Petycja w sprawie Polaków na Litwie nadal rozpatrywana w Komisji Petycji UE


Obrady w Parlamencie Europejskim, fot. wilnoteka.lt
Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego postanowiła kontynuować prace nad petycją Tomasza Snarskiego w sprawie przestrzegania przez Litwę praw językowych polskiej mniejszości. Podczas poniedziałkowego posiedzenia Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego postanowiła kontynuować rozpatrywanie petycji nr 358/2011, wniesionej przez Tomasza Snarskiego, pt. Prawa językowe Polaków na Litwie. Rozpatrywanie petycji zawisło na włosku, gdy w zaciszu parlamentarnych gabinetów zaproponowano zakończenie rozpatrywania petycji w dniu 3 grudnia 2012 roku (punkt taki pojawił się w porządku obrad Komisji Petycji bez poinformowania petycjonariusza i umożliwienia mu ustosunkowania się do nowego stanowiska Komisji Europejskiej w sprawie).
Taką decyzję podjęto na skutek nieprzychylnego stanowiska Komisji Europejskiej, która 24 października br. uznała między innymi, że Polska i Litwa powinny się same porozumieć w sprawie mniejszości narodowych.

Opinia sporządzona przez Komisję Europejską ma jednak dla Parlamentu Europejskiego jedynie charakter doradczy. W związku z powyższym wyraźny sprzeciw wobec zamknięcia rozpatrywania petycji zgłosili m.in. polscy eurodeputowani, członkowie Komisji Petycji: Jarosław Wałęsa (który od początku wnikliwie śledził przebieg sprawy i mocno się zaangażował w poparcie petycji) oraz Lena Kolarska-Bobińska. Do sprawy włączyli się również europoseł Waldemar Tomaszewski z Litwy oraz polski eurodeputowany Jarosław Kalinowski. O kontynuowanie prac nad wniesioną petycją zabiegał także sam petycjonariusz Tomasz Snarski, który podkreślał, że wobec uchylającego się od wzięcia odpowiedzialności za prawa człowieka w Unii Europejskiej stanowiska Komisji Europejskiej na Parlamencie Europejskim spoczywa szczególny obowiązek zajęcia się zgłoszonym przez niego problemem. Komisja Petycji przychyliła się do głosów sprzeciwu i postanowiła kontynuować rozpatrywanie petycji Snarskiego.
   
Warto przypomnieć, że petycja Tomasza Snarskiego została poparta podpisami kilku tysięcy obywateli Unii Europejskiej, przede wszystkim zamieszkujących Litwę i Polskę. Oficjalne wsparcie dla wyrażonych w niej tez zgłosiły także organizacje pozarządowe: Europejska Fundacja Praw Człowieka z Wilna oraz Fundacja Wspierająca Oświatę Polską za Granicą "Samostanowienie" z Warszawy i Fundacja Wspierająca Oświatę Polską "Samostanowienie" z Wilna. Prośbę o szczegółowe zbadanie problemów polskiej mniejszości skierowali też studenci działający w Międzywydziałowym Kole Praw Człowieka Uniwersytetu Gdańskiego im. Gustawa Radbrucha. W dalszym ciągu każdy zainteresowany może wysłać do Parlamentu Europejskiego deklarację poparcia dla petycji - wystarczy w nagłówku pisma wpisać sygnaturę sprawy: petycja 358/2011 autorstwa Tomasza Snarskiego.

"Ufam, że już samo rozpatrywanie sprawy przez Parlament Europejski przyczynia się do nagłośnienia problemów polskiej mniejszości na Litwie, a w konsekwencji do poprawienia sytuacji moich Rodaków. Nie do zaakceptowania jest tolerowanie przez Unię Europejską sytuacji, w którym w danym państwie członkowskim w sposób lekceważący traktuje się prawa fundamentalne mniejszości narodowych. Sądzę, że we wspólnym interesie wszystkich Europejczyków leży poważne zajęcie się opisanymi w petycji problemami przez Parlament Europejski, a stanowisko Komisji Europejskiej powinno martwić nas wszystkich, bez względu na narodowość, gdyż pokazuje, że wobec problemów z zagwarantowaniem przez państwo członkowskie praw człowieka Unia Europejska może pozostawić swoich obywateli samym sobie, co niweczy rozwój integracji europejskiej" - skomentował sprawę asystent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego Tomasz Snarski.

