O integracji i braku zrozumienia
To, co się dzieje obecnie na Litwie, z pewnością wywołuje mocne reakcje wśród ludności. Chodzi mi tu głównie o propagandę anty-polską.
Oskarżenia, jakie wysuwają media litewskie są, na co powinien zwrócić uwagę każdy wyedukowany obywatel, całkowicie bezpodstawne. Jeżeli ktoś jeszcze się uczył w szkole analizy tekstów, to z pewnością może zastosować swoją wiedzę w artykułach prasowych.
Twierdząc, że są bezpodstawne, pragne to uargumentować faktami, które dla niektórych mogą się okazać oczywiste. Niestety niepokojąca większość albo nie jest zainteresowana faktami, albo po prostu ich nie zna.
Po pierwsze, napięcie miedzy polską i litewską częścią ludności powstało znacznie wcześniej, chociaż nie przypominam sobie, by podczas ostatnich 10 lat media tak agresywnie wypowiadały się przeciwko Polakom z Litwy. Była, a i owszem, debata o Piłsudskim, o zmianie nazw ulic i tym podobnych. Ta niechęć istniała na wyższym szczeblu i w większym stopniu nie dotykała zwykłych ludzi, chociaż można jak najbardziej było odczuć jej efekty.
Będąc jeszcze pacjentką w szpitalu dziecięcym, chyba w roku 2000, zapoznałam się z dziewczynkami z różnych stron i miast Litwy. Na pytanie „Co to za język?” odpowiadałam, że polski, co siłą rzeczy prowadziło do dyskusji o moim pochodzeniu. Bardzo częste reakcje, które utknęły w mojej pamięci brzmiały następująco: Nie wiedziałam, że są polacy na Litwie. Polacy? Naprawdę? W naszym blokowisku jest jedna stara Polka, ale wiecej nie wiem o nikim.
Kilka lat później, w trakcie moich licznych podróży po Polsce, gdzie poznałam mnóstwo ludzi w wieku 18-35 lat, niepokojąca większość nie słyszała nigdy o Polakach z Litwy. Większość też nie rozumiała, że zdanie „Wilno przecież jest polskie!” jest błędne i bardzo niebezpieczne.
Jeszcze po kilku latach miałam trudności z wyjaśnieniem emigrantom z Polski w różnych częściach Europy, że my nie jesteśmy „Ruscy”, ani też nie jesteśmy „Litwinami” w ścisłym tego słowa znaczeniu. Istnieje pojęcie mniejszości narodowej.
Zatem moje prywatne doświadczenia doprowadziły do wniosków, że zwykły obywatel dowolnego kraju patrzy na ten temat jeżeli nie z niezrozumieniem, to conajmniej ze zdziwieniem. Jedyną grupą, której nie zaskoczyłam, to byli potomkowie lub mieszkańcy byłej Jugosławii. Mają podobną sytuację.
Te wnioski też opieram na fakcie, że nie rozmawiałam tylko ze specyficzną grupą ludzi. Tak naprawdę, nie wiele ich łączyło, ani pod względem wieku, edukacji, miejsca zamieszkania. Znajomi i ich matki reagowali bardzo podobnie. Co za tym idzie, obecny konflikt to problem bardzo lokalny i różni się od konfliktów na tle narodowościowym od innych krajów Europy.
Podstawową różnicą jest fakt, że nietolerancja mniejszości narodowych w takich krajach jak Niemcy, Francja lub Anglia kieruje się do muzułmanów i kultur innych niż europejskie. Każdy z tych konfliktów w owych krajach ma pewną specyfikę, dlatego też nie będe uogólniać. Podstawową różnicą jest to, iż emigranci zostali zaproszeni, lub przyjechali z innych powodów do krajów Europy zachodniej, by pomóc przy rozwoju gospodarki w latach powojennych.
Litwa natomiast nie ma problemu z imigrantami. Ma raczej problem z ludnością, która wyjeżdza, niż przyjeżdza za chlebem. W Uniwersytetach nie ma setek Chińskich studentów, w miastach nie ma dzielnic wyłącznie tureckich. Jacy obcokrajowcy zamieszkują zatem Litwę? Uchodźcy z Czeczenii i pojedyńcze przypadki z różnych krajów świata.
Polacy z Litwy nie są obcokrajowcami. Nie jesteśmy. Nasza kultura nie różni się od kultury litewskiej praktycznie niczym. Mamy tę samą religię, te same święta, zachowujemy się tak samo w wielu sytuacjach życiowych, mamy to samo dziedzictwo historyczne i etnograficzne, te same wartości moralne. Jedyną różnicą jest to, że od pokoleń pielęgnujemy język polski jako nasz język ojczysty.
Ten fakt okazał się być drzazgą w oku polityków.
Polacy nie chcą się integrować? Niech ktoś wytłumaczy pojęcie integracji. (W takich sytuacjach na pomoc przybywa niezawodna Wikipedia!) Przyglądam się hasłu „integracja etniczna”. Są trzy podstawowe sposoby jak taka integracja może funkcjonować. Pierwszy to asymilacja – czyli „nowo przybyli imigranci przejmują elementy kultury ludności osiadłej”.
Nowo przybyli to raczej nie jesteśmy. A elementy kultury ludności osiadłej to kreowali nasi wspólni przodkowie. Czy jesteśmy zasymilowani?
Większość ludności naszej mniejszości mówi zarówno po polsku jak i litewsku. Problem powstaje w momencie, gdy ten fakt ignorują media. Pytanie do wszystkich mediów w kraju: Kto, oprócz mego 84 letniego dziadka nie mówi swobodnie po litewsku? Dziadek, oprócz polskiego i rosyjskiego pamięta nieco niemiecki, węgierski i kilka innych.
Niech się uwzględni wiek i przyczyny, które doprowadziły do tego, iż ta zdolność nie została nabyta.
Kontynuujac przegląd pojęć integracji, mamy jeszcze dwa pojęcia. „Tygiel narodów” odnosi się raczej do Nowego Yorku lub Berlina, niż do Solecznik. Ostatnią pozycją jest tu pluralizm, który oznacza „istnienie niezależnych, równouprawnionych grup etnicznych”.
Brzmi ciekawie.
Ze względów nie ograniczania przeze mnie długości tego artykułu, oto zawartość określenia Pluralizm (socjologia). „(...) Pluralizm kulturowy dotyczy świadomego wysiłku grup mniejszościowych celem podtrzymania własnej etniczności. Mniejszość jednocześnie pracuje na uzyskanie politycznego i ekonomicznego wpływu w społeczeństwie dominującym. Pluralizm jest kategorią trwałego występowania kilku kategorii kulturowych w społeczeństwie, z połączeniem z akceptacją ze strony grupy większościowej oraz równością grup mniejszościowych.” (Źródło: Wikipedia)
Odnoszę wrażenie, że obecna kampania ze wszystkich sił stara się zapobiec pluralizmowi.
Powstaje pytanie: Dlaczego komuś zaczął przeszkadzać pluralizm? Dlaczego stara się przekonać naród litewski o braku asymilacji? Jaką korzyść przynosi homogeniczność etniczna? Czy polskość na Litwie jest aż tak bardzo groźna?
W którymś z artykułów powstało porównanie przedszkolaków do Hitlerjugend. Jakże błędne jest to określenie, jakże falszywe. Czy w momencie użycia tak wrogo brzmiącego słowa już można porównywać ten konflikt do Trzeciej Rzeszy? Autor tamtych słów powinien również zajrzeć do encyklopedii w kwestii wyjaśnienia, czym cechowała się Hitlerjugend, by otworzyć swe oczy na bezsens swoich słów. Pozostając w realiach międzywojennych, to może jesteśmy tym wrogim elementem Żydowskim, przeciwko któremu kierowano nienawiść? Kto jest agresorem a kto ofiarą w tym konflikcie?
Propaganda działa widocznie bez względu na to, jakie mamy możliwości do zdobycia informacji. Smuci mnie to.
Ciekawi mnie również, czy ludzie komentujący anty-polskie artykuły na portalach naprawdę wierzą w co piszą? Oraz ilu jest tych prawdziwie nienawidzących?
Nie bez powodu media tak miętoszą ten temat. Co chcą usprawiedliwić? Na jakie swe czyny chcą uzyskać publiczne poparcie swoich wyborców?
To już nieco więcej niż próba odwrócenia uwagi od prawdziwych problemów. Niestety i tym razem metoda znalezienia kozła ofiarnego zadziała.
Jakaż to syzyfowa praca uświadomienie tym, którzy nie chcą słuchać, o faktycznej sytuacji.
Kto może pomóc? Co można zrobić, by nie przyśpieszać eksterminacji polskiej mowy z Wileńszczyzny?
Obyśmy jak najszybciej znaleźli odpowiedź.
Bardzo subiektywnie podchodzę do obecnego konfliktu, który określam kampanią anty-polską w mediach. Poniżej zawarte poglądy są moją własnością intelektualną i niekoniecznie zgadzają się z opinią redakcji tego portalu.
