Pierwsze bociany wróciły na Litwę
„Stałyśmy z koleżanką jak wryte i patrzyłyśmy. To naprawdę były bociany. Obserwowały nasze bocianie gniazdo, zatoczyły kilka kółek, ale nie wylądowały, odleciały” – opowiada mieszkanka wsi Vėžaičiai w rejonie kłajpedzkim, która w minionym tygodniu zauważyła dwa lecące ptaki.
Kierownik stacji ornitologicznej na przylądku Ventė Vytautas Jusys mówi, że choć stacja nie zaobserwowała jeszcze bocianów, nie dziwi go, że pojawiły się już w innych miejscach na Litwie. Na swoim facebookowym profilu 4 marca stacja zamieściła mapkę pokazującą trasę przelotu sześciu bocianów z Afryki na Litwę.
Źródło: facebook.com/pg/Ventės-Rago-ornitologinė-stotis
Na razie na Litwie zaobserwowano pojedyncze ptaki, na masowy powrót bocianów musimy jeszcze trochę poczekać.
Najczęściej ludzie mylą bociany z żurawiami. Dzieje się tak wówczas, gdy ptaki lecą bardzo wysoko.
Jeżeli zaobserwowane przez kobietę ptaki leciały niżej, z pewnością nie mogła się pomylić. Wcześniej zdarzały się takie wiosny, gdy pierwsze bocianie pary wracały już na początku marca, a nawet w ostatnich dniach lutego.
W tym roku również niektóre inne ptaki wróciły do nas wcześniej niż zazwyczaj. Ornitolodzy nie chcą jednoznacznie mówić, czy świadczy to o wcześniejszym nadejściu wiosny.
Na podstawie: klaipeda.diena.lt, facebook.com