Na podstawie: Inf.wł.

Komentarze

#1 Agencja Baltic News Service

Agencja Baltic News Service [NBC] : http://www.15min.lt/en/article/culture-society/after-examining-polish-sp... , podaje co następuje: "The EC answer was sent to the Petitions Committee of the European Parliament, which was to discuss the matter later this week. The EC had provided a similar answer this spring. Author of the petition, Tomasz Snarski, said the changes to the Lithuanian Education Law caused an unfavorable situation for Lithuanian citizens of the Polish national minority. He also recalled the still unsatisfied Polish request to allow bilingual street signs in Polish-dominated towns as well as original Polish spelling of personal names in official documents. European Parliament’s Petitions Commission started examining several petitions in connection to the Lithuanian Education Law back in April. Closure of the case was expected last week, but the hearing was postponed." Z tego wynika, że dalszy bieg sprawy zażalenia T.Snarskiego trafi do Komisja Petycji, jako właściwego miejsca do rozpoznania , gdzie będzie dalej rozpatrywany. Nie oznacza to w żadnym wypadku że sprawa jest zamknięta.

#2 APEL DO INTERNAUTÓW , pomóżmy

APEL DO INTERNAUTÓW , pomóżmy Panu Tomaszowi Snarskiemu:
Przesyłajcie wszędzie ,gdzie się da ,mocne w tytułach, sprostowania
Antypolskie lt media powielają wersję jakoby PE przestał się zajmować tą petycją.Chcą stworzyć zakłamany fakt medialny. Nawet polskie media na te bezczelne lt kłamstwa się nabrały:http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz%2Fkomisja-europejska-przeciwko-polskiej-mniejszosci#top

A jest wręcz przeciwnie, PE nadal będzie obradował nad tą petycją.!!!
ps.
Dzisiaj mamy Światowy Dzień Praw Człowieka

#3 Zadnej dyskriminacji niema i

Zadnej dyskriminacji niema i zadne traktaty i punkty nie są naruszone. Ile by nie mowilo się , ze woda jest substancją twardą, woda od tego nie zatwardzieje.

"Dyskryminacja mniejszości polskiej na Litwie prowadzi do naruszenia art. 2 i art. 3 w zw. z art. 4 ust. 3, art. 6 oraz art. 9 Traktatu o UE, art. 20 ust. 2 pkt a) oraz art. 45 Traktatu o Funkcjonowaniu"

Obawiac się rowniez skutecznie mozna byc porwanym kosmitami..

"obawiam się dyskryminacji na tle narodowym"

#4 Warto przeczytać także ten

Warto przeczytać także ten fragment petycji znajdujący się w dokumentacji, przekazany 24 kwietnia:

Mniejszość polska na Litwie to ludność autochtoniczna. Jej dyskryminacja narusza ludzką godność, prawa obywateli europejskich, unijny zakaz dyskryminacji oraz poszanowanie zróżnicowania kulturowego, zasadę swobodnego przepływu osób i solidarności między państwami. Pozbawienie Polaków na Litwie uprawnień językowych stanowi naruszenie art. 4 ust. 3 zdanie 3 Traktatu o Unii Europejskiej, polegające na utrudnianiu przez państwo litewskie osiągnięcia prawnie określonych celów UE, w tym wspierania jej nadrzędnych wartości.

Odmowa zapisu przez litewskie władze nazwisk w języku ojczystym mniejszości jest sprzeczna z unijnymi traktatami oraz dyrektywą Rady 2000/43/WE. Obywatele litewscy narodowości polskiej, jako obywatele Unii Europejskiej, nie są traktowani podmiotowo i z poszanowaniem ich tożsamości kulturowej.