Komentarze
#1 obecny mieszkaniec kowna, ale pochodzacy z bialegostoku
po za wilenszczyzna polacy radza sobie ale sytuacja ich wyglada tragicznie, do tej pory w rejonie kowienskim, janowskim, koszedarskim, kiejdanskim,itp. brak jest polskich szkol oraz mszy po polsku, jak sie ma utrzymac ta polskosc? wyjatek stanowi wedziagola i kowno tam po polsku odbywaja sie msze,ale na tym sie konczy.... z przykroscia musze stwierdzic ze sytuacja polakow kowienskich jest tragiczna, nazwiska zlitwinione mowia same przez sie- arlauskas, kavaliauskas, bukauskas, wilno litwinom przypadlo w ,,prezencie,, od ruskich i ameryki po wojnie, i wilenscy polacyy byli obywatelami Polski, CO INNEGO Kowienczucy- oni powinni dzisiaj miec wszystkie swobody i prawa tak jak litwini w Polsce , FAKTYCZNIE w falszerskich spisach litewskich kowienczukow jest 5tys. , prawdziwie moze byc o wiele wiele wiecej, brak szkol polskojezycznych dopelnia setno lituanizacji i niszczy ostatnie tchnienia polakow na Kowienszczyznie
#2 Do Kmicica. Dziękuję za tak
Do Kmicica.
Dziękuję za tak wyczerpujący materiał na temat obecnej sytuacji Polaków litewskich poza Wileńszczyzną. Pouczające i smutne. Trzeba im jakoś pomóc!
#3 Niestety wlasnie wladze LT i
Niestety wlasnie wladze LT i ludnosc litweska traktuja nas jak imigrantow i okupantow na wlqsnej ziemi gdzie mieszkamy od setek lat... Smutno i gorzko!
Dlaczego nic nie robimy oprocz komentarzy na portalach i wzdychan lub komentarze naszych "dzialaczy" ktore jeszcze bardziej pogarszaja sytuacje? Nie mamy zdnego pomyslu i koncepcji na wlasna kampanie...
#4 do artura: to tylko część
do artura:
to tylko część wypowiedzi Polaków żyjacych na obrzeżach Wileńszczyzny
Arwid,30,2011
w Malatach też są Polacy , pozostali Polacy co sie oparli przed wojną litwinizacji stanowią 10%, a przed wojną liczyli ok 80%! wiec faktycznie gdyby przeswietlic pochodzenie ludnosci w rejonie Malackim oj to nie bylo by 10% Polaków, brawo, że i dla nas Malat, daliscie 1 raz kandydatów polskich:)
Sam sie dowiedzialem ze moi dziadkowie z obu stron to polacy, wiec jak ja moge byc litwinem? to chore
Teresa Jablonskaite ( Jabłońska ),
na rejon kowieński, janowski i kiejdański, wiłkomierski , też by się przydało dać listy AWPL, tu też są Polacy jak np.Ja, a propaganda litewska mówi ze ok 1.7% jest tylko, to kłamstwo! jest nas wiecej:P
Saulius Ranećka ( Raneczka),
U nas w rejonie Janowskim przydała by sie chociaż jedna msza po polsku, władze milczą a my dalej mamy polityke przedwojennej litwy i wynaradawiania, pozostalo nas 2-3% przyznawajacych sie do polskosci, ale faktycznie to wiecej nas by bylo, zeby pozwolono nam w Janowie Jonava) otworzyc szkole podstawową i srednią z polskim jezykiem i dac 1 msze w niedziele po polsku, prosze uzwglednijcie to
Anna, Styczeń 30, 2011 at 15:41 -
To skandal, żeby do dzisiaj w rejonie kowieńskim,janowskim,wiłkomierskim,kiejdańskim,poniewieskim a nawet Mariampolskim nie było żadnej szkoły polskiej, jak ma tu się utrzymać polskość, skoro nawet nie dajecie nam Litwiny nawet mszy?! Wy w polskim Puńsku wszystko macie i w Sejnach i nawet w Suwałkach: Czas na chociaż otworzenie jednej szkoły polskiej podstawowej na Kowieńszczyznie + średnia.Nie zapominajcie, że tylko na Wileńszczyżnie są Polacy, to nie jest prawda, tylko że my pod Kownem żyjący od wiekow nie mamy od 100 lat szkół polskich, totalana lituanizacja już 200 tys Polaków zlitwinizowano,cud, że uchowało się nas 5 tys.choć faktycznie może nas być więcej. Ogromna prośba do AWPL, dajcie nam możliwość do głosowania na Polaków, wtedy zawsze by jaki wywalczyl z bólem serca to mówię, chociaż msze po polsku, widać teraz, że ?Litwa zachowuje się jak dziki kraj bez kultury, nie daje nawet ludziom mszy polskich, a nie wspomne o szkołach.Litwini! poruszyliście ważną kwestię: zaczynając nagonkę na wileńskie szkoły rozpoczęliście z Nami wojnę,przegracie ją!
My Kowieńczucy jestesmy z wami ,Jestesmy Polakami:
• powtórz
#4 Po co każdy obywatel Lietuvy
Kmicic (niezweryfikowany), 30 stycznia, 2011 - 20:04
Po co każdy obywatel Lietuvy innej narodowości niż novolitewska powinien pójść na wybory?
Ażeby takie "rozmowy" przedstawicieli rządu nie miały już nigdy miejsca:
Tak wygląda „złagodzenie” stanowiska rządu w sprawie ustawy oświatowej w ustach ministra oświaty w czasie "konsultacji" z dyrektorami polskich szkół;
1*
„Ustawa o oświacie musi zostać przyjęta przez Sejm podczas sesji wiosennej – oświadczył już na początku spotkania z dyrektorami Steponavičius.”
2*
„Argumenty dyrektorów rejonowych szkół na temat tego, że absolwenci szkół polskich i rosyjskich i teraz doskonale sobie radzą na studiach i w życiu zawodowym nie przekonały ministra. Dyrektorzy też stanowczo sprzeciwili się wprowadzeniu ujednoliconego egzaminu z języka litewskiego.”
3*
” W odpowiedzi minister po raz kolejny oświadczył, że pozostaje zwolennikiem nowej Ustawy o oświacie, ujednolicenia egzaminu z języka państwowego oraz zwiększenia w szkołach narodowościowych liczby przedmiotów wykładanych w języku litewskim. – Mam nadzieję, że ujednolicony egzamin wejdzie w życie już w 2013 roku. Do tego czasu zakończymy prace nad nowym programem nauczania dla szkół mniejszości narodowych. Jako minister zrobię wszystko, by liczba przedmiotów wykładanych w szkołach polskich na Litwie w języku państwowym była nie mniejsza od liczby przedmiotów wykładanych po polsku w szkołach litewskich w Polsce – powiedział kończąc dyskusję na temat Ustawy o oświacie nieco zdenerwowany minister G. Steponavičius.”
Coś się litewskim ministrom chyba pomyliło, to oni są dla obywateli(w tym wypadku dla szczególnie ważnych obywateli,bo innej narodowosci niż większość) a nie obywatele dla ministra czy grupki radykałów w sejmasie.
Czy do ministra dotarło,że absolutnie zakazane jest POGARSZANIE sytuacji mniejszości narodowych?!!!
Czy do reprezentantów RL dotarło ,że takie wypowiedzi i plany konfliktują narody zamieszkałe na LT i rozniecają waśnie na tle narodowościowym , a to jest karalne ?
Ministerstwo ma jedno wyjście, pochylić się z życzliwością nad projektami proponowanymi przez mniejszość polską.
I niech szanowny minister zacznie od przywrócenia siłą odebranego egzaminu z języka ojczystego na maturze i przyznania statusu placówek mniejszości narodowych dla polskich szkół i przedszkoli. Tylko taki kompromis jest do przyjęcia. WSZYSTKIE ANTYPOLSKIE POPRAWKI MUSZĄ W CAŁOŚCI WYLĄDOWAĆ W KOSZU NA ŚMIECI, a dyskutować można jedynie nad kształtem poprawek przedstawionych przez same zainteresowane mniejszości.To musi być jasne dla ministerstwa oświaty i sejmasu.NIC O NAS BEZ NAS I WBREW NAM.To mniejszości są tu PODMIOTEM , a nie wszystkie ministerstwa razem wziąwszy.
1. Uczeń LO (Warszawa), Luty 17, 2011 at 12:11 -
Wczoraj, na lekcji Wosu, w związku z wizytą B.Komorowskiego w Wilnie odbyła się dyskusja na temat stosunków polsko-litewskich. Nie tylko nauczycielka, ale i my wszyscy w klasie byliśmy zaskoczeni skalą emocji jaką wywołał temat dyskryminacji i prześladowania Polaków na Litwie, bo mówiąc szczerze nawet temat zapłodnienia pozaustrojowego podjęty na lekcji religii nie wywołał nawet 10 % emocji i zaangażowania całej klasy. Doszło do niespotykanej sytuacji, kiedy to nawet dzwonek nie spowodował przerwania dyskusji, a nauczycielka obiecała lepsze przygotowanie w temacie i kontynuowanie tematu na następnej lekcji.
