Prezydent Zełenski zwolnił gen. Załużnego z funkcji naczelnego dowódcy


Na zdjęciu: Wałerij Załużny, fot. pravda.com.ua
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski we czwartek, 8 lutego, spotkał się z dowódcą Ukraińskich Sił Zbrojnych generałem Wałerijem Załużnym. Oświadczył, że właśnie teraz jest czas na zmiany w dowództwie, dodał, że Załużny zostaje „w zespole”.






„Spotkałem się z generałem Wałerijem Załużnym. Podziękowałem mu za dwa lata obrony Ukrainy. Rozmawialiśmy o tym, jakiego rodzaju odnowy potrzebują nasze siły zbrojne. Rozmawialiśmy również o tym, kto mógłby stanąć na czele odnowionych Sił Zbrojnych Ukrainy. Czas na taką odnowę jest teraz. Zaproponowałem Wałerijowi, by pozostał w naszym zespole” – we czwartek, 8 lutego, wieczorem, na swoim profilu w Telegramie poinformował Wołodymyr Zełenski.

Generał Załużny potwierdził we czwartek po spotkaniu z prezydentem Ukrainy, że nie jest już nacze4lnym dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy i dodał, że zapadła decyzja o zmianie strategii ukraińskiego wojska.

„Nasza bitwa trwa i zmienia się każdego dnia. Zadania na rok 2022 różnią się od tych na rok 2024. Dlatego każdy musi się zmienić i dostosować do nowych realiów. Abyśmy wspólnie zwyciężyli” – napisał generał i dodał, że na spotkaniu z Zełenskim, które było „ważną i poważną” rozmową, zapadły decyzje o zmianie podejścia i strategii walk. Nie sprecyzował szczegółów.

„Jestem wdzięczny wszystkim, którzy są ze mną. Sztabowi Generalnemu, Ministerstwu Obrony, prezydentowi Ukrainy. Jestem dumny z każdego w Siłach Zbrojnych Ukrainy, kto chroni przyszłość naszych dzieci. Ze wszystkich żołnierzy, podoficerów i oficerów. Chylę czoła przed wszystkimi, którzy oddali życie za Ukrainę i wolność. Pamiętamy o nich i pomścimy ich wszystkich. Ukraińcy na pewno zwyciężą” – napisał Załużny.

Od kilku dni ukraińskie i światowe media spekulowały na temat prawdopodobnej dymisji Załużnego.

Na podstawie: PAP