Jako obywatel Unii Europejskiej spoza Litwy, gdybym chciał podjąć zatrudnienie i zamieszkać na Litwie, nie będę mógł posługiwać się nazwiskiem w brzmieniu języka ojczystego, a także obawiam się dyskryminacji na tle narodowym. Ogranicza to prawo swobodnego podjęcia zatrudnienia w każdym państwie członkowskim, zagwarantowane w art. 45 ust. 1 i 2 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

Dyskryminacja mniejszości polskiej na Litwie prowadzi do naruszenia art. 2 i art. 3 w zw. z art. 4 ust. 3, art. 6 oraz art. 9 Traktatu o UE, art. 20 ust. 2 pkt a) oraz art. 45 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, a także przepisów dyrektywy Rady Europejskiej 2000/43/WE. Jest sprzeczna z ogólnymi zasadami prawa unijnego: zasadą demokratycznego państwa prawa oraz europejskimi standardami ochrony praw człowieka. Narusza następujące artykuły Karty Praw Podstawowych UE: 1 (godność ludzka), 14 (prawo do nauki), 15 ust. 2 (wolność wyboru zawodu i podejmowania pracy w każdym państwie członkowskim), 20 (równość wobec prawa), 21 (zakaz dyskryminacji) oraz 22 (poszanowanie zróżnicowania kulturalnego, religijnego i językowego).

#5 Gdyby Polacy mieszkający na

Gdyby Polacy mieszkający na Wileńszczyźnie mieli takie same prawa jak Litwini mieszkający w Polsce to byliby szczęsliwi.
Gdy rozmawiałem z Litwinami mieszkającymi w Polsce i spytałem czy chcieliby mieć takie same prawa jak Polacy na Wileńszczyźnie, żeby ich tak samo traktowano, tak samo traktowano oświate, pisownie nazwisk, kulturę, dotacje na szkolnictwo, tablice dwu języczne, język nauczania, itp itd to powiedzieli gromkie NIE!!! Sami przyznali, że Polacy na Litwie są gorzej traktowani niż oni w Polsce. W Polsce nazwiska Litewskie w dowodach mają nikt im nie polonizuje tych nazwisk...

#6 Baublis: nawet piernik na

Baublis: nawet piernik na silę nie jest smaczny.

Sproboj chociaz by raz paopatrzec na rzeczy jakby "ze strony": przeczytaj tą samą petycję Snarskiego. Kazdy niezaangazowany czlowiek znajdze w niej moze 10 % sensownego tekstu. Reszta - klamstwa, insynuację, antylitewska propaganda. A jaki cel ? ZMUSIC Litwę zmienic przepisy pisowni polskich nazwisk w tekstach i dokumentach LITEWSKICH.

JUz mowilem, ze ani mnie, ani Litwinom, nie przeszkadza, ze Polacy zamienią swoje paszporty, oni OBOJĘTNIE patrzą na takie rzeczy. Ale, kiedy Polacy w UE, w rozmaitych akcjach protestu, petycjach, wypowiedziach politykow ZĄDAJĄ od Litwy takich zmian, kiedy setki tysięcy Polakow, cala polonia swiatowa WALCZY, zeby te nazwuska byli zmienione.............no to NATURALNE zachowanie strony litewskiej jest ODPOR.

#7 Okazuje się, ze ten chory

Okazuje się, ze ten chory polski nazionalszowinysta-posel litwinozerca rowniez dla swojich studentow kusi ksenofobie i nienawisc narodową do litwinow i Litwy. Jaki kraj, takie i posly.

#8 Wileński - za info o kamieniu

Wileński - za info o kamieniu - dzięki . Co do reszty -myślę ,ze to nie koniec sprawy , i to nie siły antylitewskie kontynuować będą tę sprawę, tylko ludzie dążący do normalności w ten naszej wspólnej ,, unii,,. Ciekawi mnie tylko jedno - jak Litwinom obecnym , którzy o wielowiekowej unii państwa polsko-litewskiego myslą z obrzydzeniem i nienawiścią - w której naród polityczny mogł wszystko- jak obecni Litwini widzą swoja przyszłość w obecnej Unii nie akceptując pewnych standardów np w stosunku do mniejszości . JA UZWAZAM ,ZE LITWINI PRĘDZEJ CZY POZNIEJ - ALE JE ZAAKCEPTUJĄ . Przekonasz się niebawem .

