Pociągiem z Białegostoku do Kowna, niestety jeszcze nie teraz


Fot. litrail.lt
Po raz pierwszy po 76 -letniej przerwie do Kowna przybył pociąg z Polski. Z Białegostoku szynobusem przyjechali przedstawiciele Komisji Europejskiej, ministerstw transportu Polski, Litwy, Łotwy i Estonii, kolejarze oraz samorządowcy. Niestety, zwykli pasażerowie na połączenie kolejowe z Polski na Litwę muszą jeszcze poczekać. Trasa Rail Baltica wciąż jest w trakcie budowy.

Szlak kolejowy Rail Baltica ma być przebiegającym przez Polskę i kraje nadbałtyckie łącznikiem między zachodem Europy a Estonią. Planuje się, że długość transeuropejskiej linii kolejowej Rail Baltica wyniesie około 1 000 km. Najdłuższa część, wynosząca 360 km, będzie przebiegała przez Litwę. Dwutorowa linia będzie w pełni zelektryfikowana i przystosowana do przewozów zarówno pasażerskich, jak i towarowych. Planuje się, że pociągi na trasie będą osiągać prędkość do 240 km/h, a czas przejazdu z Tallinna do granicy litewsko-polskiej wyniesie około 4 godzin. Koszt budowy wyniesie około 3,68 miliarda euro, z czego 85 procent pokryje unijne dofinansowanie w ramach programu TEN-T (Transeuropejska sieć transportowa). Po stronie litewskiej wykonane zostały już wszystkie prace na odcinku od granicy z Polską do Kowna. 

Gorzej z Polską. W marcu 2015 roku Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju RP złożyło wnioski o dofinansowanie inwestycji transportowych z unijnego programu "Łącząc Europę". Nie ma jednak wśród nich kolei Rail Baltica. Najprawdopodobniej odcinek Białystok-Suwałki zostanie zbudowany do 2020 roku, a z Suwałk do granicy z Litwą do 2023 roku. Pierwsze pociągi na trasie Rail Baltica mają zabrać pasażerów dopiero w 2024 roku. W dodatku planuje się budowę tylko jednego toru od Białegostoku do Trakiszek, w związku z czym pociągi będą mogły po nim jechać z prędkością 120 km/h, gdy z Białegostoku do Warszawy - 160 km/h, a na Litwie z prędkością nawet 240 km/h.

Podróż szynobusem z Białegostoku do Kowna została zorganizowana, by porozmawiać o budowie szlaku kolejowego w gronie osób zainteresowanych. Do Kowna przyjechała więc europejski koordynatorka korytarza "Morze Północne - Bałtyk" Catherine Trautmann, przedstawiciele Komisji Europejskiej, wiceministrowie ds. transportu Polski Sławomir Żałobka, Litwy Saulius Girdauskas, Łotwy Dins Merirands oraz szefowie kolei Polski i Litwy.

Jak powiedział minister łączności Litwy Saulius Girdauskas, jednym z problemów, który należy rozstrzygnąć, jest to, że w Polsce obowiązują ograniczenia prędkości pociągów: "Parametry prędkości są obecnie chyba największym problemem ze strony Polski. Dzisiejsze spotkanie dowodzi jednak, że nasze kraje są zainteresowane rozstrzygnięciem tego problemu". Potwierdziła to również Catherine Trautmann: "Musimy dążyć do tego, żeby na całej trasie była jednakowa prędkość. Nasza podróż po stronie polskiej trwała dłużej, po litewskiej - krócej, ale Rail Baltica to przecież szybka kolej i dlatego jest to sprawa zasadnicza".

Na podstawie: BNS, bialystokonline.lt, suwalki24.pl