Prezydencja a sprawa litewska


Fot. euroactiv.pl
Bezpieczeństwo energetyczne, wzmacnianie Partnerstwa Wschodniego, opracowanie strategii Morza Bałtyckiego oraz bezpieczeństwo granic Unii Europejskiej – takie oto sfery doczekają się największej uwagi podczas litewskiej prezydencji w Radzie UE. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej zakomunikował o tym premier Litwy Andrius Kubilius.
Litwa, które obejmie przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej dopiero w drugiej połowie 2013 roku, już teraz prowadzi intensywne prace przygotowawcze. Według premiera Andriusa Kubiliusa, prezydencja będzie kosztowała Litwę o 1/3 mniej niż Polskę, która objęła przewodnictwo 1 lipca bieżącego roku. "Polska zapowiada, że na realizację zadań prezydencyjnych wyda 100 milionów euro, podczas gdy my zamierzamy wydać o 100 milionów litów mniej. 214 milionów litów - jest to maksymalna kwota, na którą w tej chwili możemy sobie pozwolić" oznajmił.

Korzystając z okazji Kubilius zaznaczył, że Litwa oczekuje od polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej zrozumienia dla spraw litewskich. "Gdy bliski sąsiad przewodniczy tak ważnej organizacji jak Unia Europejska, oczekujemy zrozumienia dla naszych interesów. Są one dobrze znane w Polsce: to bezpieczeństwo energetyczne i wzmacnianie Partnerstwa Wschodniego" podkreślił szef rządu litewskiego.

Zdaniem niektórych analityków, Polska obejmuje przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej w dość trudnym momencie. Wśród głównych problemów, które mogą mieć wpływ na realizację zadań prezydencyjnych wymienia się między innymi, pogłębiający się kryzys gospodarczy w strefie euro oraz napiętą sytuację na południowych terenach unii. Jednocześnie eksperci dostrzegają zagrożenie dla prezydenzcji w postaci zaplanowanych na jesień bieżącego roku wyborów parlamentarnych w Polsce.

Premier Litwy Andrius Kubilius życzył Polsce powodzenia w sprawowaniu prezydencji. "To duża odpowiedzialność" zaznaczył.

Na podstawie: BNS, PAP

Komentarze

#1 To zhe analizowanie dzhiejuw

To zhe analizowanie dzhiejuw jest traktowana jako antipolskosz ja jeszcze ras powtuzhe zhe to wychodzhi mozhna tak powiedzhiecz z autoritarnego miszlenie. To znaczy zhe miszlenie polakuw jest sprojenktowane autoritetami kturym oni wiezhau jak Panu Bogu. Z mojei strony paczons ja nie widzhialam zhadnych argumentu albo jekich pszikladuw bo polska oszwiata wychowuje liudzhi ktuzhy biezhau swoje emocije i chenczi za zhecziwisztoszcz.

#2 Gdy w Gorbaczowskich czasach

Gdy w Gorbaczowskich czasach pracowałam w instytucji zajmującej sieę ochroną zabytków wśród kilkuset osób był jeden osobnik który też tak był zacyklony na tym co już wiedział przez pryzmat antypolskości. Inni byłi nastawieni na zawsze antypolsko. Większość miała jakieś własne zdanie, była zainteresowana nową wiedzą i miewałe jakięsś własne refleksje którymi dzieliła się niechętnie. A ów zaciklony był Romkiem Kozłowskim jako Kazlauskas i z jedną z kilku możliwych wersją litewskiego imienia. Był jeszcze jeden osobnik, naprawdę wielki patryota i orędownik litewskości. On, z kolei, sam tworzył nowe mity, udzielał tą mitologię młodym. Chętnie ją przejmoawali.

#3 - Dlaczego jednak współpraca

- Dlaczego jednak współpraca z Litwą jest tak ważna?
Tadeusz Aziewicz:
"Jako narody niewątpliwie mamy wspólne interesy, zarówno o charakterze geopolitycznym jak i gospodarczym. Ponadto z punktu widzenia naszego kraju niesłychanie ważna jest pamięć o Polakach, którzy zostali na Litwie. Bardzo zależy nam na tym, aby dobrze czuli się w państwie litewskim. Mówię o tym, jako syn Polaka spod Nowej Wilejki, którego wojna i układy jałtańskie wyrzuciły z rodzinnego domu.

