Rosyjska Cerkiew Prawosławna zerwała stosunki z Konstantynopolem


Fot. pixabay.com
Święty Synod Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, który obradował w poniedziałek, 15 października, w Mińsku, podjął decyzję o zerwaniu stosunków z Patriarchatem Konstantynopolitańskim – poinformował metropolita wołokołamski Hilarion.







„Zapadła decyzja o pełnym zerwaniu komunii eucharystycznej z Patriarchatem Konstantynopola” – poinformował dziennikarzy metropolita Hilarion, który w Patriarchacie Moskiewskim kieruje Wydziałem Zewnętrznych Stosunków Kościelnych.

„Ta decyzja została wymuszona, ale innej decyzji Synod nie mógł podjąć, bo ku temu wiodła logika ostatnich działań Patriarchatu Konstantynopolitańskiego” – ocenił Hilarion.

Ekumeniczny Patriarchat Konstantynopola potwierdził w miniony czwartek, 11 października, że wszczyna procedurę nadania autokefalii, czyli niezależności Ukraińskiemu Kościołowi Prawosławnemu. Podczas obrad w Stambule nie ogłoszono co prawda tomosu (aktu) o powołaniu niezależnej od Moskwy Cerkwi Prawosławnej. Jednak zgodnie z czwartkowymi decyzjami Synodu w Stambule Konstantynopol odnowił swoją stauropigię (jurysdykcję) nad Ukrainą. Anulował działanie swego pisma z 1686 roku, którym przekazał Moskwie prawo do wyświęcania prawosławnego metropolity kijowskiego. Synod podjął też decyzję o odwołaniu anatemy dla obecnego zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego patriarchy Filareta.

„Wszystkie te decyzje z punktu widzenia Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej są bezprawne i kanonicznie nieważne. Rosyjska Cerkiew Prawosławna ich nie uznaje” – powiedział metropolita Hilarion. „Rosyjski Kościół Prawosławny ma nadzieję, że Konstantynopol ponownie rozważy swoje decyzje dotyczące Ukrainy – dodał.  Mamy nadzieję, że zdrowy rozsądek zatriumfuje, że Patriarchat Konstantynopolski zmieni swój stosunek do istniejącej rzeczywistości kościelnej, ale dopóki ta zmiana nie nastąpi, dopóki te bezprawne i antyekumeniczne decyzje pozostaną w mocy, nie będziemy w łączności z tym Kościołem, który jak się okazuje jest dzisiaj w schizmie”.

Jak podkreślił, jest to pierwszy przypadek rozłamu w historii Cerkwi.

Na Ukrainie działają trzy Kościoły prawosławne, ale tylko jeden z nich – podlegający Patriarchatowi Moskiewskiemu – jest kanoniczny i uznawany przez pozostałe Kościoły prawosławne na świecie.

Jeszcze we wrześniu Synod Rosyjskiej Cerkwii Prawosławnej zdecydował, że wycofuje się ze struktur zarządzanych przez Patriarchat Konstantynopolitański oraz zawiesza wszelkie robocze kontakty z Konstantynopolem. Postanowiono wówczas również, że w czasie modlitw w świątyniach Patriarchatu Moskiewskiego nie będzie wymieniany patriarcha Konstantynopola Bartłomiej. Duchowni Patriarchatu Moskiewskiego i Konstantynopolitańskiego nie będą też wspólnie odprawiać nabożeństw.

Reakcję na sytuację na Ukrainie zapowiedziały również rosyjskie władze państwowe.

„Rosja jest gotowa bronić środkami politycznymi i dyplomatycznymi interesów wyznawców prawosławia na Ukrainie, jeśli dojdzie tam do działań niezgodnych z prawem i stosowania przemocy” – ostrzegł w miniony piątek, 12 października, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Ukraińskie MSZ odpowiedziało, że „obrona rosyjskich interesów za granicą kończy się agresją wobec innych państw. Podobne tezy o «obronie ludności rosyjskojęzycznej» słyszeliśmy ze strony Federacji Rosyjskiej jako usprawiedliwienie jej agresji na Ukrainę” – napisała na Twitterze rzeczniczka MSZ w Kijowie Mariana Beca.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który spotkał się w ukraińskiej stolicy z egzarchami (czyli przedstawicielami Patriarchy Konstantynopola) uważa, że rosyjska Cerkiew dąży do konfliktu i samoizolacji. Jak zaznaczył, kroki podejmowane przez świeckie i duchowne władze Rosji potwierdzają, że Kijów i Konstantynopol podążają właściwą drogą, czego z kolei nie można powiedzieć o Moskwie. Prezydent Ukrainy podkreślił, że tak jak Rosja przeciwstawiła się całemu światu, jeśli chodzi o jej agresję na wschodzie Ukrainy i aneksję Krymu, tak obecnie również rosyjska Cerkiew rozpoczęła samoizolację i konflikt ze światowym prawosławiem.

Egzarcha Patriarchy Bartłomieja biskup Daniel przekazał z kolei Petrowi Poroszence podziękowania od Patriarchy Konstantynopola za starania prezydenta Ukrainy o zjednoczenie prawosławnych na Ukrainie.

Na podstawie: PAP, IAR, KAI