Po wczorajszej dyskusji odnoszę wrażenie,że jednak my Polacy, mamy w genach walkę o wolność, wrażliwość na krzywdę i gotowość niesienia pomocy walczącym o prawdę, sprawiedliwość,godność i wolność.
,Wilnoteka
20 lutego, 2011 - 19:29
Ja też jestem z Wami
Po wejściu Litwinów do Wilna w 1940r w mojej szkole nastąpiła zmiana nauczycieli.Nauczycielka Litwinka
od razu wyjaśniła mi że nie nazywam się Jerzy tylko Jurgis zaś moje nazwisko nie kończy się na -wicz lecz
na viczius ,a w ogóle to o tym nie wiem ale jestem Litwinem a nie Polakiem.Rodzice zrezygnowali z takiej szkoły i zacząłem chodzić na lekcje prowadzone na tak zwanych "kompletach" po prywatnych domach.
Jak widzę historia się powtarza.
1.
2. Hela- Kalwaria Suwalska, Marzec 14, 2011 at 14:27 -
Chciałabym powiedzieć że w litewskim obwodzie mariampolskim jest nas według ostatniego spisu 3816 czyli 2% ludnosci;p dodam że w całym obwodzie ani w kalwarii,ani w wyłkowyszkach czy w Wisztyńcu, Mariampolu, nie ma polskiej mszy ani jednej szkółki polskiej chociażby jednej- i to sie nazywa wsparcie ze strony rodaków?!,zupełnie sie o nas milczy , tylko wilno i wilno na okrągło a o polakach z litewskiej suwalszczyzny to nic!!!! nawet wisztyniec byl polski w 1919-20 roku, pozniej po agresji sowieckiej lietuvisy zajely z mariampola wisztyniec i go juz nie oddaly, ale w umowie suwalskiej miał byc polski wisztyniec, a dzisiaj to dalej kompletna litwinizacja! ratujcie nas, dajcie choc nam mszę polską i szkółkę chociaż jedną, przecież 2% to nawet wiecej niz w kowieńskim okręgu w kowienskim jest 0,3%, a w naszym mariampolskim 2%, ale faktycznie z korzeniami polskim zapewne jest nas wiecej tak jak w kowienskim, pytam sie gdzie podziala sie 200 tys mniejszosc polska z litwy kowienskiej?
jeżeli nie bedziecie o nas pamietac zostalo nas 3816 osób to juz po polskosci na litewskiej suwalszczyznie! taki los czeka i wilno jesli sie nie zmobilizujecie!
3. Loreta- Vilkawiskis, Marzec 14, 2011 at 14:38 -
O pani Hela ma dużo racji, własnie w naszym okręgu milczy sie o polakach o tych ledwie 2% ale jednak jestesmy mimo litwinizacji,mimo braku polskich szkół , mimo braku polskich mszy…,serce się kraje jak to pisze, jednak to gorzka prawda, zapomnialas polsko o nas, wilniuki tez zapomnieli o nas;/Aciu za pamiec , jak tak dalej bedziecie to nie pozostanie nawet 1% polakow na calej litwie, obecnie te 2% to gorzka walka z lietuvisami o polskosc bez wsparcia przegramy
4. Pan Czesław- Sejny, lat 61, Marzec 14, 2011 at 14:43 -
serce się raduje ale i wgłębi płacze, jak widzialem do polskiej szkoły w sejnach przywiózł pan z litewska rejestracją EZD łoździeje swe dziecko i wypuscil do szkoly, nie wszyscy puszczaja dzieci do litewskich szkol, bo wszystkie szkoly w rejonie lozdzieje sa litewskie;/ to brutalna prawda, ludzie co chcą utrzymac polskosc wiozą swe dzieci 20 km do szkoły w polsce po to aby je uchronnic od litwinizacji; te panie co pisały z mariampolskiego wlasnie przypominają tego pana z tym dzisckiem z litwy:)
5. Anna, Marzec 14, 2011 at 14:45 -
Takie niepozorne 2%, a to aż 3816 osób!
6. Pan Czesław- Sejny, lat 61, Marzec 14, 2011 at 14:50 -
na wstepie pozdrawiam moich rodaków zza suwalskiej ziemi:)
to co mówią panie z mariampolskiego to czysta prawda, sam bylem swiadkiem jak pewien mezczyzna z litewskimi rejestracjami samoochodu EZD łoździeje( lazdijai) wypuscił swe dziecko w polskiej szkole w sejnach, mowie serce mi sie wtedy krajało i radowało, ze nawet po wieku litwinizacji znajduja sie ludzie co chcą swe dzieci wychowac na polskosci, mowie to gdyż przypomina miten czlowiek wlasnie walke tych pań z litewskiej suwalszczyzny, oby tak dalej, pan też dowozi swe dziecko 20-30 km po to aby je wychowac na polaka, bo w litewskiej szkole w lazdija to nic by z polaka nie zostalo, a tak to do naszych sejn uczeszcza:)
7. Mantas- Vilkawiskis, Marzec 14, 2011 at 15:29 -
Mano vardas Mantas, neseniai sužinojau, kad mano proseneliai buvo lenkų, ir todėl aš esu. Mano Vilkaviškis mažai tikėtina, kad lenkai, bet aš taip pat užregistruoti antrašte Lenkas!, aš taip pat noriu išmokti lenkų, nes mano šeima yra Lietuvos, aš sveikinu jus ragina, kad lietuviai ieškojo savo šaknų, jei tikrai esame lietuviai … Aš ne lietuvių, aš didžiuojuosi Lenkijos pilietis, tačiau mokyklos būtų naudinga lenkų su masinio
8. Magde- Vilkaviskio rajonas, Liubavas, Marzec 14, 2011 at 15:38 -
Taip, to barrdzo dobrze, że jeszcze polacy na suvalkiji nie zginęli, szkoda tylko że o nas nikt nie pamięta, sama też wpiszę w rubrykę lenkas- bo jestem polką, mimo że moi najblizszi z rodziny piszą sie na lietuvisów,moi dziadkowie byli polaki to i ja jestem!
Sudie, atsipraszau że nie dobrze mowie po polsku ale u nas nie ma szkół polskich , swoją polskosc i tak zawdzieczam babci:, i tak juz mlodziez nie umie po polsku, ich rodzice też nie, wynaradawiaja sie, lituanizacja totalna zrobila swoje, ale mozemy ją zatrzymac!
9. Magde- Vilkaviskio rajonas, Wisztyniec, Marzec 14, 2011 at 15:39 -
Taip, to barrdzo dobrze, że jeszcze polacy na suvalkiji nie zginęli, szkoda tylko że o nas nikt nie pamięta, sama też wpiszę w rubrykę lenkas- bo jestem polką, mimo że moi najblizszi z rodziny piszą sie na lietuvisów,moi dziadkowie byli polaki to i ja jestem!
Sudie, atsipraszau że nie dobrze mowie po polsku ale u nas nie ma szkół polskich , swoją polskosc i tak zawdzieczam babci:, i tak juz mlodziez nie umie po polsku, ich rodzice też nie, wynaradawiaja sie, lituanizacja totalna zrobila swoje, ale mozemy ją zatrzymac!
10. Magde- Vilkaviskio rajonas, Wisztyniec, Marzec 14, 2011 at 15:41 -
wysłałam podwójnie abyscie na nas spojrzeli i zobaczyli że jestesmy, mieszkam w lubowie ale pochodzę z wisztyńca, nie zapominajcie o nas.
11. Adam81w, Marzec 14, 2011 at 19:12 -
Kochani kowieńczycy i inni, nigdy o was nie zapomnimy. Tak jak pisze Kmicic komentujcie tutaj na kurierze. Miejmy ze sobą kontakty! Jesteśmy jednym narodem.
1. , Hela- Kalwaria Suwalska, Marzec 14, 2011 at 14:27 -
Chciałabym powiedzieć że w litewskim obwodzie mariampolskim jest nas według ostatniego spisu 3816 czyli 2% ludnosci;p dodam że w całym obwodzie ani w kalwarii,ani w wyłkowyszkach czy w Wisztyńcu, Mariampolu, nie ma polskiej mszy ani jednej szkółki polskiej chociażby jednej- i to sie nazywa wsparcie ze strony rodaków?!,zupełnie sie o nas milczy , tylko wilno i wilno na okrągło a o polakach z litewskiej suwalszczyzny to nic!!!! nawet wisztyniec byl polski w 1919-20 roku, pozniej po agresji sowieckiej lietuvisy zajely z mariampola wisztyniec i go juz nie oddaly, ale w umowie suwalskiej miał byc polski wisztyniec, a dzisiaj to dalej kompletna litwinizacja! ratujcie nas, dajcie choc nam mszę polską i szkółkę chociaż jedną, przecież 2% to nawet wiecej niz w kowieńskim okręgu w kowienskim jest 0,3%, a w naszym mariampolskim 2%, ale faktycznie z korzeniami polskim zapewne jest nas wiecej tak jak w kowienskim, pytam sie gdzie podziala sie 200 tys mniejszosc polska z litwy kowienskiej?
jeżeli nie bedziecie o nas pamietac zostalo nas 3816 osób to juz po polskosci na litewskiej suwalszczyznie! taki los czeka i wilno jesli sie nie zmobilizujecie!
