"Syrokomlówka" organizuje protest przed Ministerstwem Oświaty i Nauki Litwy


Fot. wilnoteka.lt
Ważą się losy jednej z najstarszych i najliczniejszych szkół polskich w Wilnie - Szkoły Średniej im. Wł. Syrokomli. Szkoła chce zachować status placówki realizującej program szkoły ogólnokształcącej oparty na wartościach chrześcijańskich. Na razie nie ma jednak stosownej decyzji Ministerstwa Oświaty i Nauki. W poniedziałek, 13 kwietnia, o godz. 16.00 społeczność szkolna organizuje pokojowy wiec przed siedzibą ministerstwa.
Szkoła Średnia im. Wł. Syrokomli działa od 1954 r. W 2014 r. obchodziła 60-lecie działalności. Obecnie liczy ponad 870 uczniów. Szkoła stara się o uzyskanie statusu gimnazjum. W stołecznym samorządzie zapadły już decyzje otwierające drogę do akredytacji. Kolejny krok należy do resortu edukacji, który musi dać zgodę na akredytację programu kształcenia klas 11-12, jednak z tym zwleka. Forum Rodziców wystąpiło więc z propozycją zorganizowania wiecu, by zachęcić ministerstwo do szybszej akredytacji szkoły. 

Organizatorzy wiecu zwrócili się z apelem o wsparcie do wszystkich mieszkańców Wilna i Wileńszczyzny. "My, rodzice uczniów Szkoły im. Wł. Syrokomli, jesteśmy zaniepokojeni sytuacją związaną z akredytacją naszej szkoły. Zarówno samorząd m. Wilna, jak i dyrekcja szkoły dokonały wszelkich formalności i szkoła spełnia wszelkie wymogi związane z akredytacją. Wszystkie dokumenty zostały złożone w Ministerstwie Oświaty i Nauki. Jednak decyzji Ministerstwa Oświaty i Nauki wciąż nie ma, co negatywnie wpływa na atmosferę w szkole i w jakimś stopniu utrudnia spokojny proces nauczania. W związku z powyższym w dniu 13 kwietnia br. o godz. 16.00 planujemy zorganizowanie pokojowego wiecu przy Ministerstwie Oświaty i Nauki, aby prosić Pana Ministra D. Pavalkisa o jak najszybszą akredytację Szkoły im. Wł. Syrokomli jako gimnazjum o kierunku krzewienia wartości chrześcijańskich. Nasza szkoła ma bogatą historię oraz opiera się na tradycjach i wartościach katolickich. "Syrokomlówka" to jedna z najlepszych szkół Wilna. Jesteśmy zdeterminowani i popieramy decyzję samorządu m. Wilna i dyrekcji szkoły, aby "Syrokomlówka" uzyskała akredytację gimnazjum w jak najszybciej" - napisali organizatorzy wiecu przed Ministerstwem Oświaty i Nauki. 

Samorząd Miasta Wilna wydał pozwolenie na zorganizowanie akcji protestacyjnej z udziałem 500 osób.

Na podstawie: Inf.wł.

Komentarze

#1 Syrokomlówka spełnia

Syrokomlówka spełnia wszystkie wymogi i powinna być natychmiastowa akredytacja a rozkaz ministra bezzwłocznie podpisany. Niepodpisywanie rozkazu to polityczna gra na czas nacjonalistów lietuviskich i uderzenie w polską oświatę na Litwie. Sytuację całą specjalnie zagmatwują niektóre portale jak ZW i delfi, i szybciutko popisali kłamstewka o drugim udziałowcu. Te portale razem z rządem i nacjonalistami grają wspólnie przeciw Polakom i walczą za judaszowe srebrniki z polskością, zwłaszcza ZW powinno się wstydzić tego co robi, swojej szkodliwej antypolskiej propagandy.

#2 do Anonim O czym ty piszesz?

do Anonim
O czym ty piszesz? To kłamstwa i bzdury, albo jesteś ateistą albo nasłanym przez liberało-nacjonalistów pismakiem do opluwania polskości i jednej z najlepszych szkół, jaką jest Syrokomlówka, wstydź się.
To dzięki przykazywanym z pokolenia na pokolenie wartościom chrześcijańskim, jak miłość, uczciwość, odpowiedzialność za słowa i czyny, szkoła nie jest tylko miejscem do zdobywania wiedzy, ale instytucją tętniącą życiem i kształtującą świadomość młodego pokolenia. To dlatego jest taki atak na Syrokomlówkę.