#9 Baublis: - ten kamien mozesz

Baublis:
- ten kamien mozesz zobaczyc tu: http://www.alfa.lt/straipsnis/13632653/Zveryno.akmuo..ant.kurio.Gedimina...

Gratulację - EK odrzucila wreszczie tą paskudną petycję Snarskiego. Antylitewskie sily przegrali. Tak i tylko tak powinno byc w cywilizowanej Unii Narodow Europy.

#10 do kalesoniarz nie rozpaczaj

do kalesoniarz
nie rozpaczaj w sprawie klęski w Murowanej Oszmiance i puszczenia "Vietine rinktine" P.Plechanowiczjusa oddziałów w kalesonach - zmień pseudonim

#11 Wilenski - czy jesteś w

Wilenski - czy jesteś w stanie mi pomóc? CZY KAMIEŃ Z TZW. SŁUPAMI GIEDYMINA TO TEN , KTÓRY LEŻY NA KRAŃCU UL. WITOLDA ( VYTAUTO GATVE ) NA ZWIERZYŃCU ? OBECNIE W OGRODZENIU AMBASADY WŁOSKIEJ - ALE MOŻNA TAM WEJŚĆ . NIKT NIC NIE WIE , WIDZIAŁEM TEN NIEPOZORNY KAMIEŃ I TAK SIĘ O NIM PISZE , CZYTAM O TYM - ALE JUŻ BLIŻEJ NIKT NIC NIE WIE.

#12 Wileński - prawa te są

Wileński - prawa te są ograniczane .ICH DALEKOSIĘŻNY CEL - WYNARODOWIENIE . AKCEPTUJĘ INTEGRACJĘ POLAKÓW LITEWSKICH , DLA KTÓRYCH OBECNIE LITWA -ICH OJCZYZNA - JEST ZŁĄ MACOCHĄ - NIE AKCEPTUJĘ LITUANIZACJI NA SIŁĘ - A DO TEGO MAJA PROWADZIĆ WSZELKIE ZMIANY W OŚWIACIE DLA MNIEJSZOŚCI .

#13 Baublis - nie wykręcaj się

Baublis - nie wykręcaj się jak wąz :))

T. Snarski - Polak z Polski, nie Litwy.

Powiedz wprost - czy zgadzasz się z Snarskim, ze w Litwie Polacy są pozbawieni prawa do nauki języka polskiego. ???

#14 Wleński - przeinaczasz

Wleński - przeinaczasz wszystko - TO LITWINI WALCZĄ Z POLAKAMI LITEWSKIMI ( POLAKAMI Z LITWY ) NO I Z KULTURA POLSKĄ . TO POLACY Z LITWY - OBYWATELE LITEWSCY SA STRONĄ SŁABSZĄ .TY SPROWADZASZ TO DO RELACJI POLSKA - LITWA I DO JAKIEJŚ NIBY KONFRONTACJI . MYLISZ SIĘ .

#15 BAUBLIS: walczyc z

BAUBLIS: walczyc z przeciwnikiem trzeba w sposob uczciwy,, a nie olewac go propagandowym gownem, stosując czarne technologię i fakt, ze jestes 12 razy silniejszy.

Dla takich jak T. Snarski "kazdy chwyt przeciw Litwy jest do zaakceptowania". Zeby tylko tej Litwie bylo gorzej, kazdy sposob dozwolony". Tobie tez ?