2. Loreta- Vilkawiskis, Marzec 14, 2011 at 14:38 -
O pani Hela ma dużo racji, własnie w naszym okręgu milczy sie o polakach o tych ledwie 2% ale jednak jestesmy mimo litwinizacji,mimo braku polskich szkół , mimo braku polskich mszy…,serce się kraje jak to pisze, jednak to gorzka prawda, zapomnialas polsko o nas, wilniuki tez zapomnieli o nas;/Aciu za pamiec , jak tak dalej bedziecie to nie pozostanie nawet 1% polakow na calej litwie, obecnie te 2% to gorzka walka z lietuvisami o polskosc bez wsparcia przegramy
3. Pan Czesław- Sejny, lat 61, Marzec 14, 2011 at 14:43 -
serce się raduje ale i wgłębi płacze, jak widzialem do polskiej szkoły w sejnach przywiózł pan z litewska rejestracją EZD łoździeje swe dziecko i wypuscil do szkoly, nie wszyscy puszczaja dzieci do litewskich szkol, bo wszystkie szkoly w rejonie lozdzieje sa litewskie;/ to brutalna prawda, ludzie co chcą utrzymac polskosc wiozą swe dzieci 20 km do szkoły w polsce po to aby je uchronnic od litwinizacji; te panie co pisały z mariampolskiego wlasnie przypominają tego pana z tym dzisckiem z litwy:)
4. Anna, Marzec 14, 2011 at 14:45 -
Takie niepozorne 2%, a to aż 3816 osób!
5. Pan Czesław- Sejny, lat 61, Marzec 14, 2011 at 14:50 -
na wstepie pozdrawiam moich rodaków zza suwalskiej ziemi:)
to co mówią panie z mariampolskiego to czysta prawda, sam bylem swiadkiem jak pewien mezczyzna z litewskimi rejestracjami samoochodu EZD łoździeje( lazdijai) wypuscił swe dziecko w polskiej szkole w sejnach, mowie serce mi sie wtedy krajało i radowało, ze nawet po wieku litwinizacji znajduja sie ludzie co chcą swe dzieci wychowac na polskosci, mowie to gdyż przypomina miten czlowiek wlasnie walke tych pań z litewskiej suwalszczyzny, oby tak dalej, pan też dowozi swe dziecko 20-30 km po to aby je wychowac na polaka, bo w litewskiej szkole w lazdija to nic by z polaka nie zostalo, a tak to do naszych sejn uczeszcza:)
6. Mantas- Vilkawiskis, Marzec 14, 2011 at 15:29 -
Mano vardas Mantas, neseniai sužinojau, kad mano proseneliai buvo lenkų, ir todėl aš esu. Mano Vilkaviškis mažai tikėtina, kad lenkai, bet aš taip pat užregistruoti antrašte Lenkas!, aš taip pat noriu išmokti lenkų, nes mano šeima yra Lietuvos, aš sveikinu jus ragina, kad lietuviai ieškojo savo šaknų, jei tikrai esame lietuviai … Aš ne lietuvių, aš didžiuojuosi Lenkijos pilietis, tačiau mokyklos būtų naudinga lenkų su masinio
7. Magde- Vilkaviskio rajonas, Liubavas, Marzec 14, 2011 at 15:38 -
Taip, to barrdzo dobrze, że jeszcze polacy na suvalkiji nie zginęli, szkoda tylko że o nas nikt nie pamięta, sama też wpiszę w rubrykę lenkas- bo jestem polką, mimo że moi najblizszi z rodziny piszą sie na lietuvisów,moi dziadkowie byli polaki to i ja jestem!
Sudie, atsipraszau że nie dobrze mowie po polsku ale u nas nie ma szkół polskich , swoją polskosc i tak zawdzieczam babci:, i tak juz mlodziez nie umie po polsku, ich rodzice też nie, wynaradawiaja sie, lituanizacja totalna zrobila swoje, ale mozemy ją zatrzymac!
8. Magde- Vilkaviskio rajonas, Wisztyniec, Marzec 14, 2011 at 15:39 -
Taip, to barrdzo dobrze, że jeszcze polacy na suvalkiji nie zginęli, szkoda tylko że o nas nikt nie pamięta, sama też wpiszę w rubrykę lenkas- bo jestem polką, mimo że moi najblizszi z rodziny piszą sie na lietuvisów,moi dziadkowie byli polaki to i ja jestem!
Sudie, atsipraszau że nie dobrze mowie po polsku ale u nas nie ma szkół polskich , swoją polskosc i tak zawdzieczam babci:, i tak juz mlodziez nie umie po polsku, ich rodzice też nie, wynaradawiaja sie, lituanizacja totalna zrobila swoje, ale mozemy ją zatrzymac!
9. Magde- Vilkaviskio rajonas, Wisztyniec, Marzec 14, 2011 at 15:41 -
wysłałam podwójnie abyscie na nas spojrzeli i zobaczyli że jestesmy, mieszkam w lubowie ale pochodzę z wisztyńca, nie zapominajcie o nas
10. Czesław57, Marzec 14, 2011 at 21:26 -
Myślę, że tych kilka postów powyżej naszych rodaków najlepiej świadczy, jak potrzebna jest akcja „Postaw na polskość”. Uważam, że w apogeum lietuvskich działań dyskryminujących naszych rodaków, pęka w nich pewna granica milczenia i coraz więcej, na przekór Lietuvisom, określi w spisie swoją przynależność do do jednej wspólnej, polskiej rodziny!
11. Kmicic, Marzec 14, 2011 at 21:56 -
AWPL znalazło chwilę oddechu w zagospodarowywaniu sucesu wyborczego i opublikowało apel. To potwierdza dobrą pamięć tej partii dbającej o prawa rdzennych mniejszości narodowych na Lt.
http://www.awpl.lt/index.php?option=com_content&view=article&id=156%3Aak...
12. Teresa- Wyłkowyszki( Vilkaviskis LT), Marzec 14, 2011 at 22:58 -
Apeluje do was, polacy i z pochodzeniem polskim z mariampolskiego okręgu- postawcie na polskosć!, zaznaczajcie rubrykę lenkas.
nAPRAWDĘ jesli nas bedzie to bedziemyh mogli zdzialac wiele a chociaz msze polskie i szkółki na początek bo wiele jest do zrobienia jak pani Anna mówiła- 2%to nie jest zero
13. Kasia, Marzec 14, 2011 at 23:04 -
Wyłkowyszki pani Teresy,Lorety i pana Mantasa są tak samo polskie jak i litewskie, mariampol i kalwaria także,pragnę przypomnieć ze cala suwalszczyzna litewska i polska była Jaćwieska a nie litewska!,mamy takie samo prawo jak lietuvisy!
a kieruje szczegolnie tu do lietuvisów: jak wam nie wstyd wiele was ma korzeni polskich a dajecie takie nagonki jak kiedys szawel z tarsu przesladowal chrzescijan, czas sie obudzić!
14. robert, Marzec 15, 2011 at 00:24 -
Drogie Panie jak tylko sie przełamaliście to 5 osób ( w tym jeden pan )w parę godzin odezwało się tu na forum. Wszystkie chyba jesteście z jednego obszaru wymieńcie się mailami u admina to dobry początek. Pamiętajcie że nawet wśród najciemniejszej nocy po upadku powstania styczniowego gdy wydawało się że Polska już nigdy się nie odrodzi a męzczyźni byli załamani to POLSKIE KOBIETY na swój własny kobiecy sposób ocaliły to co najważniejsze. Dlaczego choć ciało Piłsudskiego leży pomiędzy królami na Wawelu jego serce jest na Rossie z napisem „Matka i serce syna” Bo to ona dała mu siłę i wiarę dzięki której stanął na czele Rzeczpospolitej a takich matek, zon i sióstr było wtedy wiele wiele tysiący. Wy także niesiecie w sobie tą wielką wspólną jedyną Rzeczpospolitą Polskę. I tak jak tamte wasze poprzedniczki dokonacie rzeczy wielkich.
15. Arleta- Preny, Marzec 15, 2011 at 19:30 -
Taaaa. napewno nas nie zawiedziecie w sprawie polskich szkół i mszy w kosciolach polskojezycznych, ale oczekujemy wyraznych konkretów i działań, nie zawiedzcie polaków z litwy kowieńskiej a konkretnie z litewskiej czesci suwalszczyzny, my chcemy polskich szkół i mszy, co to za pomoc skoro dalej nie mamy nawet mszy ani jednej szkółki polskiej, dalej litwinizacja to dbacie w końcu o tą polskosc czy nie?!, nie tylko pod wilnem są polacy . pod mariampolem też są , pozdrawiam panią Loretę, Annę, Magdę, Helenę bo wreszcie dostrzegła czesc ludzi ze m tu jestesmy i wolamy o pomoc!
