XVI Festiwal Filmu Polskiego: eksperci polecają


Krytyk filmowy Izolda Keidošiūtė, fot. wilnoteka.lt
Już 6 października, we czwartek, rusza tegoroczna 16. edycja Festiwalu Filmu Polskiego, którego organizatorem jest Instytut Polski w Wilnie. Wiadomo nie od dziś, że polskie kino jest dobre i uznawane na świecie. Na Litwie również z roku na rok zdobywa coraz szersze grono sympatyków. A przyczynia się do tego w ogromnej mierze właśnie Festiwal Filmu Polskiego, jak też litewskie festiwale filmowe "Wiosna kina" i "Scanorama".

"W tym roku motywem przewodnim naszego Festiwalu jest «Kino wpadające w oko», czyli takie, które nie pozostawia widza obojętnym, które śmieszy, bawi, trzyma w napięciu, ale też wzrusza i uczy. Chcemy, by po wyjściu z kina, polskie filmy pozostały z państwem. By tematy w nich poruszane dawały do myślenia, stały się częścią codziennej rozmowy, może czasem też i konstruktywnych sporów" - powiedział, przedstawiając tegoroczną edycję festiwalu, dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie Marcin Łapczyński.

W programie głównym festiwalu jest 13 filmów. Organizatorzy przygotowali też program dla dzieci i młodzieży oraz program specjalny, poświęcony zmarłemu przed 20 laty mistrzowi Krzysztofowi Kieślowskiemu.

Szczegółowy program tegorocznego festiwalu znajduje się na: lenkukinas.lt.

A co wybraliby eksperci, gdyby mieli polecić tylko jeden jedyny film?
 
Zarówno dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie Marcin Łapczyński, jak też koordynator programu FFP Anna Pilarczyk-Palaitis oraz krytycy filmowi Živilė Pipinytė i Izolda Keidošiūtė zgodnie stwierdzili, że wybrać było trudno. Ale jednak wybrali. Co prawda, niektórzy, mimo wszystko, nie ograniczyli się do jednego tytułu.  


Zdjęcia: Edwin Wasiukiewicz
Współpraca: Edyta Maksymowicz