Sąd powraca do sprawy Wardynów
Małgorzata Kozicz, 4 sierpnia 2011, 11:21
Łukasz i Małgorzata Wardynowie, fot. www.wilnoteka.lt
W czwartek po południu, po prawie dwuletniej przerwie, wileński sąd dzielnicowy powróci do rozpatrzenia sprawy Małgorzaty Runiewicz-Wardyn. Polka z Litwy zaskarżyła wileński Urząd Stanu Cywilnego, który odmówił jej zapisu nazwiska w aktach urodzenia i ślubu zgodnie z polską transkrypcją. Na pierwszym posiedzeniu decyzja sądu prawdopodobnie jeszcze nie zapadnie.
Sprawa Małgorzaty Runiewicz-Wardyn jest już głośna na Litwie z powodu jej rozpatrywania przez Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. W maju trybunał orzekł, że zapis nazwisk to wewnętrzna sprawa każdego kraju. Przyznał tym samym rację Litwie, która broniła stanowiska, że jej wewnętrzne regulacje w kwestii pisowni nazwisk nie naruszają wprost prawa unijnego.
W uzasadnieniu trybunału dodano jednak, że należy uważać, by regulacje w tej kwestii nie sprowadzały na obywateli „poważnych niedogodności”, bo wtedy państwo może się narazić na roszczenia z tytułu ograniczenia swobód obywatelskich.
Trybunał orzekł, że właśnie sąd na Litwie powinien określić, czy Małgorzata Runiewicz-Wardyn nie została narażona na „poważne niedogodności administracyjne, zawodowe lub natury osobistej” ze względu na obecną postać zapisu nazwiska.
Na podstawie: BNS, inf.wł.
Komentarze
#1 "urzędnik nie moze decydować
"urzędnik nie moze decydować jak się nazywam " oczywiszczie zhe tak ale nazwysko muszy bycz zapisane w remkacz panstwowai pisowni tego kraju gdzie zhyjeczie.
Na Litwie sz i cz traktat litewsko-polski nie pozwala pisacz bo traktaczie jest od dane pirszenstwo fonetyce zapisania nazwiska a nie symbolom.
#2 Hej Wileński - czyli zgadzasz
Hej Wileński - czyli zgadzasz się ze mną - moje nazwisko w najbliższej mi rodzinie ma kilka odmian - ALE TO JA ZDECYDOWAŁEM , JAKA JEST PISOWNIA MOJEGO NAZWISKA ,porównując metryki urodzenia dziadka , ojca - i już .Zaden urzędnik nie moze decydować jak się nazywam - oczywiscie trochę zachodu z tym jest
#3 Trochę historii. Okreslenia
Trochę historii.
Okreslenia typu "rodowe nazwisko" albo "oryginalna pisownia" są blędne. Daltego, ze, krotko mowiąc, "separacja" na Litwinow i Polakow faktycznie jiednego narodu zaczela się tylko na koncu XIX wieku.
Więc, "oryginalna pisownia" na Litwie do ~1900 r - to pisownia polska albo ruska. Natomiast "originalne nazwisko" - jieszcze mniej sensowne, bo w ciągu setek lat Litwini zmieniali swoje originalne nazwiska na nazwiska polskie i teraz kazdy drugi Litwin ma nazwisko polskie.
#4 @ Baublis Tak, ale .... Kazdy
@ Baublis
Tak, ale ....
Kazdy czlowiek ma prawo zmieniac swoje nazwisko. Ale niewiem czy w kazdym kraju ta zmiana jiest latwa. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda bardzo proste: zmienic i tyle. Ale kiedy dojdzie do rozmaitych spraw, np majątkowych, powstaną powazne problemy.
Mowie nie bez podstaw: kolega mial dlugą i nudną sprawę w sądzie tylko dla tego, ze dziadek byl Mickiewicz, a spadkobierca Mackiewicz.
"rodowe nazwisko" - okreslenie blędne. Chodzi o ZMIANĘ nazwisk na pisownie polską. Tej pisowni nie uzywano 70 lat, - kazdy, kto URODZIL się w latach 1940 -2011 ma "rodowe nazwisko" Mickievič, a chce zmienic na Mickiewicz.
.... Litwini tez mają polskie nazwiska, i tez mają prawo zmieniac je na litewskie. Więc ustawa na zezwolenie zmiany tylko Polakom będzie dyskriminacyjna wobiec Litwinow.
#5 Każdy człowiek ma prawo do
Każdy człowiek ma prawo do swojej narodowości , swojego nazwiska - także Polacy litewscy- czego odmawiają Polakom litewskim Litwini ( panstwo litewskie )- państwu wara od rodowego nazwiska
#6 nie ma żadnych złudzeń ..
nie ma żadnych złudzeń ..
#7 cóż, od razu wiadomo co
cóż, od razu wiadomo co "sprawiedliwy" litewski sąd orzeknie.