Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy pozbawiło Rosję prawa głosu


Fot. assembly.coe.int
Rosyjska delegacja do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy do końca roku nie będzie brała udziału w jego pracach. Oświadczył to przewodniczący komisji rosyjskiej Dumy do spraw międzynarodowych Aleksiej Puszkow. Była to reakcja na decyzję Zgromadzenia, które do kwietnia odebrało rosyjskiej delegacji prawo do głosowania. Zgromadzenie wezwało Rosję do zaniechania aneksji Krymu i rozwiązania obecnych tam oddziałów paramilitarnych. Zaapelowało też o wycofanie wojsk z terytoriów Ukrainy i zaprzestanie zbrojenia separatystów.
Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy potępiło Rosję za aneksję Krymu, obecność rosyjskich wojsk na Ukrainie i wspomaganie separatystów. Zdecydowało, że oprócz braku prawa do głosowania rosyjscy posłowie nie będą mogli zasiadać we władzach, przygotowywać raportów i reprezentować Zgromadzenia na zewnątrz. Pozbawienie Rosjan prawa do głosowania wprowadzono do raportu poprawką, którą poparli między innymi polscy i litewscy parlamentarzyści.

Jak poinformował Emanuelis Zingeris, wiceprzewodniczący litewskiej delegacji w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy, decyzja została podjęta niemal jednogłośnie, sprzeciw był jedynie ze strony skrajnej lewicy. "Rosyjska delegacja na wszelkie sposoby usiłowała uniknąć odpowiedzialności za wydarzenia na Ukrainie i Krymie, przekonywała, że te małe "państewka" (Doniecka i Ługańska Republiki Ludowe - przyp. red.) są niezależne. Jednak wszystkie zgłoszone przez Rosję poprawki zostały odrzucone" - poinformował E. Zingeris.

Pierwotnie raport przygotowany przez Austriaka Stefana Schennacha przewidywał złagodzenie obowiązujących od pół roku sankcji wobec Rosji. W rezolucji towarzyszącej raportowi posłowie zapewniają, że jeśli do kwietnia nastąpią pozytywne zmiany, rosyjskiej delegacji zostanie przywrócone prawo do głosowania. Zgromadzenie wezwało Rosję do zaniechania aneksji Krymu i rozwiązania obecnych tam oddziałów paramilitarnych. Zaapelowało o zaprzestanie dyskryminowania krymskich Tatarów, wycofanie wojsk z terytoriów Ukrainy, zaprzestanie zbrojenia separatystów i uniemożliwienie rosyjskim ochotnikom udziału w walkach na Ukrainie. Zgromadzenie domaga się ponadto realizacji postanowień przyjętych w Mińsku, kontroli granicy z Ukrainą i natychmiastowego uwolnienia więzionej w Rosji ukraińskiej pilotki, która jest obecnie członkiem ukraińskiej delegacji parlamentarnej.

W odpowiedzi na decyzję Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, szef delegacji rosyjskiej Aleksiej Puszkow oświadczył, że Rosja na okres do końca roku opuszcza Zgromadzenie i wstrzymuje wszelkie z nim kontakty.

Na podstawie: IAR, rp.pl, BNS

Komentarze

#1 Przedstawiciele komitetu

Przedstawiciele komitetu wojskowego UE przedstawili informację o sytuacji na wschodzie Ukrainy. - Z materiałów jednoznacznie wynikało, że działania separatystów są wspierane przez Rosję oraz że w pobliżu granicy z Ukrainą jest duże zgrupowanie wojsk rosyjskich. Przedstawione dokumenty dowodzą że separatyści są dozbrajani i szkoleni przez Rosję .Dowody i zdjęcia mówią same za siebie .

#2 Tor: ale kresy.pl moze byc

Tor: ale kresy.pl moze byc narzedziem propagandowym eurokomuny bruxelskiej, nienawisci do Slowian, Rosjii, Slowakow. Zastanowiles sie nad tym?

#3 Służby Putina w

Służby Putina w akcji.Mieszkanka Wiaźmy w obwodzie smoleńskim w Rosji Swietłana Dawydowa zatelefonowała w kwietniu 2014 r. do ambasady ukraińskiej z informacją, że jednostka wojskowa stacjonująca w sąsiedztwie zniknęła, więc być może udała się na Ukrainę. 21 stycznia kobietę aresztowano pod zarzutem zdrady państwa.

#4 Zawsze należy dużo czytać a

Zawsze należy dużo czytać a dziś na portalu kresy.pl bardzo dużo ciekawych tekstów do przeczytania .

#5 Prezydent Białorusi

Prezydent Białorusi Łukaszenka powiedział :Nie chcieliśmy rozpadu ukraińskiego państwa. Tu wielu ludzi mówi, że Krym niegdyś niesprawiedliwie przeszedł w ukraińskie ręce, że to rosyjskie terytorium. Ale to nieprawidłowe podejście .I dodał : Może wrócimy w takim razie do czasów panowania mongolsko-tatarskiego? Wtedy należałoby oddać Kazachstanowi i Mongolii praktycznie całe terytorium Rosji, zachodniej i wschodniej Europy. Oprócz Białorusi, bo nas nie tknęli .
Pod adresem Putina dodał: Nie można sobie przerysowywać granic. Przecież przyjęliśmy bardzo dużo międzynarodowych aktów prawnych, które ustalają stabilność granic. Tak nie można - dodał.

#6 Odrazu Rosja wycofala sie z

Odrazu Rosja wycofala sie z tego cyrku. I dobrze.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.