Na początku wpiszemy w rubryke lenkas! ale dalej to panie kmicic i inni oczekujemy konkretnych działań, czas skończyć z tym ciemnogrodem gdzie tak jest jak w jakiejs mongolii?!, w krajach gdzie mieszkają rozne narodowosci to mają i msze i szkoly!,litwinow kolo sejn jest 5 tys., a w naszej suwalszczyznie polnocnej i srodkowej jest 4 tys ppolaków i nie mamy żadnej szkoły polskiej ani kosciołu! Wreszcie dostrzeżcie to wileńscy polacy i rodacy z polski że my chcemy zostać polakami dajcie nam żyć!
16. Krzysiek, Marzec 15, 2011 at 21:37 -
Moja mama pochodzi z Ostródy, dziadek z Kowna, a babcia z Dziewiniszek. Ostatnio jak byłem na Wigilii w Ostródzie pokazałem dziadkowi na swoim komputerze strony KW, Wilnoteki i Magazynu Wileńskiego.Wczoraj dziadek zadzwonił do mnie z informacją,że przesyła mi 3 tys zł z nakazem kupna mu komputera, bo musi być na bieżąco z informacjami z Litwy oraz,że muszę znaleźć czas na wyjazd z nim do Kowna, do stryjecznego brata, który przysłał mu list i leży chory. Zdziwiłem się nieco, bo dziadek nie utrzymywał żadnych kontaktów z rodziną w Kownie. Mama powiedziała mi, że dziadek był tylko raz w Kownie po wojnie, na początku lat 70-tych i po powrocie powiedział, że do rodziny,ani Kowna więcej nie pojedzie.
Z tego co wiem, brat z którym się wychowywał dziadek, chce go bezpośrednio prosić o przebaczenie za słowa, które powiedział 40 lat temu i chce w oczy powiedzieć,że się mylił, że jest Polakiem.
17. Czesław57, Marzec 15, 2011 at 21:59 -
Straszne! Ile zła w rodzinach, sąsiedzkich stosunkach narobił jad nienawiści sączony latami przez szowinistów lietuviskich. Co gorsza, procerder ten trwa dalej, czego przykładem jest choćby słynne „wypracowanie” Kasi Andruszkiewicz z Solecznik. Najwyższa pora naszym rodakom się otrząsnąć z lietuviskiego ucisku!
Drodzy Państwo, wierzcie – pierwszym krokiem będzie określenie w spisie polskiej narodowości i języka ojczystego – polskiego!
18. Kmicic, Marzec 15, 2011 at 22:27 -
Do Pani Arleta-Preny, Teresy,Lorety, Pana Mantasa;
Potwierdzam, Polaków na (obecnie)litewskiej suwalszczyżnie jest tyle samo co Litwinów w Polsce, a więcej niż w Puńsku/Punskas. Trzeba żądać takiej samej ilości szkół, przedszkoli, domów kultury, dotacji państwowych , mediów itd. co mają Litwini w Puńskiem.
Do Pani Arlety:
Krzysztof(Bydgoszcz) ma dużo racji. Przede wszystkim musicie się zoraganizować i występować o swoje.My dopiero wtedy możemy to nagłośnić w mediach na LT i w Polsce.A media dzisiaj bardzo dużo znaczą.
Do Krzysztof (Bydgoszcz)282:
Niestety znaczna część kościelnych władz na LT, ma nastawienie antypolskie, często ostro antypolskie. Sami Kowieńczucy i Suwalszczanie nie dadzą rady, trzeba im pomóc w nagłaśnianiu całej sytuacji. Tylko wtedy, poprzez polska prasę, informowanie europarlamentarzystów, Watykanu itd. można coś ugrać.To będzie przypominało kruszenie muru berlińskiego, trudno jest zmienić coś co już stało się normą. Ale przecież jestesmy specjalistami od rzeczy niemożliwych
Jeszcze raz do Pani Arlety i pozostałych cdzywających się zza litewskiej kurtyny:
Zacznijcie od przekonywania młodych by wpisali się wyłącznie jako Polacy, a w rubryce język ojczysty podali wyłącznie polski.Przekonujcie młodych ,że nie tylko honorowo określać się Polakiem , ale i coraz badziej , po prostu, opłaca się. Zbierajcie podpisy z prośbami o msze , szkoły ,przedszkola i domy kultury.Bądżcie obecni,WSZYSCY, na tym forum, co obiecałem spełnię i będę Was informował o rozmowach.Na razie mogę powołać się wyłącznie na wasze posty, wasza ogólną sytuację i domagać się zorganizowania wam pomocy, ale potrzebna jest z Waszej strony jakaś konkretna akcja, lista podpisów, list itd.
Wszystkim zależy wyłącznie na konkretach.
Ew. proszę poprosić w dziale admin o udostępnienie swojego adresu email internaucie Kmicic.Jeżeli o to nie poprosicie to zrozumiem , znam trochę realia w jakich żyjecie.
Serdecznie pozdrawiam.
19. Wisaginia, Marzec 15, 2011 at 22:55 -
Czas rozprawić się z lietuvisami!
Suwalczanie i Kowieńczucy to też Polacy:)
Trzymamy za was kciuki
20. Monika2, Marzec 15, 2011 at 22:59 -
Czas wreszcie skończyć tą ciemnogrodzką litwinizację! msze i szkoły kowieńczukomi suwalszczakom!,to XXI wiek anie ciemnogród!Pozdrawiam dzielnych Polaków z Litwy kowieńskiej,apel do młodych nie dajcie sie zmanipulowac lietuvisom, nie wyrzekajcie sie swego polskiego pochodzenia;
21. Anna, Marzec 15, 2011 at 23:02 -
Pięknie widzę że polskosc na litwie kowieńskiej odżywa:)
Musimy wspolnymi silami wspomagac naszych braci z suwalszczyzny i laudy;],pozdrawiam
22. Czabiszka, Marzec 16, 2011 at 00:02 -
nie zgadzam się z panem krzysztofem
otóz powiem ze duchowieństwo wyższe na litwie jest w wiekszosci nastawione ostro antypolsko tak jak przed wojną, to dlatego 200 tys laudańskich polaków,,wyparowało”
23. robert, Marzec 16, 2011 at 00:35 -
Rzecz w tym że Polacy z Kowna i Północnej Suwalszczyzny muszą się sami zorganizować, coś z siebie dać. Nastawienie typu dajcie, załatwcie może doprowadzic tylko do rozczarowania po obu stronach. Jak wreszcie zorganizować taką pomoc jeśli nie będzie wiadomo gdzie i komu? Krzysztof pisał o autonomiczności kościoła ale na innych ziemiach utraconych ludzie zbierali się pod kościołami ( ostatnio we Lwowie gdzie kościół zamieniono na budynek filharmonii )i potrafili miesiącami się modlić po polsku robili to za sowietów i za niesprzyjającej im władzy nacjonalistycznej ukraińskiej obecnego Lwowa. I powoli nie wszędzie ale jednak odtwarzali polskie parafie katolickie. Chcecie mszy po polsku piszcie do biskupa, nie będzie odpowiedzi odmawiajcie modlitwy po mszy zbiorowo, demonstracyjnie i po polsku i piszcie do papieża. Wiernych w kościołach Lietuvy nie ma wcale aż tak dużo by mogli was długo lekceważyć. Podobnie ze szkołami czy niedzielnymi szkółkami. Przecież nikt nie będzie jeździł po ulicach Łoździej, Marianpola i wypytywał pan Polak pani Polka. Pomoc będzie i ze strony wilniuków zainteresowanych choćby rozszeżeniem wlasnej bazy wyborczej i z macierzy gdzie takie tematy stają się coraz bardziej nośne ale bez waszego aktywnego udziału będzie to bardzo trudne. Najpierw przekonujcie kogo możecie żeby w spisie podawać narodowość polską, zakładajcie koła, łączcie się dawajcie znać gdzie jesteście i czego oczekujecie. Wiem że ciężko jest się przełamać zwłaszcza we wrogim czy niechętnym otoczeniu, ale jak znajdzie się jeden, drugi i trzeci odważny to się okaże że poparcie jest znacznie większe niż wszyscy sądzimy. I wtedy można realnie coś zrobić.
24. robert, Marzec 16, 2011 at 00:54 -
Lista kół Związku Polaków na Lietuvie z adresami, osobami odpowiedzialnymi i numerami telefonów. Jest i w Kownie i w innych miejscowościach. Może przez nie zechcecie się skontaktować.
http://www.zpl.lt/kola-oddzialy-zpl/
25. krzysztof ( Bydgoszcz), Marzec 16, 2011 at 09:10 -
Czabiszka ( 291) : Innej drogi niż wskazana przeze mnie nie ma. Kmicic i Robert potwierdzają ten punky widzenia.
Tu nie chodzi o to, by z góry liczyć na przychylność litewskigo episkopatu. Chodzi mianowicie o to, aby mieć punkt zaczepienia do skutecznych nacisków na ten episkopat.
26. Andrzej zachodnia Polska, Marzec 16, 2011 at 09:58 -
Do wszystkich Polaków na Litwie.
Nigdy nie zapominajcie że są w Polsce duże grupy społeczeństwa, które popierają Waszą działalność w każdej sytuacji poprą Wasze starania o utrzymanie polskości na Waszych ziemiach ojczystych a przede wszystkim w WASZYCH SERCACH
27. Starotrocki, Marzec 16, 2011 at 11:40 -
Andrzej zachodnia Polska.