- Czy są teraz jakieś poważne wyzwania przed wspólną polityką obu państw?
Tadeusz Aziewicz: Jest ich dużo. Na pewno na pierwszy plan wysuwają się kwestie związane z bezpieczeństwem energetycznym Polski i Litwy oraz dalsze losy inwestycji Orlenu w Możejkach. Na dzisiaj jednak najważniejszym problemem jest osiągnięcie consensusu w zakresie praw mniejszości narodowych."
http://www.wybrzeze24.pl/aktualnosci/aziewicz-polska-i-litwa-maja-wspoln...

#4 Niestety Litwini sami się

Niestety Litwini sami się oczerniają na arenie międzynarodowej, AWPL jedynie nagłaśnia to co się dzieje na Litwie więc nie myl tych dwóch rzeczy. Również przyczyn niechęci wobec Polaków ze strony Litwinów szukasz tam gdzie nie trzeba. Takie wrogie nastawienie istniało na długo przed powstaniem polskiej partii w ogóle. Próbujesz z ludzi walczących o swoje prawa zrobić osoby, którym zależy na skłóceniu Polaków z Litwinami ale nie widzisz, że w innych krajach jakoś da się żyć w zgodzie i szanować prawa mniejszości. Litwini tego nie potrafią i to jest problem! A nie fakt, że ktoś chce mieć poprawnie zapisane swoje własne nazwisko w dokumentach np.

#5 Kmicic panskeii miszle albo

Kmicic panskeii miszle albo klamstwa albo paranoje.

#6 A Ci litewscy etatowcy w

A Ci litewscy etatowcy w kółko Miaciejasa :-)

#7 " Jedynie na Żmudżi większość

" Jedynie na Żmudżi większość chłopów mówiła gwarami bałtyjskimi " o jak ja liubie historikuw ktuzhy sau oszwieceni polskau oshwetau. Powiem tak zhe w Seinach jak i Punsku litwini muwiau w dealekczie litewskiego jendzyka kturi szie diszeii nazywa dzukski. A teras powiem zhe nai starszi w pis na litewskim jendzyku jest zrobiony w dealekczie dzukuw. O tak mui mili panslawiszczie artantika.

#8 "jak juz litwini będą

"jak juz litwini będą pokonani." jak muwili profesozhy w sutanach zlikwidowanego universitetu batorego to bendzhe ostateczno zwiczienstwo.

#9 " musicie jeszcze poczytac

" musicie jeszcze poczytac historje" ja wam poczytam historije i tak polakom asz do 1840 roku niebylo wolno na Litwie kupowacz zhiemi.

#10 Wilno przez ostatnie kilka

Wilno przez ostatnie kilka stuleci to była Litwa , tak jak Litwą był Mińsk , Połock czy Mohylew. Etnos bałtyjski praktycznie tu nie występował. Jedynie na Żmudżi większość chłopów mówiła gwarami bałtyjskimi . Zawłaszczenie sobie pretensji do bycia jedynym spadkobiercą Wielkiego Księstwa Litewskiego przez nowo powstałe państwo litewskie , tuż po I Wojnie Świat. , doprowadziło do konfliktu między RL a RP o Wilno . Pytanie - czy RL , która rości sobie pretensje do bycia wyłącznym spadkobiercą WKL ( bo tylko taka wyłączność dawałaby RL moralne prawo do inkorporacji Wilna i Wileńszczyzny , zamieszkanych przynajmniej do lat '40 XX wieku przez ludność polską , żydowską i białoruską ) istotnie nim jest? I to na wyłączność? Wydaje mi się , że absolutnie nie. WKL była Państwem wielonarodowym , językami Państwowymi były tu (staro)ruski , póżniej polski , nigdy litewski. Myślę że , zarówno Rzeczpospolita Polska jak i Białoruś są przynajmniej w takim samym stopniu uprawnione do dziedzictwa WKL co RL . RL i jej pionierzy , budowniczowie , wskrzesili kulturę bałtyjską początkowo na Żmudzi i tzw Małej Litwie , w dwudziestoleciu międzywojennym zbałtyzowali Kowieńsczyznę , po II wojnie ich pomioty zaczęły wynaradawiać Wileńszczyznę. Trwa to do dziś . Litewskość Wilna jest bezsprzeczna , z tym że , nie ma ona nic wspólnego z litewskością współcześnie pojmowaną , litewskością bałtyjską . To litewskość z którą mogli się utożsamiać wszyscy obywatele WKL , Białorusini , Polacy , Żmudzini , Żydzi , Tatarzy i Karaimi. Dziś WKL już nie ma , pozostają jednak Polacy na Wileńszczyżnie . Są u siebie w domu.

