Waży się przyszłość parlamentu łotewskiego
Dario Malinowski, 22 lipca 2011, 13:22
![Fot. kresy24.pl](http://www.wilnoteka.lt/files/imagecache/article_node_view/images/article/field_picture/imag.jpg)
Fot. kresy24.pl
Mieszkańcy Łotwy w specjalnym referendum mają dziś zadecydować o losie swego parlamentu. Jak wskazują sondaże, większość Łotyszy opowie się za jego rozwiązaniem. Gdyby tak się stało, przedterminowe wybory nowego składu odbyłyby się we wrześniu.
Referendum w sprawie rozwiązania 100-osobowego parlamentu zainicjował 28 maja ówczesny prezydent Valdis Zatlers. Powodem było nie wyrażenie przez posłów zgody na odebranie immunitetu jednemu z deputowanych, którego podejrzewano o korupcję na dużą skalę.
Według sondażu instytutu badania opini społecznej SKDS, w referendum ma zamiar wziąć udział 54 procent uprawnionych do głosowania, z których aż 90 procent ma się opowiedzieć za rozwiązaniem parlamentu. Inne badanie tego ośrodka pokazuje, że jedynie 15 procent Łotyszy uważa, że obecny parlament jest lepszy od poprzedniego, wybranego w roku 2006.
W referendum nie ma wyznaczonego niezbędnego kworum dla uznania jego ważności i o losie parlamentu zadecyduje zwykła większość głosujących liczącej 2,2 milionów mieszkańców Łotwy.
Inicjując referendum, były prezydent Łotwy Valdis Zatlers wykorzystał prerogatywę, która pozwala prezydentowi zrobić to w dowolnym momencie. Jeśli w referendum większość wypowiada się przeciwko inicjatywie prezydenckiej, prezydent musi ustąpić. Jeżeli zaś większość jest za, szef państwa pozostaje na stanowisku, a parlament uznaje się za rozwiązany.
Przegrana Zatlersa, który ubiegał się o reelekcję, nie zmieniła procedury rozwiązania parlamentu. Na Łotwie za wybór głowy państwa odpowiedzialny jest właśnie parlament. Decyzją parlamentu, nowym prezydentem Łotwy 2 czerwca został Andris Bērziņš. Objął on urząd prezydenta 8 lipca.
Na podstawie: PAP