"Diktatūra" rusza do ataku


"Diktatūra", fot. diktatura.lt
Litewski zespół "Diktatūra", oskarżany o autorstwo obfitującej w treści antypolskie piosenki "Rejon solecznicki", odżegnuje się od byłej twórczości, a stawiane mu zarzuty nazywa oszczerstwem i zniesławieniem. W opublikowanym dziś oświadczeniu członkowie zespołu nawołują instytucje praworządności Litwy do wszczęcia stosownego dochodzenia w sprawie osób, które rozpoczynając nagonkę na zespół, podjęły się podżegania do waśni międzynarodowych.
Do osób tych należą niewątpliwie inicjatorzy wszczęcia dochodzenia wobec zespołu, wśród których są, między innymi, posłowie Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - Jarosław Narkiewicz oraz Michał Mackiewicz. Według Narkiewicza, opublikowane dziś oświadczenie jest oczywistą próbą przerzucenia winy na innych. "Nie dziwi mnie, że zespół postępuje wbrew zasady "najlepszą obroną jest atak", o wiele bardziej istotny jest fakt, że robi to z takim opóźnieniem" - zaznaczył w rozmowie z "Wilnoteką" poseł Jarosław Narkiewicz.

W opublikowanym dziś przez "Diktatūrę" oświadczeniu stwierdza się, między innymi, że obecny skład zespołu nie ma nic wspólnego z pochodzącym z połowy lat 90. utworem "Rejon solecznicki", a wszelkie próby kojarzenia utworu z zespołem i oskarżania o sianie niezgody pomiędzy Polakami i Litwinami są ewidentnym oszczerstwem. "Dziś nie możemy milczeć i dlatego pragniemy ogłosić, że ludzie, którzy udostępnili tę piosenkę, przetłumaczyli na język polski i przesłali do Polski, świadomie podżegają do waśni międzynarodowych" - stwierdzają członkowie obecnego składu zespołu. Jednocześnie nawołują oni instytucje praworządności Litwy do zainteresowania się tą sprawą i pociągnięcia do odpowiedzialności autorów oszczerstw.

W wywiadzie dla "Wilnoteki" poseł AWPL Jarosław Narkiewicz stwierdził, że nie zamierza się ustosunkować do takiego stanowiska członków "Diktatūry". "Nie zamierzamy robić darmowej reklamy zespołowi, niech o wszystkim zadecudują organy prawa" - dodał Narkiewicz.

Na podstawie: BNS, inf.wł.

Komentarze

#1 Przejęli nazwę zepołu?

Przejęli nazwę zepołu? Przejęli. Wię o co ten dym. Chcieli się pławić w blaskach sukcesów tego zespołu? Chcieli. Wię jak są blaski to są i cienie. Pewnie, że można samemu zapalić sobie żarówę nad głową. Tylko, że zobaczą to najbliżsi. A "dawny" "blask" został zarejestrowany...

#2 Nic nowego, jakiez to typowe

Nic nowego, jakiez to typowe z ofiary zrobic kata. TCHORZE!!!

#3 albo inaczej: złodziej

albo inaczej: złodziej krzyczy: łapać złodzieja.

#4 moja swietej pamieci babcia

moja swietej pamieci babcia na takie zachowania jak prezentuja te skinheadzkie gnidy z "dyktatury" miala jedno okreslenie: sama świnia worek drze i sama kwiczy.
Pozdrowienia z Warszawy :)))

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.