Zimna woda? To adrenalina i poczucie szczęścia!
Barbara Sosno, 21 stycznia 2016, 10:50
Kąpiel w nocy w lodowatej wodzie, w otoczonym lasami jeziorze gdzieś pod Wilnem? Kto się na to zdobędzie? Jak się okazało, śmiałków było sporo. Tryskali radością, energią i jednym głosem zapewniali, że nie jest zimno! Stowarzyszenie "Optimalietis" zrzeszające entuzjastów zdrowego trybu życia zaprosiło wszystkich chętnych, by wspólnie uczcić prawosławne Święto Chrztu Pańskiego. Wśród morsów byli nie tylko wyznawcy prawosławia, nie tylko Rosjanie, również - Polacy i Litwini.
W Wilnie jest spora grupa osób, które codziennie kąpią się w lodowatej wodzie. Członkowie Stowarzyszenia "Optimalietis" witają kąpielą w przerębli każdy nowy rok. Od lat organizują też nocną kąpiel z okazji Święta Chrztu Pańskiego - w nocy z 18 na 19 stycznia. W prawosławiu jest to jedno z 12 najważniejszych świąt w roku liturgicznym. Do tradycji w tym dniu należy zanurzenie się w przeręblach w kształcie krzyża, co ma zmyć z wiernych grzechy, a także przynieść im błogosławieństwo i zdrowie. Większość zanurza się w wodzie trzykrotnie - w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
Wileńskie morsy po raz kolejny w noc Chrztu Pańskiego spotkały się nad jeziorem w okolicy Grzegorzewa. Sporo było też nowicjuszy. Na rozgrzewkę - ognisko i gorąca herbata. I żadnego alkoholu!
Na podstawie: Inf.wł.
Współpraca: Edyta Maksymowicz
Zdjęcia: Jan Wierbiel, montaż: Edwin Wasiukiewicz