Danuta Szaflarska skończyła 100 lat


Danuta Szaflarska, fot. prezydent.pl/Ł.Kamiński
Danuta Szaflarska, jedna z najlepszych polskich aktorek, legenda polskiego kina i teatru, 6 lutego ukończyła 100 lat. Zagrała w ponad 50 filmach, a także w niezliczonej ilości spektakli teatralnych i seriali, zajmowała się również dubbingiem. Swoją karierę aktorską rozpoczęła w Wilnie, na scenie słynnego Teatru Miejskiego na Pohulance.




Danuta Szaflarska
urodziła się 6 lutego 1915 r. w Kosarzyskach w powiecie nowosądeckim. Co prawda, w oficjalnych dokumentach ma wpisaną inną datę: 20 lutego 1915 r. Mogła studiować handel czy medycynę, ale zdecydowała się na aktorstwo. Ukończyła Państwowy Instytut Sztuki Teatralnej. W sierpniu 1939 r. z trojgiem innych absolwentów Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej w Warszawie - Hanką Bielicką, Ireną Brzezińską i Jerzym Duszyńskim - przyjechała do Wilna, by rozpocząć karierę artystyczną w Teatrze Miejskim na Pohulance.

"Otrzymałam również propozycję pracy z teatru we Lwowie oraz z Teatru Narodowego w Warszawie, do którego chciał mnie zaangażować profesor ze szkoły teatralnej - Aleksander Zelwerowicz. Zrezygnowałam, prawdopodobnie nie wystąpiłabym w żadnej znaczącej roli w Teatrze Narodowym, a chciałam dużo grać. Wilno, miasto prowincjonalne, słynęło ze wspaniałej teatralnej tradycji i dawało taką szansę. Tutaj zaczynały swoje kariery Irena Eichlerówna i Nina Andrycz. Zaangażowaliśmy się do Wilna na sezon 1939/1940: Hanka Bielicka, Irena Brzezińska, Jurek Duszyński i ja. Absolwenci jednego rocznika, którzy zaprzyjaźnili się ze sobą na studiach. Szkoła teatralna określiła moje emploi: amantka charakterystyczna i pierwsza naiwna. Od tego zaczynałam" - powiedziała w jednym z wywiadów.

14 września 1939 roku Danuta Szaflarska zadebiutowała na scenie Teatru na Pohulance rolą Pernette w sztuce "Szczęśliwe dni" Pugeta w reżyserii Bronisława Dąbrowskiego. "Przedstawienie przygotowaliśmy w dziesięć dni. Nigdy go nie zapomnę, nie tylko dlatego, że to był mój debiut. 17 września graliśmy wśród dobiegających nas z zewnątrz odgłosów salw armatnich, strzelaniny. Stałam na scenie i słyszałam trzaski kolejnych foteli opuszczanych przez widzów. Ludzie uciekali w popłochu z teatru przed końcem przedstawienia. Ponieważ trzon zespołu skończył szkołę aktorską Aleksandra Zelwerowicza, dlatego bez względu na okoliczności nie przerywaliśmy grania. Do końca przedstawienia na widowni dotrwały tylko trzy osoby. (...) Jako Pernette miałam jeden dramatyczny fragment w roli: z potwornym krzykiem przebiegałam przez całą scenę. Tamtego dnia, kiedy biegłam, sama byłam naprawdę wstrząśnięta. Ale nie przeżyciami Pernette, tylko tym, co się działo na zewnątrz. W teatralną fikcję wdarła się historia. Jeden z aktorów zaczął nagle mówić z nieznośnym patosem, jak gdyby "Zielone lata" były tragedią, a nie zwykłą farsą. Tłumaczył nam, że nie może grać inaczej, kiedy Polska ginie... Po przedstawieniu wszyscy wybiegliśmy przed teatr. Nie było zaciemnienia, po raz pierwszy zobaczyłam w nocy oświetlone Wilno. Otworzono więzienia, z których uciekali wypuszczeni ludzie, zanim nadejdą Sowieci... Ponad głowami strzelały bez przerwy pociski. Ulicą maszerowało polskie wojsko, ale bez broni... Czy szli do niewoli? Dyrektor Pobóg-Kielanowski zarządził: "Idziemy na dworzec i wyjeżdżamy stąd!". Poszłam do domu po walizkę. Kiedy dotarliśmy na dworzec, odjechał już ostatni pociąg. Zresztą on też został po drodze już przejęty przez Sowietów. Nie mieliśmy żadnego wyboru. Pozostaliśmy w Wilnie" - wspomina Danuta Szaflarska. 

W ciągu dwóch lat pobytu w Wilnie Danuta Szaflarska zagrała około 20 ról: od klasyki po komedie. Następnie wyjechała do Warszawy. W latach 1942-1943 występowała w Teatrze Podziemnym, a później w Teatrze Frontowym Armii Krajowej. W Powstaniu Warszawskim była łączniczką. Po wojnie zagrała główne role w "Zakazanych piosenkach" i "Skarbie", dzięki czemu została pierwszą powojenną gwiazdą filmową. Jednocześnie grała w teatrach. Ma na swoim koncie role duże i małe. W 2007 roku, w wieku 91 lat, wróciła na ekrany w zachwycającym stylu w filmie "Pora umierać" Doroty Kędzierzawskej. Za tę rolę dostała Złotego Lwa na festiwalu w Gdyni. Od tamtego czasu grywa w filmach regularnie, m.in. w "Jeszcze nie wieczór" Jacka Bławuta, "Janosiku" Agnieszki Holland i Kasi Adamik, w "Pokłosiu" Władysława Pasikowskiego. W 2008 r. została nagrodzona Złotą Kaczką dla najlepszej aktorki stulecia kina polskiego. Od maja 2010 r. Danuta Szaflarska należy do zespołu aktorskiego TR Warszawa.

Na podstawie: teatr-pismo.pl, polskieradio.pl

Komentarze

#1 https://www.youtube.com/watch

#2 A Baublis skonczyl 90.

A Baublis skonczyl 90.

#3 No to nic wiecej mi nie

No to nic wiecej mi nie pozostalo jak zyczyc Pani Danucie wszystkiego najlepszego i bardzo duzo zdrowia.

#4 Właśnie sprawdziłem filmy

Właśnie sprawdziłem filmy Skarb i Zakazane piosenki są dostępne na You Tube .

#5 Z tej okazji powinni

Z tej okazji powinni zrekonstruować cyfrowo filmy Skarb i Zakazane piosenki .Kopie tych filmów które teraz można zobaczyć są już bardzo złej jakości .

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.