#16 Wileński - co Cię tak

Wileński - co Cię tak rozsierdziło? Że wreszcie sprawa traktowania mniejszości na Litwie przebija się do swiadomości eueropejskiej ? To ,że Ty - i wielu Litwinów wychowanych w antypolskości - uważacie ,że nie ma znaczenia jak się kto nazywa , jakie ma imię - że np. Stanisław Romer czy Stanislovas Romerius - nie ma znaczenia . OTÓZ MA I TO DUŻE . NIE CHCESZ TEGO ZAAKCEPTOWAĆ - ALE NIEDŁUGO DOCZEKASZ SIĘ ,ZE TAK BĘDZIE I NA LITWIE ( NIECH BĘDZIE ,ŻE W LITWIE ).

#17 Gdyby ta antylitewska petycja

Gdyby ta antylitewska petycja zostala napisany jakims glupkiem pod wplywem alkoholu, to bylo by normalne. Ale poniewaz napisal ją prawnik, to pasowalo by ją przeczytac.
Otoz przeczytalem i ja. Są tam chyba 4 podsatwowe zarzuty - KLAMSTWA:

1. Litwa lamie Art. 27 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych z 1966 roku: osoby należące do mniejszości polskiej są pozbawione prawa do własnego życia kulturalnego, wyznawania i praktykowania własnej religii oraz posługiwania się własnym językiem wraz z innymi członkami danej grupy.
2. Litwa lamie art. 2 Protokołu Dodatkowego do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka: Polacy są pozbawieni prawa do nauki. Wykonując swoje funkcje w dziedzinie wychowania i nauczania, Państwo NIEuznaje prawa rodziców do zapewnienia tego wychowania i nauczania zgodnie z ich własnymi przekonaniami religijnymi i filozoficznymi.”
3. Litwa lamie art. 14 ust. 1 Konwencji Ramowej o Ochronie Mniejszości Narodowych: Polacy są pozbawieni prawa do nauki języka polskiego.
4. zabrania się Polakom nazewnictwa miejscowości w języku ojczystym, czy też pisowni imion i nazwisk.

Te zlosliwe klamstwa, dzięki szerokiej antylitewskiej propagandy i mocnego lobby polskich szowinisotw w Komisji UE nadal są rozpatrywane.

#18 A czymże jest fundament

A czymże jest fundament istnienia UE? W KE nie ma antypolskich przekrętów, a życie w Europie to nie walka, dlatego europosłowie nie wyskoczą po staropolsku z szabelką na salony. Jeszcze nie postradali zmysłów! Jeśli masz takie parcie na politykę, to warto spróbować, a jak nie, to może do Afganistanu - też się można wykazać w ekstremalnej sytuacji. Jedyne wyrzeczenie: zostawić dziewczynę, matkę czy kogo tam i przywdziać mundur. Ale natychmiast, bo liczą się czyny, nie słowa.

#19 jas, Oprócz referatu

jas,
Oprócz referatu Wojciechowskiego z Parlamentu Europejskiego, bardzo cenny i bogaty w informacje merytoryczne był referat pani Cytackiej o problemach z odzyskiwaniem ziemi przez byłych właścicieli (głównie Polaków) w Wilnie i rejonie wileńskim. Przeraża skala zaniedbań i celowego utrudniania przez władze państwowe, które podejmowały szereg absurdalnych i krzywdzących dla prostych ludzi decyzji. Wielu byłych właścicieli do dzisiaj walczy o odzyskanie własności, a nowi „osadnicy” jak Landsbergis i inni już zajęli ich ziemie. Straszne i krzywdzące lietuviskie bezprawie.

Piotrek Trybunalski

No właśnie, taki Landsbergis interesuje się ziemią jedynie w kontekście jej zajmowania… Nie słyszałem, żeby ten pan w jakikolwiek sposób wstawił się za rolnikami. Do tej pory jedynie Waldemar Tomaszewski aktywnie działa na rzecz sprawiedliwego traktowania rolników z różnych krajów UE. Rolnicy z Litwy, czy to Polacy, Litwini, Rosjanie czy też Białorusini mogą teraz zobaczyć kto tak na prawdę reprezentuje ich interesy.