Nu a jakzesz oni popierajo?myslo, uczynkiem czy zadniedbaniem. A?
28. Anka, Marzec 16, 2011 at 12:16 -
Przepraszam Anno, skoro cie to tak uraziło to bede pisała sie jako Anka, ja mam swoje poglądy dotyczące lietuvisów i nic to nie zmieni chybs ze oni sie zmienią i przestaną blokowac polskie szkoły na litwie kowienskiej,powtarzam poraz kolejny nie tylko pod wilnem są polacy!
29. Remigijus, Marzec 16, 2011 at 13:52 -
Brazauskas-Brzozowski:)
Jablonskis-Jabłoński
Sasnauskas-Sosnowski
Kupcinskas-Kupczyński
Landsbergis-Landsberg
Grybauskaite-Grzybowska
Dumbrovskas-Dąbrowski
i wiele innych:)
to są przykłady zlituanizowanych polaków i niemca;p, nie wiecie może teraz ale niedawanie zapisywania po polsku nazwiska przyczyniły sie do tego stanu rzeczy i dzis ci co sa polakami to ich dzieci za 100 lat mogą juz nie byc nimi,polityka litwy jest taka sama jak przedwojennej-zasymilowac mniejszosci, i udalo im sie z 30% ludnosci polaków sprzed 1930 roku, dzis jest 6-7%:(, szkoły,msze w kosciolach po litewsku dopełniają sedno lituanizacji:),niestety to gorzka prawda, w ten sposób dziesiątki tysiecy laudańczyków,suwalczaków,kowieńczuków,uciańczyków i innych nie są już polakami a ich dzieci uważają sie za lietuvisów.nic nie robicie w tej sprawie to nie oczekujcie ze polaków odsetek bedzie rósl wprost przeciwnie bedzie malał, po tym spisie prognozuje 5% dla was polacy,chyba ze sie zmobilizujecie i przyznacie do swych babcinych korzeni to bedzie jakies 20%:)
30. CIEKAwsKI, Marzec 16, 2011 at 14:05 -
Pytanie do wszystko wiedzących.
Jeżeli moja matka jest Polką a ojciec Ltwinem to kim ja jestem?
A jeżeli ojciec jest Polakiem a matka Litwinką to kim ja jestem?
A jeśli mój pra,pradziad był Polakiem a jego żona Litwinką a jego syn ożenił się Żydówką a ich syn ożenił się z półkrwi Litwinką a ich córka wyszłą zamąż za Polaka.To kim ja jestem jeżeli jestem ich synem?
31. Leszek, Marzec 16, 2011 at 14:36 -
a w mojej rodzinie jest tak: prababcia polka,pradziadek polak, babcia polka,babci rodzice polacy dziadek polak, mama polka, jej rodzice też polacy, wiec kim ja jestem?
u mojego sąsiada podobnie tyle że mojej sasiadki mama wywodząca sie z pod Wiejsieji była polką, rodzice też, ale obecnie jej dzieci a sąsiadki mojej rodzenstwo cioteczne nie umie po polskiu i pisze listy po ruskiu albo litewsku,a sasiadka dalej jest polką,jej rodzeństwo mimo ze jest w 100% polskie, nie umie po polsku wogóle bo i gdzie mialoby sie nauczyc w skoro w tamtych terenach brak polskich szkół , niestety taka prawda,pan remigijus wlasnie poruszyl tu kwestie lituanizacji,,zgadzam sie w nim w 100%
32. Leszek, Marzec 16, 2011 at 14:39 -
moja rodzina uchroniła sie od litwinizacji bo pod Druskiennikami była szkola pollskia przed wojną i dziadkowie uczyli sie w nim, w wiejsiejach juz tak nie bylo
dlatego sąsiadki rodzina już nie jest polska mimo ze sasiadka jest dalej polką
33. zza grobu, Marzec 16, 2011 at 14:58 -
litewskie media starają sie wraz z urzedami jak najwiece3j zaniżyc polakow i rosjan na litwie faktycznie organizacje polskie szacują na 350 tys polaków, a ja sie pytam czy to ci z laudy? heh bo przed wojną bez wilenszczyzny i druskienik na litwie zylo 200 tys polaków a z wilnem to juz nawet nie liczę:), to wychodzi ze jakies 600-700 tys jest pochodzenia polskiego, wiele osób o tym zapomina, jednakze mowie ze niestety jesli szkol polskich nie bedzie przybywac ani mszy polskich to procent polaków bedzie malal i niezaleznie czy w Mariampolu,Kownie, Ucianie czy w Wilnie daje na ten spis ze zapisze sie jako polacy 5,5%.:)
34. Kmicic, Marzec 16, 2011 at 15:01 -
Litewskie szkoły indoktrynują antypolsko dzieci polskie do nich posyłane.Organizujcie się i zgłaszajcie do AWPL i ZPL.Domagajcie się o swoje prawa, o przedszkola, szkoły, domy kultury. Na tym forum też chętnie Wam pomożemy.Tylko prosimy o konkrety , gdzie szkoła ,w jakiej miejscowości,potencjalnie ile dzieci itd. Od Waszej desperacji, dobrej samoorganizacji najwięcej zależy, a my , tym razem, jesteśmy w stanie wam skutecznie pomóc.Serdeczne pozdrowienia.
35. Antanas, Marzec 16, 2011 at 15:26 -
eee panie paździoch a ja jestem z Koszedar,pewnie pan nie wie gdzie to jest w szkole mnie nauczano po litewsku i ja litwin teraz jestem mimo ze moi rodzice i dziadkowie to polacy ,moja mama jest półkrwi polka i litewka a moja żona Litewka na 25% Polka, bo na slubie litewskim okazalo sie ze jej dziadek byla polakiem to moje dzieci kim są w takim razie?
36. Antanas, Marzec 16, 2011 at 15:29 -
oczywiscie okreslilem sie w spisie jako „Nenurodyta” bo niby jestem litwin ale cos tam czuje wobec ze jednak nie w 100%
37. Antanas, Marzec 16, 2011 at 15:33 -
i pomyslec ze Jeszcze w ostatnim spisie okreslilem sie jako Lietuviu, teraz nie mam do tego pewnosci w 100%
38. Politolog, Marzec 16, 2011 at 15:37 -
AWPL, ZPL,…..powinien stworzyc program,oferte skieroowany do lituwiskojezycznych Polakow. Nie mozna ich odtracac tylko dlatego,ze nie znaja polskiego.
39. maur, Marzec 16, 2011 at 15:37 -
Nie chcąc powtarzać tych samych czy podobnych sądów -podpisuję się pod zdaniem: Kmicica, Krzysztofa (Bydgoszcz) i Roberta. Wielu innych też – lecz ci Panowie najbardziej dosadnie wyrażają clou sprawy.
Tak ogólnie. Cieszy mnie „wysyp” postów RODAKÓW płci obojga na tym forum. Oby tak dalej. Pozdrawiam serdecznie
40. CIEKAwsKI, Marzec 16, 2011 at 15:41 -
Ožka a Żydów wiele dajesz procent?
A rozumiem oni juz po ziemią w Ponarach nic nie mówią.
41. Antanas, Marzec 16, 2011 at 15:50 -
no tak w naszym miescie niechlubnie sie wydarzył sąd nad królem polskim, nie powinno tak być, w mojej rodzinie nie było takich osób,zarówno z mojej jak i żony strony , ale rzeczywiscie pół miasta koszedar podburzane przez lietuvisów zrobiło sąd,niezależnie od pochodzenia,bo przed wojną koszedary były w 60% polskie, a tylko 20% litewskie, obecnie jest 1% polaków, sam nie wiem czy ja litwin jestem xe względu ze ostatnio dowiedzialem sie o swoim pochodzeniu co mnie przeobraziło o 180 stopni, do tej pory bylem gorliwym litwinem ale dowiadujac sie ze moi dziadkowie byli w wiekszosci polakami oprocz babci mamy to nawet nauczylem sie waszego języka , jednak jestem teraz w rozbiciu nie wiem teraz kim jestem, cale zycie mi sie wywróciłopo odkryciu swych korzeni, dlatego w spisie teraz okreslilem sie jako „Nenurodyta, moi rodzice jednak wpisali rubryke lietuviu niestety lituanizacja zrobiła swoje jak wy to polacy okreslacie
42. Siwy, Marzec 16, 2011 at 15:56 -
Antanas 328
„…jednak jestem teraz w rozbiciu nie wiem teraz kim jestem, cale zycie mi sie wywróciłopo po odkryciu swych korzeni…”
Wpisuj śmiało „Polak” i spokój!
43. paździoch, Marzec 16, 2011 at 16:00 -
do Antanas 328
Już dokonałeś dużego wysiłku w celu samookreślenia – nauczyłeś się polskiego. Więc sądzę że dokonasz wyboru najlepszego dla siebie. Przepraszam że się tak wymądrzam .
44. Kmicic, Marzec 16, 2011 at 16:05 -
Sytuacja Antanasa nie jest odosobniona, coraz wiecej „lietuvisów” odkrywa swoje polskie korzenie.A z polskiego pochodzenia można być naprawdę dumnym. Zajrzyj Antanasie pod google.pl np.hasło Polskość.
