Spacer po Wileńszczyźnie – Pawłowo
Eryk Iwaszko, 19 kwietnia 2020, 13:12
Ruiny w Pawłowie koło Turgiel to jedno z najbardziej urokliwych, a jednocześnie historycznie ważnych miejsc w rejonie solecznickim. Kilka lat temu staraniem Samorządu Rejonu Solecznickiego teren został uporządkowany i dostosowany do zwiedzania – odtąd coraz częściej zaglądają tu turyści. W ruinach często odbywają się sesje zdjęciowe, m.in. weselne, a w 2015 r. ekipa filmowa stacji BBC kręciła tu część zdjęć do mini serialu „Wojna i pokój” wg powieści Lwa Tołstoja. Miejsce to fascynuje również badaczy historii. „Mówiono, że w państwie istnieją trzy republiki: Polska, Litewska i Pawłowska. Powiedzenie to pokazuje, jak wielkie znaczenie miało niewielkie przecież Pawłowo. Zjawisko to nie miało precedensu na skalę Europy Środkowej, była to jedna z najbardziej radykalnych reform chłopskich w państwie polsko-litewskim drugiej połowy XVIII wieku” – w książce „Wielkie Księstwo Litewskie. Wspólna historia, podzielona pamięć” napisał litewski historyk prof. Alfredas Bumblauskas. W 1767 r. 28-letni wówczas ks. kanonik Paweł Ksawery Brzostowski nabył dobra Merecz w okolicy Turgiel. Założył na ich obszarze (nazwanym przez niego później Pawłowem) państwo włościańskie - Rzeczpospolitą Pawłowską. Rzeczpospolita Pawłowska obejmowała obszar ponad 3 tys. hektarów, miała własne konstytucję, herb, pieniądze, parlament, skarb, kasę samopomocy, szkołę, itd. Brzostowski zniósł w swych posiadłościach pańszczyznę, ziemię rozparcelował między chłopów i wprowadził spłaty tytułem wykupu. Dbał też o ich życie, zdrowie, kulturę i oświatę. W okresie świetności republiki w Pawłowie został wybudowany pałac. Rzeczpospolita Pawłowska istniała prawie 30 lat. Gdyby nie ostatni rozbiór Polski i klęska powstania kościuszkowskiego, mogłaby istnieć dalej. W 1794 roku Rzeczpospolita Pawłowska podzieliła losy państwa. Brzostowski musiał sprzedać majątek, który potem wielokrotnie przechodził z rąk do rąk.
Ostatnimi przed II wojną światową właścicielami Pawłowa byli Wagnerowie. Pałac przetrwał wojnę. Zabudowania dworskie zaczęły popadać w ruinę w okresie powojennym po pożarze, który strawił pałac. Władze Samorządu Rejonu Solecznickiego przez wiele lat zabiegały o przejęcie terenu pod swoją opiekę. Przed kilkoma laty to się udało. W 2012 r., dzięki pozyskanym środkom z funduszy strukturalnych UE, teren wokół ruin został uporządkowany. Dwa lata później ruiny w Pawłowie zostały wpisane na listę zabytków kultury chronionych przez państwo. W ubiegłym roku odrestaurowany został najlepiej zachowany budynek – lodownia. Odnowiona została również 14-metrowa murowana kaplica z Chrystusem dźwigającym krzyż.