#11 Poprawa: zle powiedzialem.

Poprawa:

zle powiedzialem. Jiestem litwinem, - takim jak Marian Zdziechowski, ktory kiedys napisal:

"Zroznicowany narodowosciowo kraj nasz (Wilenszczyzna) stanowi częsc Litwy hi­storycznej - i nas ... wychowywano jako Li­twinow, oczywiscie w tym znaczeniu, w jakim byl Litwinem Mickie­wicz."

#12 _Panowie Litwini, mamy juz

_Panowie Litwini, mamy juz Was dosyc_

Nie jiestem litwinem. Wiem, ze macie litwinow dosyc, wiem ze czekacie na nowego Zeligowskiego. Staram się tylko pokazac "wam" ze żądza zemsty ( "Polacy to nie jest ten narod ktory wybacza" ) nie daje nic pozytywnego w XXI wieku. Litwini tez mają identyczne prawo "nie wybaczac". Polacy mają mocną przewagę - ich 10 razy więcej i dlatego mogą "postawic litwinow na kolana". Napewno mogą. Tylko przedtem pasowalo by pomyslec SPOKOJNIE, czy to naprawdę jiest warte wysilku i co będzie potem, jak juz litwini będą pokonani.

#13 Panowie Litwini, Dar Karta i

Panowie Litwini, Dar Karta i wilenski, zadalem pytanie o Wilenszczyznie i Litwie a nie o Polsce i Litwie, musicie jeszcze poczytac historje zeby wiedziec o tym jak kalejdoskopowo zmieniala sie wladza w tych terenach. Mam nadzieje ze jeszcze sie zmieni, mamy juz Was dosyc, wpedziliscie swoj narod w biede i dalej to robicie, odwracacie wszystkie sprawy "jak kota ogonem", kiedys waliliscie wszystko na ruskich teraz na Polakow, pamietajcie ze ludzie nie sa glupie zeby tego nie rozumiec. Polacy to nie jest ten narod ktory wybacza obraze, a Wy sie narazacie, nie robcie tego......

#14 "Te ciagle intrygi z pana

"Te ciagle intrygi z pana strony sa niesmaczne" ja tilko pokazalam zhe nie wolno lamacz ustaw RL a pani to nie smakuje. To jest postsowietski mentelitet kedy liudzhie ksau rezistowacz stosunku do panstwa. Pani muwi " moi dziadkowie, " a na psziklad moje dzedkowie byly wygonieni polskim miendzy wojennym okupacynnym reizhimem.

#15 do Dar Karta

do Dar Karta (niezweryfikowany),
//"co konkretnie robia takiego, co by swiadczylo o nielojalnosci do Litwy?!" no napsziklad zapszecza ustawom RL.//
Co pan ma na mysli? Te ciagle intrygi z pana strony sa niesmaczne. Ja zyje na Wilenszczyznie, stad pochodza moi dziadkowie, place sumiennie podatki, pracuje na korzysc Litwy i nie moge swobodnie wypowiadac swojego zdania? Jestem lojalna wobec Litwy, ciagle tu jestem i probuje cos zmienic w lepsza strone, a jak z tymi 500 tysiecami Litwinow, ktorzy opuscili Ojczyzne, zeby ratowac swoja d....e
Nie wiadomo kto popelnia wieksze zlo czy ten kto krytykuje sysytem, czy ten kto zamyka oczy na niesprawiedliwosc.

