Klub rekonstrukcji historycznej - historia w 5D


Prezentacja Wileńskiego Klubu Rekonstrukcji Historycznej Garnizonu w Nowej Wilejce, fot. wilnoteka.lt/Bartosz Frątczak
Można powiedzieć, że jest to historia w 5D - kiedy się zakłada historyczny mundur, uczestniczy w rekonstrukcji jakiejś bitwy, manewrów czy na przykład balu oficerów, działa to na wyobraźnię lepiej niż jakiś film czy książka - tak o tym, czym jest przynależność do klubu rekonstrukcji historycznej mówi Waldemar Szełkowski, jeden z inicjatorów powstania Wileńskiego Klubu Rekonstrukcji Historycznej Garnizonu w Nowej Wilejce, nauczyciel historii w Gimnazjum im. J.I. Kraszewskiego w Nowej Wilejce. Klub, który działa od jesieni 2014 r., zorganizował w Domu Kultury Polskiej w Wilnie prezentację swojej działalności.
Podczas spotkania w Domu Kultury Polskiej w Wilnie zaprezentowane zostały mundury formacji wojskowych, które w okresie międzywojennym XX wieku stacjonowały w Nowej Wilejce. Jeden z członków klubu miał na sobie mundur uczestnika polskiej Samoobrony Wileńskiej, która broniła miasto przed bolszewikami na przełomie 1918 i 1919 roku. Polskie oddziały ochotnicze składały się z żołnierzy I Korpusu pod dowództwem gen. J. Dowbora-Muśnickiego, którzy służyli w armii carskiej, ich umundurowanie było więc skromne. Żołnierzem Samoobrony był między innymi Antoni Wiwulski, architekt, rzeźbiarz, autor Trzech Krzyży.

Zostały również zaprezentowane mundury ułanów 13 Pułku Ułanów Wileńskich oraz mundur żołnierza AK. Członkowie Wileńskiego Klubu Rekonstrukcji Historycznej Garnizonu w Nowej Wilejce opowiedzieli nie tylko o mundurach - również o formacjach wojskowych, które stacjonowały w Nowej Wilejce. Reprezentanci klubu przedstawili także działalność swojej organizacji.

Kluby rekonstrukcji historycznej są bardzo popularne w Polsce. Na Litwie jest to pierwsza tego typu inicjatywa podjęta przez pasjonatów historii, a przede wszystkim dziejów polskiej wojskowości. Klub powstał jesienią 2014 r.

"Od kilku lat mam kontakt z Kieleckim Ochotniczym Szwadronem Kawalerii im. 13 Pułku Ułanów Wileńskich i myślalem o tym, że warto za ich przykładem założyć podobną organizację w Wilnie. O kierunku działalności naszego klubu zadecydował fakt, że większość członków-założycieli mieszka w Nowej Wilejce - postanowiliśmy skupić się na działalności Garnizonu Nowa Wilejka. Przed II wojną w Nowej Wilejce stacjonowały trzy pułki, tworzące garnizon. Były to: 13 Pułk Ułanów Wileńskich, 85 Wileński Pułk Piechoty i 19 Pułk Artylerii Lekkiej. Samoobrona Wileńska jest o tyle ważna, że pułki te właśnie z niej się wywodzą. Z kolei jeśli chodzi o AK, niektóre brygady nawiązywały do tradycji 13 Pułku Ułanów Wileńskich" - w rozmowie z Wilnoteką powiedział Waldemar Szełkowski, jeden z inicjatorów powstania organizacji, nauczyciel historii w Gimnazjum im. J.I. Kraszewskiego w Nowej Wilejce.

Zdaniem Szełkowskiego, działalność w klubie rekonstrukcji historycznej to świetny sposób poznawania historii. Równie ważne jest utrzymanie i zachowanie tradycji polskiej wojskowości. Ponadto klub zajmuje się gromadzeniem dokumentacji, poszukiwaniem informacji w archiwach o żołnierzach Garnizonu Nowa Wilejka, organizuje rajdy szlakiem bojowym polskich formacji oraz spotkania, podczas których miłośnicy historii dzielą się swoją wiedzą z osobami o podobnych zainteresowaniach.  

Kolejna forma działalności to dbanie o groby polskich żołnierzy. Członkowie klubu opiekują się miedzy innymi do niedawna zaniedbanym i zapomnianym cmentarzykiem wojskowym w Nowej Wilejce. "Cmentarz przy ul. Taborowej nieopodal szpitala był opuszczony, porośnięty krzakami, groby były zniszczone. Otrzymaliśmy w samorządzie pozwolenie na jego uporządkowanie. Dołączyli do nas harcerze z Wileńskiego Szczepu im. 13 Pułku Ułanów Wileńskich. Teraz miejsce te wygląda tak, jak powinno".

"Tak więc w działalności klubu rekonstrukcji historycznej nie chodzi wyłącznie o mundur, o inscenizacje historycznych wydarzeń - jest to coś znacznie bardziej wszechstronnego. Zapraszamy do nas wszystkich zainteresowanych. Ktoś weźmie udział w jednej naszej akcji czy wycieczce, a ktoś być może zostanie na dłużej" - zaznaczył Waldemar Szełkowski.

Wileński Klub Rekonstrukcji Historycznej Garnizonu w Nowej Wilejce ma swój profil na Facebooku, tam można znaleźć informacje na temat działań organizacji. 

Na podstawie: Inf.wł.