"Konarski": złota promocja i niepewna przyszłość


Fot. wilnoteka.lt
Pożegnanie ze szkołą, w której spędziło się 12 lat, musi być bardzo wzruszające, zwłaszcza znajduje się ona w tak niepewnej sytuacji jak Szkoła Średnia im. Szymona Konarskiego w Wilnie. "Chciałbym, aby następne pokolenia w naszej rodzinie zdały maturę w tej szkole" - mówi tegoroczny absolwent, Dariusz Rudzianiec. W popularnym "Konarskim" uczyli się jego ojciec i wujek. Darek chciałby, żeby w podobnej atmosferze mogły dorastać i jego dzieci. Tymczasem przyszłość polskich szkół w Wilnie nie jest pewna...
Tegoroczni absolwenci Szkoły Średniej im. Szymona Konarskiego w Wilnie mogą czuć się wyjątkowo. W czasie uroczystego wręczania świadectw niejeden raz usłyszeli, że są historyczną, 50 promocją w historii szkoły. Niestety - wyjątkowość tego rocznika nie ogranicza się do tego, że jest on jubileuszowy. Ze względu na nadal nieuregulowaną sytuację szkoły tegoroczni maturzyści mogą być ostatnimi w historii "Konarskiego".

"Najgorsze jest to, że nie wiemy co nas czeka - powiedział w rozmowie z Wilnoteką wicedyrektor szkoły Walery Jagliński - Mamy nadzieję, że nadal będziemy mogli przygotowywać uczniów do matury, jednak co będzie ze szkołą w przyszłym roku, niestety nie mogę powiedzieć". 

Na razie jednak radość z otrzymanych świadectw dojrzałości i zdanej matury - wszystkim w tym roku się udało - a także ostatnie rady od nauczycieli i wychowawców. "Bądźcie przede wszystkim dobrymi ludźmi, to najważniejsze" - zwracała się do żegnających się ze szkołą dyrektor Teresa Michajłowicz.

Uczniowie "Konarskiego" cenią swoją szkołę. Najlepiej świadczy o tym fakt, że wielu spoód tegorocznych maturzystów to dzieci absolwentów szkoły. Młodzież podkreśla, że - jeśli oczywiście zostaną na Litwie - zapisaliby swoje dzieci do tej szkoły.

"Bardzo ważne jest to, że byliśmy razem przez 12 lat - mówi Apolinary Klonowski - Takich więzów nie da się stworzyć, przechodząc ze szkoły do szkoły". Krzysztof Szejbak, który już wie, że został przyjęty na prawo na Uniwersytecie Warszawskim, podkreśla, że szkoła bardzo dobrze przygotowała go do matury i startu na studia: "Nie chodzi tylko o przygotowanie merytoryczne - zauważa - ważny jest także aspekt psychologiczny, wsparcie i motywacja".

Szkoły średnie, które dawały możliwość nauki przez cały okres szkolny w jednej placówce, powoli są na Litwie likwidowane. Reforma szkolnictwa nie przewiduje dla nich miejsca - zastąpią je ostatecznie szkoły podstawowe, progimnazja i gimnazja. Uczniowie, nauczyciele i rodzice związani ze szkołą im. Sz.Konarskiego wierzą, że szkoła przetrwa niełatwy czas reformy.

"Chciałbym, aby następne pokolenia Rudziańców zdały maturę w tej szkole" - mówi Darek Rudzianiec. Nic dziwnego - w tej szkole uczył się jego wujek, ojciec i starszy brat. Już niedługo zaczną się tu uczyć jego młodsze siostry. Miejmy nadzieję, że 50 bal maturalny nie będzie ostatnim w historii "Konarskiego". 

Ostatni dzwonek w Szkole Średniej im. Szymona Konarskiego w Wilnie. Po raz ostatni?
I Zjazd Absolwentów i Sympatyków Szkoły Średniej im. Sz. Konarskiego w Wilnie

Zdjęcia: wilnoteka.lt
Montaż: Edwin Wasiukiewicz
Na podstawie: inf. wł. 

Komentarze

#1 zwerbowana?

zwerbowana?

#2 Metoda "WIECÓW" (!!!),

Metoda "WIECÓW" (!!!), których NIKT z WŁADZY LITEWSKIEJ nie SŁYSZY I nie chce WIDZIEĆ, TO NIE TA DROGA I TO NIE ZASŁUGA NASZYCH MIEJSCOWYCH POLITYKIERÓW ! TU KU WSTYDOWI, ZAANGAŻOWANI SĄ UCZNIOWIE POLSKICH SZKÓŁ I ICH RODZICE. To oznacza BEZSILNOŚĆ polskich posłów na różnych szczeblach ! Dlaczego milczą DYREKTOROWIE POLSKICH SZKÓŁ?????????????

#3 Minione lata (25. !!!!!!)

Minione lata (25. !!!!!!) wymagały ogromnej czujności, pracy i umiejętnej polityki ze strony AWPL, ZPL, Macierzy Szkolnej, "Wilnoteki oraz SZKÓŁ i RODZICÓW, aby nie zawisł nad polskimi szkołami MIECZ DEMOKLESA, który zwiastuje zamknięcie POLSKICH SZKÓŁ, przede wszystkim w Wilnie. Dlaczego, będąc U WŁADZY nasi przedstawiciele - POLACY nic, a nic nie wskórali w tym temacie ??? !!! Nawet w Ministerstwie Oświaty Litwy Pani EDYTA TAMOŚIUNAITE nie potrafiła zapobiec tej "chorej" akcji lub obecnie jeszcze, pełniący obowiązki WICEMARSZAŁKA SEJMU LITWY Pan JAROSŁAW NARKIEWICZ I FRAKCJA, powtarzam FRAKCJA POLAKÓW w Sejmie Litwy, co oni znaczą ??? Po co na nich głosujemy ???
Wśród nich istnieje tylko własna adoracja i wychwalanie się ! Brakuje "ZDROWEJ, MYŚLĄCEJ, ODPOWIEDZIALNEJ ATMOSFERY ORAZ SPRAWOZDANIA PRZED WYBORCAMI ZA DOKONANE CZYNY, które im powierzamy. Sami WYBORCY są winni temu. Został OSTATNI WAGON, który nie wiadomo, czy ruszy z miejsca ??? Jeżeli tak, więc w jakim kierunku ???

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.