#20 R. Sobkowicz/Nasz Dziennik W

R. Sobkowicz/Nasz Dziennik
W UE będzie debata o sytuacji Polaków na Litwie?

Petycja do PE pt. „Prawa językowe Polaków na Litwie” w dalszym ciągu będzie rozpatrywana. Opisany jest w niej m.in. problem uniemożliwienia naszym rodakom przez władze Republiki Litewskiej pisowni nazwisk we własnym języku oraz używania dwujęzycznych nazw miejscowości.

Autor petycji Tomasz Snarski, asystent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, z zadowoleniem przyjął decyzję Komisji Petycji z 3 grudnia w tej sprawie.

– Petycja jest w dalszym ciągu rozpatrywana, co jest bardzo ważne. Sam fakt istnienia tej petycji w głównej instytucji Unii Europejskiej przyczynia się jednoznacznie do nagłośnienia problemu dyskryminacji Polaków na Litwie – zauważa Snarski.

Oczekuje jednocześnie, że PE będzie bardziej aktywnie działał na rzecz ochrony praw człowieka. – Każdy z nas może wysłać do Parlamentu Europejskiego list z poparciem dla petycji (powołując się na sygnaturę 358/2011) i z prośbą, żeby Komisja Petycji poważnie podeszła do tego problemu. Do tej pory nadeszło już około 3 tys. takich podpisów, głównie z Litwy, ale również z Polski. Szczegóły tej akcji można znaleźć na stronie Europejskiej Fundacji Praw Człowieka z Wilna – informuje.

Snarski zachęca wszystkich do wysyłania takich wniosków z poparciem dla petycji. Według niego, społeczny nacisk jest ważny, ponieważ uświadomi eurodeputowanym, że obywatele europejscy są poważnie zainteresowani uzyskaniem rozsądnego rozstrzygnięcia PE w sprawie. - Tylko poprzez presję obywatelską - już nie na poziomie krajowym, ale ogólnoeuropejskim - możemy dać szansę przynajmniej do zaprezentowania naszych argumentów, że dyskryminacja polskiej mniejszości na Litwie istnieje i UE nie może pozostać wobec tego problemu obojętna. Jest to bowiem kwestia związana z prawami fundamentalnymi: do tożsamości Polaków i ich godności – zaznacza.

Dodaje, że kwestia dotyczy „generalnie niedostatków w traktowaniu wszystkich mniejszości narodowych przez państwo litewskie, o czym się mówi w tym kraju”.

Zgłoszona przez niego petycja została negatywnie oceniona przez Komisję Europejską w komunikacie z 24 października, która uznała m.in., że Polska i Litwa powinny się same porozumieć w sprawie mniejszości narodowych. Jednak Komisja Petycji decyzją z 3 grudnia nie dopuściła do takiego zamknięcia dyskusji.

– Wobec nieprzychylnego stanowiska KE w zakresie obowiązku przestrzegania przez państwo członkowskie UE praw człowieka powinno nam być wszystkim przykro, zarówno Polakom, jak i Litwinom. Dlatego że pokazuje to stan ochrony praw mniejszości w UE. Gdyby ten problem nie został rozwiązany, w przyszłości żaden obywatel państwa członkowskiego UE nie może czuć się bezpiecznie w Europie. Ponieważ w sytuacji, kiedy jego państwo zacznie ograniczać prawa fundamentalne, taki człowiek zostanie pozostawiony sam sobie – podkreśla.

Wszystkim obywatelom UE powinno zależeć na rozwiązaniu problemu dyskryminacji Polaków na Litwie. - Ponieważ jak w soczewce skupia on wszystkie nieprawidłowości w traktowaniu mniejszości narodowych i przestrzeganiu praw człowieka w Europie. Stanowi to test dla naszego kontynentu – ocenia gdański prawnik. Liczy, że dyskusja na ten temat zostanie podjęta m.in. przez eurodeputowanych na forum PE.