#16 _za co Polacy na

_za co Polacy na Wilenszczyznie musza kochac Litwe?_

Nie muszą. Ale skoro im to obcy kraj, to litwini widzą w polakach "obcokrajowcow". Ja nie mowie o tym, kto co MUSI, tylko o tym, jaką reakcje "z drugiej strony" wywoluje przedsięwzięcie jiednej.
Naprzyklad: polak chce draznic litwina. No to wtedy ubiera się w mundur Armii Krajowej i chodzi wokol jiego domu.
Ja nie mowie, ze on tego MUSI albo NIE MUSI robic, to JIEGO SPRAWA - chce draznic, to drazni, niechce, to niedrazni.

_To Litwa przyszla na Wilenszczyzne_

To interpretacja "w stylu Zeligowskiego". Litwa tu byla tysiąc lat, natomiast Polska - tylko lat ~ 20. Zwrocic situacje w r 1938 - teraz to marzenie AWPL i większosci polakow na Litwie. I z tego wszystkie problemy.

#17 "co konkretnie robia takiego,

"co konkretnie robia takiego, co by swiadczylo o nielojalnosci do Litwy?!" no napsziklad zapszecza ustawom RL.

#18 wioskowy historia jest taka

wioskowy historia jest taka Wilno i te tereny byla pszes caly czas Litwa ale 1920 Polska okupowawa tau czenszcz Litwy i inkorporowawa jau. Polska w tim czaszie byla panstwem imperelisticznym. Psichicznie nie stabilni psziwudcy budowali Polske od oceanu do oceanu i wszisko co bylo na nich drodze muszelo zginoncz pszepaszcz i tak daleii.

#19 raz jeszcze dla Dar Karta i

raz jeszcze dla Dar Karta i wilenski: za co Polacy na Wilenszczyznie musza kochac Litwe? To Litwa przyszla na Wilenszczyzne a nie Polacy z Wilenszczyzny do Litwy, co Wy daliscie dla nas?

#20 co konkretnie robia takiego,

co konkretnie robia takiego, co by swiadczylo o nielojalnosci do Litwy?!

#21 Dziwny ma pani manier

Dziwny ma pani manier wykręcac moje slowa.

Nie ukrywam swoich uczuc, ale nie pokazuje ich non stop wszędzie i nie kocham się na ulicy lub w parku miejskim.
Polacy na Litwie, mając paszporty litewskie, zachowują się jak obywatele Polski, a co najwazniejsze - nie Polski Nowoczesnej, a Polski lat 1920 -1939.
Litwini do Polski tamtych lat "nie mają szacunku" (pani slowa). I kazdy MYSLĄCY czlowiek rozumie, dlaczego. AWPL - nie rozumie, bo niechce. Pani tez ?

#22 a o czym pan mowi, przeciez

a o czym pan mowi, przeciez patriotyzm to wlasnie uczucie. A co pan jak jest w kims zakochany to ukrywa to przed znajomymi?))

#23 _nie wiem co to znaczy

_nie wiem co to znaczy aktywne lub nieaktywne bycie Polakiem, po prostu im sie czuje lub nie._

Nie mowilem o uczuciach. Alez skoro pani mowi o nich. Jiest chyba roznica mędzy "kochac kogos" i "kochac się z kims na miejscu publicznym".
Deklarowanie swojego patriotyzmu do Polski w sriodowisku litewskim ("miejscu publicznym") powoduje, jak pani powiedziala "brak szacunku" z litewskiej strony. Niewiem, jak by zreagowali polacy na marsz litwinow pod Warszawą w mundurach przedwojennej armii litewskiej. Podejrzewam jiednak, ze oklasek nie uslychali by.

