Obława Augustowska - po 70 latach nadal poszukiwane miejsce pochówku ofiar


oblawaaugustowska.pl
Od Obławy Augustowskiej minęło już niemal 70 lat, a nadal nie są znane losy jej ofiar. Aby ustalić miejsce pochówku zamordowanych w trakcie pacyfikacji Suwalszczyzny, IPN analizuje zdjęcia satelitarne.

Pion śledczy IPN w Białymstoku zlecił ekspertowi z zakresu geodezji i kartografii przygotowanie analizy miejsc, w których mogły być pochowane ofiary obławy augustowskiej - poinformował "Nasz Dziennik". Zgodnie z informacją, jakiej udzielił w rozmowie z gazetą Tomasz Danilecki z białostockiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, biegły ma się wypowiedzieć w tej sprawie m.in. na podstawie zdjęć lotniczych, wykonanych w okresie powojennym oraz na podstawie zakupionych specjalnie do tego celu zdjęć satelitarnych. W przypadku wskazania przez biegłego takich miejsc na terenie Puszczy Augustowskiej zostaną w nich przeprowadzone badania sondażowe. Opinia ma zostać przygotowana do końca kwietnia. 

Obława Augustowska została przeprowadzona w lipcu 1945 r. przez oddziały Armii Czerwonej przy pomocy Wojska Polskiego oraz funkcjonariuszy i współpracowników Urzędu Bezpieczeństwa. Oddziały sowieckie przetrząsały lasy i wsie, aresztując podejrzanych o kontakty z polską partyzantką niepodległościową. Przez historyków akcja jest określana jako "Drugi Katyń".
 
W wyniku obławy zatrzymano 2 tys. osób; 600 podejrzewanych o powiązania z AK-owskim podziemiem wywieziono. Ich los do dziś nie jest znany. Kolejnych 512 osób zostało wywiezionych prawdopodobnie na tereny Litwy. Również nie wiadomo, co się z nimi stało. Strona polska od wielu lat prowadzi starania o ustalenie losów osób zaginionych w obławie.


Na podstawie: "Nasz Dziennik", oblawaaugustowska.pl

Komentarze

#1 Do Evżen Huml. . Panda

Do Evżen Huml. . Panda komuszo ubecka to była do teraz. Z mroków usuwania dowodów zbrodni stalinowsko komunistycznej powoli wyłaniają się dowody mordów.Ostatnio znalezione dokumenty w Stanach Zjednoczonych oraz te odtajnione w Anglii potwierdzają to co było wiadome a na co było brak dowodów.
Oczywiście pokolenie które wtenczas żyło i narażało własne życie patrzy inaczej od współczesnych ludzi którym nie znają historii i myli się im ryk syren upamiętniający wybuch Powstania Warszawskiego ze świętem straży pożarnej.

#2 Do anonima propagandysty ,

Do anonima propagandysty , jakie wrażenie wywarła na tobie książka Stanisława Srokowskiego " Strach" ?

#3 Do anonima propagandysty ,

Do anonima propagandysty , jakie wrażenie wywarła na tobie lektura książki Stanisława Srokowskiego Nienawiść ?

#4 Mordy stalinowskie pewnie

Mordy stalinowskie pewnie nigdy nie zostaną wyjaśnione do końca.Zbyt pieczołowicie były ukrywane i zacierane zaś ci co mordowali aby dochowali tajemnicy byli z kolei rozstrzeliwani.Kolejną kartę zdołał ujawnić Tomasz Sommer który zdobył i opublikował rozkaz nr 00485 Nikołaja Jeżowa z 1937r wydany po decyzji Stalina. Kopię dokumentu udało się wydobyć z archiwum Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.Jeżow był sławny z okrucieństw i bezwzględności.- jego ludzie brutalnie masakrowali więźniów .W wyniku tego rozkazu wymordowano 200 tys Polaków mieszkających w ZSRR. Była to planowana administracyjna akcja działanie w ramach "wielkiego Terroru"

#5 Zbrodnie niemieckie są

Zbrodnie niemieckie są udokumentowane,opisane i osądzone a zbrodniarze ukarani. Za zbrodnie te Niemcy przeprosili a nawet wypłacali odszkodowania. Zbrodnie sowieckie są ukrywane,dowody niszczone i do tego zbrodniarze z czerwoną gwiazdą na czapce do tej pory nie osądzeni.Trzeba być czerwonym pajączkiem aby pisać takie brednie.

#6 IPN dziala za pieniadze

IPN dziala za pieniadze eurokomuny. Wogole sie nie zajmuje zbrodniami hitlerowskimi, bo im nie wolno.

#7 W filmiku dołączonym powyżej

W filmiku dołączonym powyżej Pan Piotr Dymitrowicz dochodzi do wniosku że odnaklewzienie miejsca pomordowanych w Obławie Augustowskiej powinno być rozwiązane na komisji polsko-rosyjskiej do spraw trudnych.Postulat i kierunek działania jest nie realny i skazany raczej na niepowodzenie bo bolszewicy zbyt pieczołowicie zacierali ślady ,aby coś znaleźć a szczególnie jakiś pisany materiał na ten temat i do to obecnych czasów. Obecne władze Rosji pilnują aby nie odnaleziono żadnych śladów. Jedyną drogą jest wytypowanie prawdopodobnych miejsc zbrodni i poszukiwania na miejscu.Jedno z takich wytypowanych miejsc jest na obecnej Białorusi w dawnym powiecie Oszmiańskim.Trzeba iść drogą badania prawdopodobnych miejsc egzekucji.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.