Zełenski do Litwinów: nastąpi dzień bez wojny i bez Putina
„Jestem przekonany, że Rosja się cofnie. Nie możemy wskazać dokładnego dnia, kiedy to nastąpi, nie można określić szczegółów, jak to się stanie, ale wiemy, że tak się stanie. I nasza wolność zwycięży. Ten dzień bez wątpienia nadejdzie. Pierwszy dzień po wojnie będzie naszym dniem” - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski do tłumu zgromadzonego na placu. Byli tam też Ukraińcy - uchodźcy chroniący się przed wojną.
„Teraz, gdy Moskwa próbuje odzyskać swoje dawne imperium przy pomocy pełnej gamy współczesnej broni, nasza ukraińska odwaga jest również pomocą dla was. Nasza jedność z wami jest również gwarancją waszego bezpieczeństwa” - podkreślił Zełenski.
Przypominając odzyskanie niepodległości przez kraje bałtyckie na początku lat 90. ubiegłego wieku, prezydent Ukrainy ocenił, że dzisiaj „mamy do czynienia z jeszcze bardziej zdradziecką Rosją”.
Ostrzegł, że „jeśli taki katastrofalny dzień - dzień, gdy Ukraina przestanie istnieć - kiedykolwiek nadejdzie, to Rosja zrobi wszystko, co możliwe, aby upewnić się, że nastąpi też dzień, gdy nie będzie już Mołdawii, a następnie dzień, gdy nie będzie już krajów bałtyckich, dzień, gdy nie będzie Polski i dzień, gdy nie będzie wielu innych krajów”.
„Pragnienie Rosji, by manipulować wszystkimi, jest oczywiste. I dla każdego niebezpieczeństwem jest teraz milczenie, stanie na uboczu lub samotność” – oświadczył Zełenski. Podkreślił, że „gdy wszyscy pomagają jednemu, zyskuje wolność każdego z nich”. Dodał następnie: „wspólnymi siłami zmieniamy historię na lepsze”.
Prezydent Ukrainy przybył w środę na Litwę z niezapowiadaną wizytą. Kolejnym celem jego podróży będą dwa pozostałe państwa bałtyckie - Łotwa i Estonia. W Wilnie Zełenski spotkał się m.in. z prezydentem Gitanasem Nausėdą. Przywódcy rozmawiali o kwestiach bezpieczeństwa, integracji Ukrainy z UE i NATO oraz współpracy w zakresie produkcji dronów i rozwijania środków walki radioelektronicznej.
Na podstawie: BNS, PAP