politycznych podkreśla, że każde wyraźne ryzyko poważnego naruszenia przez państwo członkowskie wartości unijnych nie dotyczy wyłącznie tego państwa, ale wywiera też wpływ na pozostałe kraje UE. Europosłowie przypomnieli o swoim stanowisku, w którym opowiedzieli się za ochroną budżetu Unii w przypadku braków w zakresie praworządności. Wezwali państwa członkowskie do rozpoczęcia negocjacji by przyjąć przepisy wprowadzające warunkowość w dostępie do środków unijnych.

W wydanym komunikacie Komisja Wenecka wezwała polski parlament do rozważenia wdrożenia głównego jej zalecenia, czyli powrotu do wyboru 15 członków Krajowej Rady Sądownictwa przez sędziów, a nie przez parlament. Rekomenduje też weryfikację składu i struktury dwóch nowo utworzonych izb Sądu Najwyższego: Dyscyplinarnej i Kontroli Nadzwyczajnej oraz zmniejszenie zakresu ich kompetencji.

Według posłów Platformy Obywatelskiej, to ważny głos w obronie niezależności sądów. Zdaniem Andrzeja Halickiego z PO, w Polsce dochodzi do próby upolitycznienia sądów co stoi w sprzeczności z podstawowymi wartościami europejskimi. „Nie może być tak, że w krajach członkowskich są nierespektowane zasady prawa bądź naruszane traktaty. W Polsce ewidentnym przykładem naruszenia traktatów jest kwestia dyscyplinowania sędziów” - powiedział Andrzej Halicki.

W ocenie deputowanych PiS-u w Polsce niezależność sądów nie jest zagrożona. Część polityków tego ugrupowania uważa, że Parlament został wprowadzony w błąd przez posłów PO, którzy, w ocenie Prawa i Sprawiedliwości, szerzyli kłamstwa i dezinformację na temat Polski. Inni są zdania, że rezolucja jest świadomą próbą ograniczenia niezależności państw członkowskich.

Na podstawie: IAR, PAP