45. Stanisław, Marzec 16, 2011 at 16:42 -
No jesten naprawde pod wrażeniem.Czyżby odradzała sie wsród zgliszcz pożogi lituanizacji jak feniks z popiołów polskosc?
widze że tak bo są tu głosy z Koszedar, Laudy ,Mariampola,Suwalszczyzny,Pren,Druskiennik to dużo a jeszcze ważne bo to zapomniana przez rodaków litwa kowieńska
Oby nas było coraz więcej, nie bójcie się kochani przyznawać do polskosci , sam namawiam i bede namawial w moich Rodzinnych Stronach preńskich, bo wiem że wiele ma pochodzenia polskie.
46. Polak z Wileńszczyzny, Marzec 16, 2011 at 17:41 -
Ja jestem dumnym z tego, że jestem Polakiem, Polakami byli na tej ziemi moje pradziadkowie, dziadkowie, rodzice, ja, mój syn i tak dalej będzie trwało.
47. Polak z Kowieńszczyzny, Marzec 16, 2011 at 18:40 -
Ja jestem także dumny z tego że jestem Polakiem , i oźka sobie moze gadać od rzeczy a i tak bede polakiem, ci co litwinia sie to są bez ducha i cherlaki, co z takiego co babka i dziadek polacy a juz wnukowie litwini, to normalna porazka
48. Polak z Wileńszczyzny, Marzec 16, 2011 at 19:06 -
do Polak z Kowieńszczyzny: Jestem z rejonu wileńskiego
49. Antoni, Marzec 16, 2011 at 19:08 -
Dziękuję za piękne podpowiedzi i komentarze ,naprawdę widzę że warto być Polakiem,ożka też ma argumenty ale za słabe,a zresztą moi dziadkowie byli Lenkas wiec i ja mam ich w sobie, byłem zagubiony ale nareszcie sie odnalazłem, nawet w ksiedze parafialnej mimo ze mam litewski chrzest to moi dziadkowie figurują jako Krystyna i Leopold
Koszedary to piękne miasteczko, szkoda tylko że zhańbione sądem nad królem, miło mi że tak myslisz polaku z wileńszczyzny, tak sie napaliłem że nawet zmienię w urzedzie swą narodowosc oraz imię-Antoni
50. Polak z Kowieńszczyzny, Marzec 16, 2011 at 19:10 -
aaaa, a Ja jestem z rejonu kowieńskiego- Wieprze, a jakie miasteczko pan jest?
51. Polak z Wileńszczyzny, Marzec 16, 2011 at 19:13 -
Mickuny
52. Polak z Kowieńszczyzny, Marzec 16, 2011 at 19:20 -
Kojarzę gdzie pana miejscowosć
53. Polak z Wileńszczyzny, Marzec 16, 2011 at 19:37 -
do Polak z Kowieńszczyzny: Wieprze to w wersji polskiej a jak będzie po litewsku? Chcę to na mapie znaleść w tłumaczeniu to chyba Meitėliai, ale nie znajduję takiej miejscowości.
54. Ožka, Marzec 16, 2011 at 19:39 -
ale wy cicho siedzicie i nic nie robicie jak nasze rządy litwinią was hahaha , to jacy wy wielcy jestescie? buhahahahaha wyrzekliscie sie swego lwowa, grodna nawet wilna hahahaha, to wiec jestescie słabym narodem , nie potraficie nawet zoorganizowac szkołki polskiej typu Mariampol, itede, juz dawno bylo przyzwolenie waszych władz na litwinizacje i nic tego nie zmieni, nawet puńsk i sejny wkrótce bedą litewskie, juz w sejnach 30% jest nas abedzie jeszcze wiecej
55. Polak z Kowieńszczyzny, Marzec 16, 2011 at 19:44 -
do Polak z wileńszczyzny:
Wieprze są po lietuvisów języku – Veprai, oźka ty cicho siedź, w wieprzach też sa polacy mozesz mowic co chcesz, ale i tak polskosc tam bedzie
56. zza grobu, Marzec 16, 2011 at 19:56 -
Ożka jestes bardzo pewny siebie, ja ci mówię zobacz ty lepiej w swoją ksiege parafialną albo pochodź po cmentarzu, wiłkomierz czy jak mówisz”ukmiergie” był praktycznie czystopolski, wiec sie nie wywyższaj i nie krytykuj polaków.
57. robert, Marzec 16, 2011 at 20:03 -
Do Kowieńczuków i Północnych Suwalszczan w gazecie Rzeczpospolita teraz też trwa dyskusja na ten temat. Jest tam bardzo ciekawy post. Szkoda że go nie zamieszczono na tym forum więc pozwalam sobie wkleić :
Bardzo słuszny komentarz pana redaktora Haszczyńskiego, który zazwyczaj – w ocenie stosunków polsko-litewskich – trafia w dziesiątkę. Piszę o tym, jako Polak z Wilna.
Ale tak właściwie postanowiłem skrobnąć kilka słów na forum, adresując je do osób – Polaków z litewskiej strony Suwalszczyzny. Z obwodu mariampolskiego. Bardzo dziękuję za Waszą świadomość narodową i utożsamianie się ze społecznością polską na Litwie! Jestem sekretarzem Związku Polaków na Litwie i bardzo gorąco proszę o kontakt e-mail’owy edward@zpl.lt (więcej informacji kontaktowych na http://www.zpl.lt). Sądzę, że będziemy mogli omówić temat np. powołania szkółki niedzielnej etc. w obwodzie mariampolskim. Bardzo chętnie – jako ZPL – zacieśnimy z Wami współpracę, byśmy razem mogli tworzyć jedność środowiska polskiego ku chwale naszej ojczyzny Litwy Więc raz jeszcze bardzo proszę o kontakt. Powodzenia!
58. Kris, Marzec 16, 2011 at 20:04 -
A koniec pewnej epoki nastąpi po tym jak pani grybauskaite powie w telewizji że ona czuje się Polką i chce się teraz nazywać Grzybowska
59. robert, Marzec 16, 2011 at 20:08 -
Link do artykułu z Rzepy
http://blog.rp.pl/haszczynski/2011/03/15/integracja-po-litewsku/
60. Polak z Wileńszczyzny, Marzec 16, 2011 at 20:34 -
do Polak z Kowieńszczyzny: Znalazłem to pomiędzy Wiłkomierzem (Ukmergė) a Janowem (Jonava). Macie tam duże jezioro też o nazwie Wieprze.
61. Arleta- Preny, Marzec 16, 2011 at 21:25 -
Bardzo ciekawie mówisz panie polskie słonie jak widac po gatce to napewno litewskie! Ja jestem z Pren i nie boję sie stwierdzić że jestem Polką i otwarcie bede głosiła i namawiała do polskosci a was lietuvisi zżera złosc ze nie macie takiej siły przyciągania jak polskosc, polskosc sie odradza czy sie wam to podoba czy nie, nie pozwolę sie obrażać żadnym lietuvisom.Cieszy mnie to że w mojej miejscowosci aż 102 osoby powróciły do polskosci
62. Astoria, Marzec 16, 2011 at 21:36 -
Jeszcze kilka takich akcji i okaże się, że Polaków na Litwie jest więcej niż Litwinów. Mam nadzieję, że spis ich wszystkich podliczy – w sekcji wirtualny Polak/Polka. Swoją drogą, czy mnożenie fantomów z jednego IP nie jest trollingiem, Adminie?
@ Polskie slonie:
Jeśli można zapytać: Czy polski podasz jako ojczysty, wyuczony, czy zataisz jego znajomość? O narodowość nie pytam, bo ewidentnie jesteś sloniem polskim.
63. Polak z Kowieńszczyzny, Marzec 16, 2011 at 21:47 -
do polak z wileńszczyzny:
tak mamy jeziorko fajne i górek sporo , wasze tereny też bardzo ładne, byłem u was na grzybach macie ich mnóstwo
64. Loreta- Vilkawiskis, Marzec 16, 2011 at 21:54 -
Ewidentnie nas tu sie obraża, jak niektóre osoby typu ”polskie slonie”-dramblis, nikt nie będzie próbował otumanić mówiąc że nas nie ma na tych terenach, my jestesmy i jeszcze dalej będziemy, pozdrawiam pana Kmicica który trzyma za nas kciuki, to dla nas ogromne wsparcie, jestem wzruszona że poruszono o nas kwestię na forum Rp, dziekujemy
65. Paweł, Marzec 16, 2011 at 21:59 -
Widzę że krwawa ujadka, zawisc,propaganda i litewski szowinizm przekroczył już wszelkie granice.
Zobaczymy po spisie.