#3 Syrokomla to bardzo dobra

Syrokomla to bardzo dobra szkoła, z tradycją i dokonaniami. Jest solą w oku litewskich nacjonalistów. A te szykany wokół akredytacji są jednym z wielu przejawów antypolskich działań.

#4 Jeżeli ma być reorganizacja

Jeżeli ma być reorganizacja szkół, to ma być. Przy całym szacunku do Syrokomlówki - może przyszedł czas sprawiedliwości - wystarczy niszczyć inne szkoły i okłamywać ludzi? Nie jest tak wszystko wspaniale jak ciągle jest mówiono. Szkoła o wartościach chrześcijańskich? Jak można ubiegać się o takie wartości, jeżeli np. dziecko wraca do domu i opowiada o lekcjach religii, że pani mówi:- nie można chorować, bo od tego się umiera; inna pani ciągle tylko o duchu świętym mówi; tych przykładów jest masa; a administracja? Administracja ciągle wybiera LUBIĘ - NIE LUBIĘ; PODOBA SIĘ - NIE PODOBA ITD.
Musimy zrozumieć, że to co się dzieje w dniu dzisiejszym w szkołach polskich - wyniszczymy się nawzajem, jeżeli nie dokonamy reorganizacji sieci polskich szkół.

#5 Znowu rozbijacze polskości

Znowu rozbijacze polskości dają kłamliwe wpisy na różnych portalach i celowo wprowadzają w błąd ludzi. A prawda jest taka, że prawo nie wymaga drugiego udziałowca!!! Jest w prawie napisane że może być drugi udziałowiec ale nie musi! To celowa gra na zwłokę przy użyciu manipulacji, bo samorząd dopełnił wszystkich formalności, a Syrokomlówka ma być szkołą użyteczności publicznej o profilu chrześcijańskim . A co niektórzy kłamliwie piszą jakoby miała by być szkołą przykościelną, a to jest wielka różnica, bo chrześcijański ma być profil a szkoła będzie publiczna. Antypolskie środowiska rozpuszczają wredne kłamstwa i trzeba o tym głośno mówić.

#6 tak to widzę, że to jest

tak to widzę, że to jest politycznie sterowane planowe niszczenie polskiej oświaty, dalszy ciąg działań od paskudnej ustawy oświatowej z 2011. widać to było za mało.

#7 Medialny grunt pod to

Medialny grunt pod to polityczne niszczenie polskich szkół kładł także rzekomy "polski" klub dyskusyjny i portale delfi i ZW. Niedawno Radczenko i jego kompanii urabiali opinię publiczną o niby słabej kondycji naszych szkół i wynikającej stąd konieczności ich dopasowywania do realiów, czyli: zamykania polskich kosztem szkół państwowych. Litwini znaleźli sobie wiernych sojuszników w dziele niszczenia polskich szkół, czyli w perspektywie niszczenia polskości. Dobrali ich sobie z litewskich partii i utrzymywanych przez urzędy państwowe, sam Radczenko - liberał i pracownik kancelarii rządu - jest tego najlepszym przykładem. Albo ujadająca na delfi liberałka niejaka Underis.

#8 Ministerstwo politycznie

Ministerstwo politycznie hamuje akredytacje wielu polskich szkół, w tym Syrokomli. Być może potrzebny jest ponowny ogromny wiec, albo nawet w ostateczności strajki jak te z 2011 roku. Ale nie przy ministerstwie tylko przy prezydenturze, bo to tam minister Pavalkis otrzymuje od prezydent D.G. wskazówki do hamowania akredytacji polskich szkół.

#9 Posłowie fakcji AWPL mocno

Posłowie fakcji AWPL mocno się angażują w sprawy oświatowe, bo zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. Tu ma miejsce wielka polityczna rozgrywka, bo litewskie władze nie zostawiają złudzeń, że konsekwentnie zmierzają do niszczenia polskich szkół. Ten proceder trwa od wielu lat, nasilił się za poprzednich rządów konserwatystów i liberałów, ale obecna ekipa pod kierunkiem socjaldemokrató w kontynuuje to.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.