#24 po pierwse, nic nie sugeruje,

po pierwse, nic nie sugeruje, mowie o sytuacji Polakow na Litwie jak to wzglada na dzien dzsisiejszy, prosze nie czepiac sie slow. Po drugie nie wiem co to znaczy aktywne lub nieaktywne bycie Polakiem, po prostu im sie czuje lub nie.

#25 _Moim zdaniem na dzien

_Moim zdaniem na dzien dzisiejszy luksus bycia Polakiem na Litwie ......_

Sugeruje pani dziwną rzecz: ze "w "dniu wczorajszym", kiedy malo kto z Polakow na Litwie umial mowic po polsku, bylo wszystko OK.

_Bycie Polakiem to honor ale i duza odpowiedzialnosc. Na szacunek jest nam trudniej zasluzyc_

No tak, to chyba prawda. Polak - obywatel Litwy, Patriota Polski, aktywnie deklarujący swoją nacjonalnosc i Polski patriotyzm, na Litwie spotyka się z "niezrozumieniem" ze strony litwinow.

#26 Moim zdaniem na dzien

Moim zdaniem na dzien dzisiejszy luksus bycia Polakiem na Litwie moze sobie pozwolic tylko osoba o silnym charakterze, uksztaltowanej osobowosci, dobrze wyksztalcona, zajmujaca dobre stanowisko, krotko mowiac z ktora sie liczy. Pozostali wola zatracic sie, udac ze wszystko OK i zajac sie swoim zyciem.
Bycie Polakiem to honor ale i duza odpowiedzialnosc. Na szacunek jest nam trudniej zasluzyc, ale dzieki pracy, nauce i t.d. to jest sprawa osiagalna, tylko nie kazdy gotowy podniesc te wyzwanie i dlatego kapituluja, bo Litwini dla ''swoich'' takich wymagan nie stawiaja i sa mniej krytyczni wobec ''swoich''. Duzo sie zkusilo, ale wierze, ze powroca- by byc soba.

#27 do Jur _nie widzę powodów dla

do Jur

_nie widzę powodów dla których młode pokolenie Polaków i Litwinów nie mogłoby żyć w poszanowaniu i zgodzie.

Jest wiele możliwości zbudowania warunków i ukierunkowania działań aby to się spełniło a byłoby to z korzyścią dla Litwy,Polski i Europy. Może warto pomyśleć o tym co trzeba byłoby zrobić i zaproponować mapę drogową dla dotarcia do celu._

Bardzo dobre slowa.
I ta "mapa drogowa" jiest taka prosta..... Do lez prosta. I tym bardziej smutno, ze nikt tej mapy nie uzywa.

W dwoch slowach mogę powiedziec to, czego niestety ni litwini, ni polacy nie są w stanie zrozumiec. Ja niewiem dlaczego: niby mają teraz mozliwosc poczytac Historie Obojga Narodow, ale czytając ją, kazdy tam widzi tylko Historie Jiednego Narodu (swojego). Otóż to:

AWPL stara się zwrocic Litwę w rok 1938. A czeba ją "zwrocic" w rok 1791, kiedy takie slowa byly napisane:

"......mając przy tym przed oczyma chwalebny, a Obojemu Narodowi bardzo należny związek i społeczność Aktem Unii przez Przodki Nasze po tylekrotnie na wieczne czasy, za wspólnym Obydwóch Narodów, tak Korony Polskiej, jako i Wielkiego Księstwa Litewskiego zezwoleniem, uczynioną, i dotąd uprzejmością, a statecznością obojej strony dzierżaną...... "

#28 _Przeciętny Polak nie ma

_Przeciętny Polak nie ma żadnych negatywnych skojarzeń na temat Litwy, tłumaczę ci to po raz kolejny, polska oświata nie nastawia nikogo przeciwko Litwie, wręcz przeciwnie, zajrzyj najpierw do polskich podręczników a potem wypisuj takie bzdury._

Tak, to jiest prawda.

Tylko ta prawda, niestety, pasuje TYLKO kiedy mowimi o Polsce. Natomiast situacja na Litwie jiest do konca na odwrot: tu Polska Partia Nacionalistyczna (AWPL) prowdadzi polytykę SEGRAGACJI polakow od litwinow, i w tym kierunku za 20 lat osiągnela naprwdę duzo. Dobrze pamiętam jak litwini reagowali na polonizacje Wilenszczyzny wtedy i jak reagują teraz.

