Święto książki w Wilnie


Prezydent Litwy D. Grybauskaitė podczas 13. Wileńskich Targów Książki, fot. president.lt
Dzisiaj w Centrum Wystawowym "Litexpo" w Wilnie rozpoczęły się 13. Wileńskie Targi Książki. W uroczystym otwarciu międzynarodowej wystawy książek wzięła udział prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė, która zaakcentowała potrzebę reklamy litewskich książek na Zachodzie i ułatwienia dostępu do darmowych książek dla dzieci i młodzieży. Tegoroczne targi książki potrwają do niedzieli, 26 lutego.
"Słowo drukowane jest gwarantem zachowania języka, ważnym dla wszystkich krajów bałtyckich. Książka ma jednocześnie istotne znaczenie dla formowania się naszej tożsamości. Jest to bowiem pomost łączący przeszłość, czas teraźniejszy i przyszłość. Niezależnie od tego, czy jest to słowo drukowane czy wersja zdigitalizowana, książka zawsze będzie miała wpływ na proces tworzenia się państwa" - powiedziała dziś podzas otwarcia 13. Wileńskich Targów Książki prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė.

Tegoroczne targi odbywają się pod hasłem "Odkryj świat!". Organizatorzy targów akcentują przede wszystkim potrzebę zachęcania młodzieży do odkrywania świata za pośrednictwem książek. Zdaniem prezydent Litwy szczególnie ważne jest zapewnienie dzieciom i młodzieży łatwego dostępu do darmowych książek, oferowanych przez sieć litewskich bibliotek publicznych.

Dalia Grybauskaitė udała się między innymi na stoiska poszczególnych wydawnictw, do studia twórczości znanej litewskiej ilustratorki książek Sigutė Chlebinskaitė, gdzie współuczestniczyła w powstaniu najdłuższej na Litwie książki.

Wileńskie Targi Książki są jednymi z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu kulturalnym stolicy Litwy. Międzynarodowe targi, odbywające się od 13. lat, cieszą się ogromnym zainteresowaniem wydawców i czytelników. Nowością targów są zawody Slam Poetry, skrzyżowania poezji i performance’u, stawiającego na pierwszym miejscu kontakt poety z ludźmi słuchających jego wierszy. Wzorem ubiegłych edycji Wileńskich Targów Książki także w tym roku odbędzie się akcja "Znani czytają", podczas której wybitni przedstawiciele życia kulturalnego Litwy będą zachęcali do czytania.

Bilety w cenie 10 litów i karnety (na cztery dni) w cenie 20 litów są do nabycia w Litewskim Centrum Wystawowym "Litexpo". W celu ułatwienia dojazdu na targi Samorząd Miasta Wilna udostępnił dwa mikrobusy, które kursują na trasie: plac Katedralny-Centrum Wystawowe "Litexpo"-plac Katedralny. Szczegółowe informacje na temat 13. Wileńskich Targów Książki na stronie: www.2012.vilniausknygumuge.lt

Na podstawie: delfi.lt, inf.wł.

Komentarze

#1 Wileński - a nie pomyliłeś

Wileński - a nie pomyliłeś przypadkem WIELKIEGO KSIĘSTWA LITEWSKIEGO Z LITWĄ ETNOGRAFICZNĄ? DLA CIEBIE TO TO SAMO ? Dla mnie nie . Hmmmmmmmmm- to wg Ciebie Sowiet y miały prawo darować komuś cos nie swojego? POLSKA NA NIKOGO NIE NAPADAŁA W 1939 R. A wczesniej to Litwa chciała skorzystać z chwilowych triumfów Sowietow w 1920 r. i np. podstępnie uderzyła na Suwalszczyżnie - W 1939 POWTORZYŁ SIE ROK 1920 . Czyli zgodnie z tym tokiem rozumowania - to Rosja ma prawo dzisiaj to Litwy?
Niektorzy na tym forum stwierdzają WRĘCZ ,ze wolą lizać buty Ruskiemu , aniżeli mieć jakikolwiek związek z polskością . DZIWNE TO .

#2 1. Roznica tylko taka, ze

1. Roznica tylko taka, ze chuliganski NIE na tle narodowosciowym bywa tam, gdzie mieszka jedna narodowosc. .... 2. bylo by zupelnie glupio nie wziąc podarunku, kiedy to Polski juz nie bylo. Tym bardziej ten podarunek - to częsc Litwy, ktory nalezal do Polski TYLKO 20 lat a Litwie - KILKASET. W pewnym sensie Litwa sama siebie okupowala, bo dostala swoje ziemia hystoryczne, ktore posiadala więcej jak 700 lat. Polska tez wziela Szczecin - glupotą bylo by nie wziąc takiego podarunku. gdyby Polska napadla na Niemcy i zabrala to miasto - wtedy to byla by okupacja. Gdyby Litwa napadla na Polskę i zabrala sobie Wilno - wtedy to byla by okupacja. Natomiast komu co dac i komu co zabrac decydowala nie Litwa i nie Polska. Nierma tu ani sladu zadnej okupacji.