66. Loreta- Vilkawiskis, Marzec 16, 2011 at 22:11 -
Brak mi już słów, ale że są tacy ludzie, jak to mówią na naszych terenach ”zabity litwin”-tylko że nikt nie uciszy kowieńczuków i suwalszczaków, my jestesmy i jest nas tyle co litwinów w puńsku i sejnach,przykro słuchać takiego obrażania nas na forum gazety polskiej, jesli sie nie podoba to idź pan na delfi sobie ponarzekać na nas,prawda w oczy kole co nie? Polaków nikt nie uciszy,niezależnie czy z Wilna czy z Kowna
67. Asta, Marzec 16, 2011 at 22:22 -
Na wstepie pozdrawiam wszystkich zapomnianych polaków i moją rodzinną Olitę. do polskie słonie: czy nie czasem komentarze w innym języku są zakazane?
U nas w Olicie stworzylismy kółko polskie taki mały zespolik , jest wspaniale, obecnie rozwijamy sie , mamy też w planach utworzyć polski dom kultury dla 728 polaków z Olity (Alytus). Pozdrawiam
68. Polak z Wileńszczyzny, Marzec 16, 2011 at 23:09 -
To fajnie, że odzywają się Polacy z całej Litwy. Musimy się łączyć, zakładać swoje koła ZPL, musimy też o sobie więcej wiedzieć. Bardzo mnie mile zaskoczyła pani Asta z Olity, że się organizują.
Miło też poczytać Antoniego z Koszedar, Lorety z Wiłkawiszek, no i dowiedziałem się dzisiaj o Wieprzach, że tam też żyją Polacy, o Wiesztyńcu, Prenach…
1. Wacław, Marzec 17, 2011 at 15:22 -
Ja zyje w swoim miescie Koszedary i wiem co to znaczy litwinizacja,moje 70%przed wojna miasteczko polskie juz nie ma praktycznie Polakow, zostalo tylko 1% ludnosci miasta,to wszystko sprawa lietuvisów ktorzy tacy jak ożka probuja zagluszyc polskosc na kowienszczyznie,my jednak nie wszyscy zginelismy i bedziemy dalej trwac,brawo, widze ze panie z pren i wilkawiszek upomnialy sie o swoje prawa, i uwienczyly sukcesem juz jest pomysl powolania polskiej szkolki w mariampolskim.na koniec przytocze artykul ktory pozwolilem sobie tiu wkleic z rp.:
Lietuva – państewko bałtów w Rzeczpospolitej Obojga Narodów nazywane – Żmudź ( patrz Sienkiewicz Potop – Bogusław Radziwiłł ) założone w styczniu 1918 przez Niemców w celu osłabienia powstającej Rzeczpospolitej na jego czele stali agenci carscy i kajzerowscy. Pierwsze zebranie musieli odbyć po….polsku bo lietuvskiego wielu nie rozumiało. Od początku jego ideologią była intensywna antypolskość wg. której gdyby nie I Rzeczpospolita Lietuva i bałtowie sięgaliby po Morze Czarne i ukraińskie stepy. Od razu po powstaniu zażądali nie tylko Wilna ( gdzie było ich … 2 % ) ale też Suwałk a nawet Białegostoku i Grodna ( gdzie nie było ich wcale ). W 1920 roku wspólnie z sowietami uderzyli na Polskę za co otrzymali zdobyte przez Rosjan nieco wcześniej Wilno. Dla Rosjan nie miało to znaczenia bo po planowanym upadku Warszawy i tak przyłączyliby Lietuvę do sowieckiej rodziny narodów ( był już „rząd” z Mickiewiczem- Kapsukasem na czele) Polacy pobili Rosjan a oddziały rodowitych wilniuków odbiły Wilno. Dla Lietuvisów do dziś jest to kamień obrazy i polska okupacja ( Polacy wtedy na wileńszczyźnie 66 % Lietuvisy/Żmudzini 2 % reszta Żydzi i Białorusini ) Piłsudski ciągle wierzył w pojednanie z nimi dlatego nie uderzył na Kowno w którym Ludność polska ( także większość mieszkańców choć znacznie mniejsza niż w Wilnie ) planowała powstanie. Przez 20 lat „skrzywdzeni” Lietuvisi zniszczyli polską mniejszość w Kownie i Laudzie m.in. zabraniając im polskiej mowy, polskiej pisowni oraz okradając z ziemi ( wtedy pod pretekstem reformy rolnej ). W 1940 Stalin zrealizował plan z 1920 dał Lietuvisom Wilno ale zabrał niepodległość i włączył do ZSRR. W 1941 przyszli Niemcy Lietuvisy sformowali oddziały pomocnicze które specjalizowały się w zagładzie cywilnej ludności żydowskiej i polskiej. Ich ofiary to 100 000 zabitych w PONARACH obok Wilna. Później doborowe oddział AK ( największe siły zbrojne AK po Powstaniu Warszawskim – ok. 16 tysięcy partyzantów z okręgu Wilno i Nowogródek ) rozbiły Lietuvskich okupantów i urządziły im defiladę w kalesonach. Następnie miejscowe oddziały AK najpierw same ( operacja Ostra Brama ) a później z rosyjskim korpusem pancernym zdobyły Wilno. I…. zostały rozbrojone przez sojuszników naszych sojuszników. Do dziś pomimo intensywnej lietuvskiej kolonizacji wileńszczyznę zamieszkuje 250 000 Polaków. Stosują te same metody co wobec Polaków Kowna i Laudy w XX-leciu międzywojennym. Kradną ziemię miejscowym, zabraniają im używania polskiego a nawet pisania po polsku własnych nazwisk. Jednocześnie łaszą sie do Polski twierdząc że wszystko jest OK. Nie dajmy zniszczyć polskiej wileńszczyzny. Polakom należą się prawa jak każdej innej mniejszości narodowej.
2. Kowienczuk, Marzec 17, 2011 at 16:08 -
ty ożka cicho siedz.jednakze ten ozka ma w jednym racje , nasz los kowienczukow zupelnie nie obchodzi ani Polski ani Polaków Wileńskich, na ogol mowi sie ze tylko na litwie polacy sa pod wilnem i w wilnie, ale o nas kowienczukach o suwalszczakach i laudanczykach nikt nic nie mowi, na szczescie istnieja dwa ZPL w Wedziagole i Kownie,mam nadzieje ze Polacy wezma sobie do serca to i beda tlumnie zapisywac sie jako Polacy, a niektorzy ;Litwini niech zamiast szczekac na nas niech zajrzy w swoja metryke, moga sie bardzo zdziwic! pozdrawiam ktorzy pamietaja o nas z wilenszczyzny: pana Kmicica oraz Roberta oraz Polaka z Wilenszczyzny, Dziekujemy serdecznie za pamiec
#5 hej Redka, ale fajnie
hej Redka,
ale fajnie napisalas. Ja rowniez jestem bardzo przygnebiony, ze media ochoczo walkuja temat antypolski.
Wg mnie to juz nie fala antypolska to juz nawet trudno do opisania forma ogolnorajowego "pospolitego ruszenia" na Polaków na Litwie.
#6 Jestem mieszkańcem Dolnego
Jestem mieszkańcem Dolnego Śląska i z przykrością czytam o trudnej sytuacji Polaków na Litwie. O kampanii dezinformacji, podsycania konfliktów, ograniczania podstawowych praw mniejszości gwarantowanych przez konwencje międzynarodowe. Szczególnie smucą przejawy obrażania i poniżania przez niektórych Litwinów swoich polskich współobywateli. Terminy "hitlerjugend" w odniesieniu do przedszkoli oraz "piąta kolumna" przypisana uczniom polskich szkół niczego nie opisuje tylko poniża i znieważa. Moim zdaniem taki właśnie cel - poniżenie - przyświecał autorom tych wypowiedzi i świadczy o nich. Podzielam troskę o skuteczny sposób zachowania przez litewskich Polaków swojej tożsamości na przekór ogólnej tendencji panującej w litewskich mediach i - jak się dowiaduję - wśród przeważającej części litewskich elit (mam nadzieję, że nie jest jeszcze zarażone tym całe litewskie społeczeństwo). Przypominają mi się realia drugiej połowy XIX wieku w Wielkopolsce: kanclerz Bismarck, "hakata", kulturkampf, zniemczanie polskich nazwisk, zakaz używania polskich imion (Wy to znacie), absolutny brak polskiego szkolnictwa, rugi pruskie (to też znacie w wersji litewskiej). Mimo to Wielkopolanie nie pozwolili się zgermanizować. Dlatego wierzę, że Wy - litewscy Polacy - też nie ulegniecie presji lituanizacji. Zresztą przeżyliście już próby rusyfikacji i sowietyzacji.Proszę mi wybaczyć, że ośmielam się cokolwiek radzić. Wy tam na miejscu sami znajdziecie sposób na przetrwanie i - mam nadzieję - rozwój. Wydaje się, że kluczową sprawą jest jakość i ilość Waszej, polskiej elity. Więc kształćcie się! Starajcie się być lepsi niż wasi litewscy sąsiedzi: mądrzejsi, lepiej wykształceni, bardziej kompetentni, bardziej komunikatywni, ale nie zarozumiali. Nie jesteście sami. To prawda, że nie wszyscy w Polsce wiedzą o Waszym losie, ale są też tacy, którzy go znają, interesują się tym co Was dotyka i dobrze Wam życzą :-).
P.S A jak radzą sobie z presją lituanizacji Polacy żyjący w mniejszych skupiskach poza Wileńszczyzną?