.... a najgorsze jiest to, ze powoli powoli AWPL przekona i Polskę, ze litwin dla polaka - wrog. A kiedy MYSLĄCY czlowiek przypomni sobie, ze jieden brat - litwin, byl tworcą Niepodleglej Litwy w 1918 r., a drugi brat - polak Prezydentem Polski, to takiemu czlowiekowi będzie smutno.

#29 _"Polacy mają mieć zgodę do

_"Polacy mają mieć zgodę do mówienia po polsku na Litwie"_

No nie, no panowie.... no mozna deklarowac rozmaite swoje fantazje, ale nie az do takiego stopnia.

Większej BZDURY w antylitewskich miediach jieszcze nie czytalem. " ZGODĘ DO MOWIENIA PO POLSKU ????? " To chyba jiest wyciągnęte z jakich regul Sejmu. Calkiem mozliwe, ze Tomaszewski musi miec jakąs zgodę występowac TAM po polsku, ale podane W TAKI SPOSOB to zdanie - to ABSURD.

#30 JK pan-i to ignoruje "

JK pan-i to ignoruje " intencje oczarniene Litwy to panskie slowa " ani o zbrodni ponarskiej"" . Ignoranczi jesteszczie maczie takie powiedzenie "muw dzed do obrazu". To jest wasza cecha narodowa.

#31 Dar Karta, nie wiedziałam, że

Dar Karta, nie wiedziałam, że czytasz w myślach ale skoro tak to szacun, co jeszcze zdołałeś wyczytać w moich? Spójrz jeszcze raz bo parę rzeczy przegapiłeś i nie próbuj mi udowodnić, że nie lubię Litwy, albo, że mam zamiar ją "oczerniać" bo jest wręcz przeciwnie.

#32 Dar Karta, nie wiedziałam, że

Dar Karta, nie wiedziałam, że czytasz w myślach ale skoro tak to szacun, co jeszcze zdołałeś wyczytać w moich? Spójrz jeszcze raz bo parę rzeczy przegapiłeś i nie próbuj mi udowodnić, że nie lubię Litwy, albo, że mam zamiar ją "oczerniać" bo jest wręcz przeciwnie.

#33 Dar Karta, nie wiedziałam, że

Dar Karta, nie wiedziałam, że czytasz w myślach ale skoro tak to szacun, co jeszcze zdołałeś wyczytać w moich? Spójrz jeszcze raz bo parę rzeczy przegapiłeś i nie próbuj mi udowodnić, że nie lubię Litwy, albo, że mam zamiar ją "oczerniać" bo jest wręcz przeciwnie.

#34 Ja, Magnat wierze, ze jak

Ja, Magnat wierze, ze jak Litwa obejmie "prezydencje" eurokolchoza to wypelnia sie jej marzenia. Litwini bowiem sa zorganizowani jak Niemcy, a to sie liczy.

#35 Kamil to co szie dzhieje

Kamil to co szie dzhieje waszai glowie to i jest polska oszweta.

#36 Dar Karta, "podręczniki

Dar Karta, "podręczniki historii to polska tajemnica państwowa"?!! To w takim razie jestem wysokim urzędnikiem państwowym, a nie licealistą, bo mam u siebie w domu od groma podręczników historii.
Napisałem już kilka tekstów o sytuacji Polaków na Litwie (www.aspektpolski.pl - jak ktoś chce to są zamieszczone) i bardzo mnie denerwuje stanowisko Litwinów, że Polacy są źli, chcą iść na Kowno i nam wszystko zabrać, więc musimy ich zlituanizować, bo jeszcze nam tu powstanie zrobią.
Ja jestem narodowcem/nacjonalistą (w Polsce niektóre media nazwałyby mnie faszystą, ale niestety taki jest nasz kochany kraj, że dziennikarze mają nierówno pod sufitem) ale gdyby nie dyskryminowanie Polaków nie miałbym nic do Litwy. A tak jeżeli coś złego się dzieje między Polską a Litwą to TYLKO I WYŁĄCZNIE Z WINY LITWY.
Pozdrawiam

#37 Zheby zobaczycz jakau w

Zheby zobaczycz jakau w Polsce maczie oszwete to mnie wistarczy szpoizhecz w wasze miszli. Niech pan popachi w prawdzhie oczy i psziznaszie zhe miau intencje oczarniene Litwy to panskie slowa " ani o zbrodni ponarskiej ".