– Będziemy teraz ponownie zabiegać, żeby odbyło się ponowne wysłuchanie, dyskusja lub debata otwarta. W mojej ocenie, można podjąć już pewne działania, np. skierować petycję do Agencji Praw Podstawowych UE o zbadanie sprawy, czy też przekazać sprawę do konsultacji Komisji Praw Człowieka PE, ale te decyzje pozostają w gestii eurodeputowanych. Myślę, że przy odrobinie aktywności Komisji Petycji kilka takich ruchów jest do wykonania. Na takie rozstrzygnięcia, co dalej się stanie z petycją, musimy jednak poczekać - konkluduje.

Jacek Dytkowski

#21 WSZYSCY polscy europosłowie

WSZYSCY polscy europosłowie powinni natychmiast reagować na antypolskie przekręty w KE. Po to ich wybieraliśmy. To powinna być natychmiastowa, powszechna i dobrze zorganizowana akcja , a nie tylko indywidualna akcje kilku, co bardziej przyzwoitych, polskich eurodeputowanych.
To walka o prawdziwą UE, o podstawy , fundamenty jej istnienia.

#22 Kropla drąży skałę. Nawet

Kropla drąży skałę. Nawet opornych biurokratów europejskich uda się w końcu przekonać, że faktycznie coś (a właściwie: wiele) jest na rzeczy. I wreszcie sprawa ruszy do przodu.

#23 Dziwnymi drogami rozpoznawano

Dziwnymi drogami rozpoznawano przestrzegania praw mniejszości polskiej na Litwie w Komisji Unii Europejskiej.Petycja Tomasza Snarskiego, o numerze 358/2011, pt. Prawa językowe Polaków na Litwie nie może przebić się aby została rozpatrzona.Ostatecznie na protest w tej sprawie zdobył się eurodeputowany Jarosław Wałęsa.
Poseł Tadeusz Aziewicz (PO), szef funkcjonujące polsko-litewskiej grupy parlamentarne i pos. Krzysztof Tchórzewski (PiS), wiceszef tej grupy, którzy są posłami na sejm RP powinni też ze swojej strony śledzić los petycji T.Snarskiego , informować o tym Sejm RP ,oraz współpracować z polskimi europosłami .

#24 Brawa dla Posła

#25 # 1 Można też inaczej na to

# 1 Można też inaczej na to patrzeć.
Bo jest też druga strona medalu. Martwi że dopuszczalna była ta kręta droga zanim petycja dotarła do Komisji UE !

#26 Cieszy, iż w petycji

Cieszy, iż w petycji poruszany problem dotarł do Komisji Petycji i zostanie rozpatrzony.

#27 NIEZAANGAZOWANY czlowiek nie

NIEZAANGAZOWANY czlowiek nie znajdze w petycji tego Snarskiego nic wspolnego z realną sytuacją na Litwie. Ta petycja - kawalek PROPAGANDY antylitewskiej i nic węcej.

"nazywasz śmietnikiem tych co walczą o swoje prawa
kim jesteś aby oceniać w ten sposób?"

#28 do3

do3

#29 do1 nazywasz śmietnikiem tych

do1
nazywasz śmietnikiem tych co walczą o swoje prawa
kim jesteś aby oceniać w ten sposób?

#30 Antylitewskie lobby lt w

Antylitewskie lobby lt w Komisji Eu. intensywnie działa.
A tak tej petycji miejsce - na smietniku.

#31 Panie Tomaszu. Jeszcze raz

Panie Tomaszu.
Jeszcze raz Czapki z głów.

#32 Gdyby to sie stalo petycje

Gdyby to sie stalo petycje poparloby jeszcze nastepne kilka tysiecy osob. Koniecznie trzeba to zrobic!!!

#33 Antypolskie lobby lt w

Antypolskie lobby lt w Komisji Eu. intensywnie działa. Landsbergis na czele..
Jarosław Wałęsa dzielnie walczy.- Wielu Polaków na Lt modliło się za jego zdrowie po wypadku.
Trzymamy kciuki Panie Tomaszu,
ps.
Może warto na nowo udrożnić system składania podpisów pod petycją, - Pilnie !

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.