Zmiany w reformie emerytalnej


Fot. www.wilnoteka.lt
Litewski rząd rozważa możliwość wprowadzenia kolejnych zmian w reformie emerytalnej. Będą one dotyczyły głównie kwestii wysokości poziomu składki płaconej do prywatnych funduszy emerytalnych. Państwo poszukuje dodatkowych sposobów przekonania mieszkańców o potrzebie płacenia dobrowolnych składek do funduszy.
Zgodnie z założeniami władz już od 2014 r. mieszkańcy mogliby na zasadach dobrowolności płacić do prywatnych funduszy emerytalnych dodatkowe składki w wysokości 1 procenta od swoich dochodów. Począwszy od 2016 r. wysokość płaconych dodatkowych składek wzrosłaby do 2 procent. Na konto prywatnych funduszy przyszłych emerytów, płacących dobrowolne składki, państwo w ramach zachęty wpłacałoby dodatkowe składki - odpowiednio 1 i 2 procent od wysokości średniego miesięcznego wynagrodzenia w kraju. Ministerstwo Opieki Socjalnej i Pracy popiera wprowadzenie powyższych poprawek.

„Rok 2013 byłby okresem, kiedy mieszkańcy będą musieli podjąć decyzję, w jakim systemie chcą gromadzić pieniądze na przyszłą emeryturę” - mówi minister opieki socjalnej i pracy Donatas Jankauskas. Minister proponuje, by opłata pobierana przez fundusze od uczestników drugiego filaru reformy emerytalnej, która, jak obecnie ustalono, może wynosić maksymalnie 2 procent od wysokości składki, każdego roku byłaby zmniejszana o 0,5 procent. Z czasem prywatne fundusze mogłyby pobierać opłatę jedynie z funduszu środków zgromadzonych przez przyszłego emeryta. W ten sposób zarządca funduszu byłby zainteresowany maksymalnie dobrymi wynikami finansowymi.

Zgodnie z proponowanymi poprawkami, składka, która w tym roku została zmniejszona do poziomu 1,5 procent, w przyszłym roku wzrosłaby do 2,5 procent. Z kolei w 2014 r. ponownie zostałaby zmniejszona do 2 procent, zaś w 2020 r. byłaby podniesiona do poziomu 3,5 procent.

Do września przyszłego roku mieszkańcy musieliby się zdecydować, czy chcą płacić dodatkowy 1 procent od dochodów do prywatnego funduszu emerytalnego i otrzymać odpowiednio 1 procent od państwa. Te osoby, które z powodu powyższych zmian nie zechciałyby gromadzić pieniędzy w prywatnym funduszu, mogłyby powrócić do państwowego systemu emerytalnego.

Na podstawie: bns.lt