A o podrenczikach historii powiem tak zhe to jest panstwowa tajamnica Polski.

#38 Dlaczego uważasz, że Polacy

Dlaczego uważasz, że Polacy tak myślą? Ja jestem Polką i tak nie myślę, bardzo szanuję państwo litewskie i Litwinów i tego zostałam nauczona w Polsce! Nie znasz polskich podręczników, nie kończyłeś polskiej szkoły ale uparcie twierdzisz, że nastawia się tam Polaków przeciwko Litwie... Najlepiej szukać wrogów tam gdzie ich nie ma.

#39 " o zbrodni ponarskiej ani

" o zbrodni ponarskiej ani wołyńskiej." i to jest blond bo czeba zawszie muwicz prawde. No napsziklad w Ponarach niemcy uzhywajons meiiscowych mieszkancuw Litwy mordowali mieszkancuw Litwy. I prawda jest taka kogo mordowacz decidowali niemcy. Je miszle zhe polacy majau doznacz i inne dzhela no napsziklad jak litewscy policianczy zamordowali mieszkancuw Litwy ktuzhy toscomiliszie toscamoszcziau polskau. Polisianczy ktury brali udzhiau mordawaniu jek i nalizhy dle mordercuw byli rosczelane. Taka jest historia i taka jest prawda. Daleii za odwed gorili z AK w zabianiu mieszkancuw Litwy nik niebyl pszesledowany. Na odwrud dowudca gorili Lupaszko byl nagrodzony prezidentem Polski Kazcynskim. Taka jest historia i ja miszle zhe pszeczywko kresowai politiki Polski Litwa ma uzhycz naiwienkszau "bron" jakau ma. Ta "bron" nazywaszie historia.

#40 "kresowego kierunku w

"kresowego kierunku w polskiej oświacie" to jusz jes zbudowane no napszyklad polacy miszlau zhe panstwo obu naroduw bylo zlozhone z polskiego narodu i polskiego narodu a litwini w tym panstwie byli chlopami a diszeiisze litwiny to sau zmudziny i polacy ktuzhy odzhuczili polskoszcz. I na takim fundamienczie budujeszie kresy polskie.

I teras a gzhie ja moge znaleszcz w interneczie podrenczniki historii polskeii od pierwszai do ostatneii klasy?

#41 "Polacy mają mieć zgodę do

"Polacy mają mieć zgodę do mówienia po polsku na Litwie" to teras oni nie majau prawo muwicz po polsku na Litwie. Ocziwiszczie w ponstwowycz uzhendach bendze jendzyk panstwowy i raze wam nie budowacz takich iliuzii zhe panstwowych uzhendach bendzhe mozhna ignorowacz panstwowy jendzyk.

#42 Czy jaskółka czyni wiosnę

Czy jaskółka czyni wiosnę ?
Jak podaje dziennik .pl z dn. 1 lipca "Polacy mają mieć zgodę do mówienia po polsku na Litwie"-
taki projekt jest rozważany.

#43 Dar Karta, ja to tobie już

Dar Karta, ja to tobie już tłumaczyłam, a ty ciągle swoje. Nie ma żadnego kresowego kierunku w polskiej oświacie, nikt w Polsce oficjalnie nie mówi o kresach, sprawa istnieje tylko w internecie, w zwykłej szkole w Polsce nie mówi się ani o zbrodni ponarskiej ani wołyńskiej. Przeciętny Polak nie ma żadnych negatywnych skojarzeń na temat Litwy, tłumaczę ci to po raz kolejny, polska oświata nie nastawia nikogo przeciwko Litwie, wręcz przeciwnie, zajrzyj najpierw do polskich podręczników a potem wypisuj takie bzdury.

