Robert Gilchrist: USA chce dostarczać gaz na Białoruś przez Litwę
„Bardzo chciałbym zobaczyć, że skroplony gaz ziemny z USA dostarczany przez terminal w Kłajpedzie trafia na litewski rynek, a być może i białoruski” – powiedział w wywiadzie dla agencji informacyjnej BNS Robert Gilchrist.
Ambasador dodał, że kwestie te są poruszane przez przedstawicieli Departamentu Stanu w Waszyngtonie. Będą one także przedmiotem rozmów z rządem Litwy.
„Myślę, że naprawdę jest na to nadzieja. (…) Propozycja jest stosunkowo nowa, ale już wiem, że USA są tym zainteresowane i będziemy o tym rozmawiać w litewskim rządzie w najbliższych dniach” – powiedział R. Gilchrist.
Strona litewska twierdzi, że jest gotowa pomóc Białorusi w jej poszukiwaniach alternatywy dla importu gazu z Rosji. Analitycy ostrzegają jednak, że kontrolowana przez Moskwę spółka Gazprom jest w stanie zablokować konkurencję na Białorusi.
Alternatywne dostawy dla Białorusi zaproponowali sekretarz stanu USA Mike Pompeo oraz minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevičius, którzy w tym miesiącu gościli na Białorusi.
„Nasi producenci są gotowi do zapewnienia wam 100 procent potrzebnego surowca po konkurencyjnych cenach. Jesteśmy największym producentem surowców energetycznych na świecie i jedyne, co trzeba zrobić, to zwrócić się do nas w tej sprawie” – zadeklarował M. Pompeo podczas spotkania z szefem białoruskiej dyplomacji.
Jak twierdzi Ministerstwo Energetyki, Białoruś już teraz mogłaby korzystać z terminalu gazu skroplonego w Kłajpedzie oraz litewskiej infrastruktury gazowej. Zdaniem ministra Žygimantasa Vaičiūnasa, większe możliwości importu gazu na Białoruś pojawią się na początku 2022 roku, kiedy zostanie uruchomiony polsko-litewski gazociąg GIPL.
„Rynki bałtyckie połączą się z rynkiem europejskim, dzięki czemu przyciągną większych dostawców gazu, co z kolei zwiększy konkurencyjność i powinno doprowadzić do korzystniejszych cen gazu” – powiedział minister energetyki.
Na podstawie: BNS, tvn24.pl
