Prezydent Biden: piątkowy atak Rosji przypomina światu, że Putin wciąż chce unicestwić Ukrainę


Na zdjęciu: Joe Biden, fot. BNS/Scanpix/AFP
Najnowszy atak powietrzny Rosji przypomina światu, że cele Putina się nie zmieniły i nadal chce unicestwić Ukrainę i ujarzmić jej naród, w piątek, 29 grudnia, powiedział prezydent USA Joe Biden w oświadczeniu nt. zmasowanego bombardowania ukraińskich miast. Ostrzegł jednocześnie Kongres, że bez uchwalenia nowych środków USA nie będą mogły pomagać Ukrainie bronić się przed kolejnymi atakami. Piątkowy atak był największym rosyjskim ostrzałem z powietrza od początku wojny. Zginęło w nim 30 osób, a ponad 160 zostało rannych.

„To mocne przypomnienie dla świata, że po prawie dwóch latach tej niszczycielskiej wojny, cel Putina pozostaje niezmieniony. Dąży do unicestwienia Ukrainy i ujarzmienia jej narodu. Musi zostać powstrzymany” – oznajmił prezydent, który przebywa na urlopie na Wyspach Dziewiczych. Zaznaczył, że choć Ukraina do obrony przed ostrzałem użyła darowanych przez Amerykę systemów obrony powietrznej i że pomogły one uratować życie wielu ludzi, to dalsza pomoc jest zagrożona przez bezczynność Kongresu.

„Jeśli Kongres nie podejmie pilnych działań w nowym roku, nie będziemy w stanie dalej wysyłać broni i kluczowych systemów obrony powietrznej, których Ukraina potrzebuje do ochrony ludzi. Kongres musi sprostać wyzwaniu i działać bez zwłoki” – powiedział Joe Biden.

Negocjacje na temat nowego pakietu środków na pomoc dla Ukrainy toczą się w Senacie, który zbierze się 8 stycznia. Przywódcy obu partii wyrazili nadzieję, że porozumienie w sprawie będzie gotowe tuż po powrocie ze świątecznej przerwy, choć określili rozmowy na temat reform imigracyjnych – będących częścią pakietu – jako skomplikowane.

Prezydent zaznaczył, że stawką jest nie tylko Ukraina, lecz całe NATO i bezpieczeństwo Europy, bo Putin groził także niektórym sojusznikom Ameryki, a zwycięstwo Rosji może później oznaczać wciągnięcie USA w kolejną wojnę w Europie.

„Nie możemy zawieść naszych sojuszników i partnerów. Nie możemy zawieść Ukrainy. Historia surowo oceni tych, którzy nie odpowiedzą na wezwanie wolności” – oznajmił głowa państwa.

W zmasowanych atakach wojsk rosyjskich na Ukrainę w piątek, 29 grudnia, zginęło 30 osób, a ponad 160 zostało rannych, poinformował minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko.

Na podstawie: PAP