#44 "pojednania Polaków i

"pojednania Polaków i Litwinów" pierwszy krok to rewizia polskeii oszwety w Polsce. Bo ja mam takie nie dobre intencie zhe Warszawa ukierunkowawa polskau oszwiate w kresowym kierunku. Poprostu taka oszweta oklamuje uczniui i nie dlugo w Polsce bendze prawie 40 milionuw kresowcuw takich jak Kmicic. I wszisko bendzhe szlo w tum kierunku zhe Polska wruczi do 1938 roku kedu w Warszawie marszorowali ojcowie diszeiiszych kresowcuw z lozungami o zajencze Litwy.

#45 Nie wiem czy mam rację, czy

Nie wiem czy mam rację, czy może jestem romantykiem ale naprawdę nie widzę powodów dla których
młode pokolenie Polaków i Litwinów nie mogłoby żyć w poszanowaniu i zgodzie.
Jest wiele możliwości zbudowania warunków i ukierunkowania działań aby to się spełniło a byłoby to z korzyścią dla Litwy,Polski i Europy. Może warto pomyśleć o tym co trzeba byłoby zrobić i zaproponować mapę drogową dla dotarcia do celu.
Patrząc jednak na sprawy ludzkie na całym globie można zwątpić czy jest to osiągalne.Przykładem podobnej sytuacji jest Izrael i Palestyńczycy z Jerozolimą, która do złudzenia przypomina Wilno. (patrz postrzeganie tej sprawy przez Litwina T..Venclovę). W takim przypadku jest tylko walka o przestrzeganie praw człowieka co nie powinno oznaczać rezygnacji z wysiłków dla pojednania Polaków i Litwinów.

#46 do Dar karta AWPL

do Dar karta

AWPL doprowadzila situacje do takiego stopniu, ze teraz albo jiestes "prawdziwym polakiem" i walczys "z calej sily" z Litwą i Litwinami, albo jiestes wrogiem, przesiąknętym nacjonalizmem litewskim.

... wybieram się na jiezioro. W kompanii będą i litwini i polacy (jak zawsze u mnie) Segregacja "oni - my", ktorą prowadzi AWPL juz 20 lat moze zrobic takie wyciecki w przyszlosci nie mozliwe.

.... ale mam nadzieję ze jiej się nie uda :)

Milego weekendu wszystkim ;)

#47 wilenski no ja tesz w oczach

wilenski no ja tesz w oczach lituanistuw jestem wrogem i chiba w oczach polakuw jestem nacionalista litewski.

#48 Kmicic nie mozhe i dnia

Kmicic nie mozhe i dnia wiczymacz bez klamst. "3*
Pisownia nazwisk w orginalnej pisowni mniejszości narodowych
Polska – TAK ; Lietuva – NIE" Otusz zhe Widacki pisze zhe w Polsce litwinkom nie wolno miecz nazwisk kobiet z ukonczenie -iene i dzhiewczont -aite. Kresowiak Kmicic nie dne nie mozhe wiczymacz bez klams.

#49 Zapomnialem dodac: W tym

Zapomnialem dodac: W tym sensie jiestem przesiąknięty litewską ideologią nacjonalistyczną. Wsrod niektorych Litwinow jiestem "nacjonalista polski".

I to mnie bawi, naprawdę. :)

#50 _Wilenski .....przesiąknięty

_Wilenski .....przesiąknięty litewską ideologia nacjonalistyczną_

No tak, wilenski nie uwaza ze Wilenszczyzna - teren Polski, znajdujący się pod okupacją litewską. Wilenski tez nie uwaza, ze wszystko, co litewskie jiest dla polaka "nie do przyjęcia", a sami litwini - brudasy, z ktorymi rozmawiac w ich języku - zniewazenie dla Polaka.

W tym sensie jiestem przesiąknięty litewską ideologią nacjonalistyczną.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.