#3 Wilenski - Litwa przyjęła

Wilenski - Litwa przyjęła podarek od Sowietów w postaci cześci Wilenszczyzny i Wilna WG CIEBIE TO NIE OKuPACJA . OTÓŻ OKUPOWANA
CZEŚC WILEŃSZCZYZNY I WILNO PODAROWANA LITWIE - KTÓRA JA PRZYJĘŁA , HANIEBNIE TRAKTUJĄC W TYM OKRESIE POLAKÓW - TO KLASYCZNY PRZYKŁAD OKUPACJI TERYTORIUM INNEGO PAŃSTWA . To tylko wymysły litewskie przedstawiane w waszych szkołach,że tak nie było .
Hmmmmmmmmmmmm- mówisz ,ze uciekłes przed pobiciem w Lodzi - pzreciez nie wiem o co chodzi - ALE TO BYŁ PEWNIE PRZYPADEK CHULIGAŃSKI - A NIE o PODŁOŻU NARODOWOŚCIOWYM - a to jest różnica

#4 "Nikt Cie nie pobije anie nie

"Nikt Cie nie pobije anie nie ośmieszy" - ----- mmmm, bardzo dobrze myslisz o swoim kraju. Udalo się mnie uciec nawet dwa razy od pobicia w Lodzi. Chociaz mowilem po polsku prawie bez akcentu (mowię po polsku, nie po wilensku), jednak boli tak samo, jak i przy gadaniu po litewsku. Ale ucieklem, to nic. Niedaleko Konina mam mam dobrych zanjomych na wsi. Tam chlopaki biją się na dyskotece. Takie zwyczaje są i na Litwie. Tylko na Litwie są Litwini i Polacy. Więc czasami Polak zostaje pobity NIE przez Polaka. Problem.

#5 "Sowiety zajmowały Litwę wraz

"Sowiety zajmowały Litwę wraz z okupowaną przez Litwę Wileńszczyzną i Wilnem 15 czerwca 1940 " Baublis - czasami gadasz takie bzdury, ze nawet ręce mi opadają. NAJPIERW - Litwa nie okupowala nic - nie miala sily militarnej NA NIC. KAWALEK Wilenszczyzny (KAWALEK, a nie CALĄ !!!!) dostala od ZSRR w PREZENCIE. Prezent nie moze byc nazywany okupacją, to nawet maly dzieciak rozumie. PO DRUGIE Litwa nie miala sily militarnej nawet na simboliczną obronę. Kpisz, ze pięc chlopow z szablami nie poszli walczyc z armią pancerną ??? To nawet nie bawi. To glupota. Litwa byla na tyle slaba, ze nawet przy zagrozeniu okupacji przez Polskę, poddala się bez romowy. Tu to jeszcze mog bym z tobą zgodzic się - Litwa mogla SYMBOLYCZNIE bronic się od Polski. Moze jaki dzien - dwa wytrzymala by.

#6 Wyjasniac niz nie trzeba.

Wyjasniac niz nie trzeba. Zamiana Wilna na Szczecin napewno nie byla wielką radoscią dla Polski. Nu, ale Polska walczyla na stronie Stalina, więc terytorialnie nie stracila nic, tylko byla przenesiona na zachod. Bylo jak bylo, nie Litwa i nie Polska decydowala, czyje ma byc Wilno, Szczecin czy Poznan. A PRZYPOMINAM o tym polskim nacjonalistom tylko WTEDY, kiedy zaczynają się rozmowy o "okupacji" Wilna przez Litwę. Jeszcze raz powtarzam - za Wilno Polska ma Szczecin. I nikt nikomu nic nie "okupowal". A skoro jest chęc przywrocic "sprawiedliwosc" , to przed tym, jak Wilno "zwrocic" Polsce, powinno się "zwrocic" Szczecin. Proste i oczywiste.

#7 do 18 Baubilis Dobrze, że

do 18 Baubilis Dobrze, że odpowiadasz WILEŃSKIEMU na jego "koszały opały" i masz cierpliwość. Takie jego stwierdzenia jak: " język ojczysty Polaków w ogromnej większości to rosyjski", "na Litwie odradza się polskość","Polacy mają swoją autonomię ",Polak cieszy się z tego co Armia Radziecka robiła w Katyniu"," w szpitalach i poliklinikach można rozmawiać po polsku" , " z pracy zwalniają prędzej Litwina niż Polaka", ta radosna twórczość i może być wystarczająco skwitowana wyrazami politowania. To że "Stalin zamienił Polakom Wilno na Szczecin"-to warto wyjaśnić i przypomnieć "wileńskiemu", że aby dokonać takiej zmiany Stalin musiał zamienić najpierw Wilniukom Wilno na Syberię i Kaługę a potem na SB kierowane przez NKWD.

#8 Przypomnę Tobie Wilenski -

Przypomnę Tobie Wilenski - że Litwini byli zawsze wielkimi czcicielami Armii Czerwonej - gdy Sowiety zajmowały Litwę wraz z okupowaną przez Litwę Wileńszczyzną i Wilnem 15 czerwca 1940 r. wojsko litewskie przez szacunek dla Sowieta nie oddało ani jednego strzału w swojej obronie ( DOSŁOWNIE - ANI JEDNEGO ).

#9 Wilenski - dlaczego ciągle

Wilenski - dlaczego ciągle wmawiasz mi coś czego nie powiedzialem - otoż nie wypędzam Litwinow z Wilna , w odróżnieniu od Litwinów , którzy wypędzają Polakow z Wilna i z Wilenszczyzny - ich ojcowizny z dziada pradziada i odmawiają im prawa bycia Polakiem - pelnoprawnym obywatelem litewskim- TY TAKIE POSTĘPOWANIE POPIERASZ - JA SIę TAKIEJ POSTAWIE SPRZECIWIAM - JAKO NIEGODNEJ .
I przypomę Ci Wileński - żyjemy w Unii - nikt Ci nie zabroni zamieszkania we Wrocławiu czy Szczecinie - w czym problem ? Nikt Cie nie pobije anie nie ośmieszy ,ze np . używasz języka litewskiego - najwyżej przy piwie wypomną niegodne zachowanie Litwinów wobec Polaków w pzreszłości i w chwili obecnej.

#10 Baublis - Stalin wam zamienil

Baublis - Stalin wam zamienil Wilno na Szczecin. Teraz chcesz wypędzic Litwinow z Wilna i zostawic Szczecin sobie ??? