Vanagas i Rozwadowski - drugi wspólny Dakar


Litewsko-polska załoga na Rajd Dakar 2017, fot. wilnoteka
Litewsko-polska załoga na Rajd Dakar 2017 jest w Paragwaju, gdzie 1 stycznia rozpocznie rywalizację w najtrudniejszym rajdzie świata. Będzie to już drugi wspólny start Pogoni i Orła Białego, czyli litewskiego kierowcy rajdowego Benediktasa Vanagasa i jego polskiego pilota Sebastiana Rozwadowskiego. Po raz drugi też pojadą oni jako ambasadorowie Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki.
 

"O tej załodze możemy powiedzieć, że jest znacznie dojrzalsza, gdyż jest to już drugi nasz start i mamy wspólne doświadczenia z pierwszego. Mamy też nowy samochód. Sądzę więc, że z nastawieniem, którego podstawą jest dyscyplina, jeśli będziemy rozsądni i nie zdarzą się jakieś nieoczekiwane okoliczności, możemy liczyć na dość wysoki rezultat. (...) Jest to zbyt trudny wyścig, żeby cokolwiek prognozować, ale zrobimy wszystko, co jest możliwe. Sądzę, że możemy być szybsi, znacznie szybsi. Pierwsza dwudziestka - to nasz cel" - powiedział Wilnotece Benediktas Vanagas.

"Mamy nowe auto i z tym autem wiążemy duże nadzieje. Jest to nowa Toyota Hilux, w najnowszej dostępnej specyfikacji dla teamów prywatnych. Mamy nadzieję, że pozwoli nam na bezproblemową rywalizację" - dodał Sebastian Rozwadowski.

Załoga Vanagas-Rozwadowski po raz pierwszy w parze w najtrudniejszym rajdzie świata wystartowała przed rokiem. W klasyfikacji generalnej zajęła 26. pozycję. "Jesteśmy po długim, udanym dla nas rajdzie, dlatego kontynuujemy współpracę. Może być tylko lepiej. Z roku na rok będziemy lepiej się dogadywać, nabierać doświadczenia, co pomoże w osiąganiu coraz lepszych wyników" - uważa Sebastian Rozwadowski.

Polski pilot w rajdzie Dakar wystartuje po raz drugi, litewski kierowca - po raz piąty.

Przed odlotem z Wilna rajdowcy złożyli wizytę w Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki - są oni ambasadorami tej placówki. "Cieszę się, że powstała taka instytucja jak hospicjum. Sądzę, że jest ono symbolem relacji polsko-litewskich, tak samo jak to, co robimy razem z Sebastianem. Mieliśmy wspólne państwo, które istniało ponad czterysta lat i sądzę, że tak jak kiedyś, w obecnej sytuacji geopolitycznej musimy być razem. Hospicjum i s. Michaela Rak są wspaniałym tego przykładem, a my podążamy za nią, i widząc, z jakimi wyzwaniami się mierzy, uświadamiamy sobie, że nasz Dakar nie jest tak skomplikowany" - powiedział Wilnotece Benediktas Vanagas.

Na lotnisku dakarową załogę żegnała założycielka i dyrektor hospicjum s. Michaela Rak oraz pracownicy i wolontariusze. "Jestem bardzo wdzięczna, że Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki ma takich ambasadorów - Polaka i Litwina, którzy jadą pod jednym sztandarem o wielkość, o godność, o bohaterstwo" - powiedziała Wilnotece s. Michaela.  

Liczący 16 osób polsko-litewski zespół wystartuje w Rajdzie Dakar 1 stycznia 2017 r. Do pokonania będzie miał prawie 10 tys. kilometrów na bezdrożach Paragwaju, Argentyny i Boliwii. Załoga wystartuje Toyotą Hilux z numerem 326 w specjalnie zaprojektowanych kombinezonach z godłami Litwy i Polski: Pogonią i Białym Orłem.


Na podstawie: Inf.wł.
Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Edwin Wasiukiewicz