„Chłopi” i socjaldemokraci porozumieli się w sprawie przyszłej koalicji


Fot. wilnoteka.lt
„Chłopi” i socjaldemokraci wstępnie porozumieli się w sprawie przyszłego rządu. 11 resortów mają objąć przedstawiciele Związku Chłopów i Zielonych, natomiast Partii Socjaldemokratycznej przypadną 3 ministerstwa. Premierem miałby zostać Saulius Skvernelis, przewodniczącym sejmu – również przedstawiciel Chłopów i Zielonych. Na środę, 9 listopada, planowane jest podpisanie umowy koalicyjnej. Pierwsze posiedzenie nowego sejmu odbędzie się 14 listopada.
Według niepotwierdzonych jeszcze informacji socjaldemokraci będą mieli szefów w trzech resortach: opieki społecznej i pracy, sprawiedliwości oraz spraw zagranicznych. Niewykluczone, że stanowisko szefa MSZ zachowa socjaldemokrata Linas Linkevičius. Jako kandydat na stanowisko ministra sprawiedliwości jest wymieniany Julius Sabatauskas. Stanowisko ministra opieki społecznej i pracy socjaldemokraci chcą powierzyć Viliji Blinkevičiūtė, która obecnie jest posłanką do Parlamentu Europejskiego. Wiąże się to jednak rezygnacją z mandatu poselskiego – w PE zastąpiłby ją wówczas Gediminas Kirkilas.

Związek Chłopów i Zielonych, który wygrał październikowe wybory parlamentarne, już wcześniej zapowiadał, że na stanowisko ministra finansów zamierza proponować Stasysa Jakeliūnasa, ochrony zdrowia – Aurelijusa Verygę, środowiska – Kęstutisa Navickasa. Ministerstwo Energetyki ma objąć Virgilijus Poderys, Ministerstwo Gospodarki – Mantas Katinas, Ministerstwo Kultury – Liana Ruokyte Jonsson, Ministerstwo Oświaty i Nauki – Vilija Salienė, a Ministerstwo Rolnictwa – Bronius Markauskas. Kandydaci na szefów resortów transportu i spraw wewnętrznych nie są na razie wymieniani. Zresztą, jak zastrzegł lider Związku Chłopów i Zielonych Ramūnas Karbauskis, konkretne nazwiska podczas negocjacji nie były omawiane: „Nie rozmawialiśmy o konkretnych nazwiskach, nie wymienialiśmy konkretnych ministerstw czy komitetów, ale osiągnęliśmy zasadnicze porozumienie, że na tym etapie nie wynikły problemy, które mogłyby doprowadzić do zerwania negocjacji”. 

„Chłopi” i socjaldemokraci wstępnie uzgodnili podstawowe założenia programowe. Jak poinformował Karbauskis, członkowie przyszłej koalicji rządzącej porozumieli się w sprawie przesunięcia o pół roku wejścia w życie nowego Kodeksu pracy i przesunięcia na czas nieokreślony wdrożenia nowego modelu polityki społecznej, ponadto są zgodni co do potrzeby zmniejszenia liczby posłów i liczby zastępców przewodniczącego sejmu z 6 do 4, przesunięcia wyborów sejmowych z jesieni na wiosnę, połączenia resortów energetyki i gospodarki. Przedstawiciele nowej koalicji rządzącej chcą też uprawomocnienia podwójnego obywatelstwa. 

Kwestie sporne to między innymi bezpośrednie wybory starostów, przeniesienie resortów środowiska i rolnictwa do Kowna, wprowadzenie monopolu państwowego na sprzedaż alkoholu, inicjatywy legislacyjne dotyczące zapłodnienia in vitro. Sprawy te mają być ujęte w przyszłym porozumieniu koalicyjnym. 

W sejmie kadencji 2016-2020 Związek Chłopów i Zielonych będzie miał 56 posłów, socjaldemokraci – 17.

Na podstawie: delfi.lt, lrytas.lt

Komentarze

#1 Socjaliści , choć mocno

Socjaliści , choć mocno okrojeni, to jednak wylądowali na miękkim podłożu.

A konserwatyści? No cóż. Jak pisał Tadeusz Andrzejewski: "Na miesiąc przed wyborami konserwatyści, których rankingi poparcia są dalekie od zachwytu, ogłosili swój gabinet cieni. Tłoczno w nim od znajomych twarzy." (http://l24.lt/pl/opinie-i-komentarze/item/148287-cienie-od-konserwatystow)

Zostali obdarci ze złudzeń i dostali nauczkę.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.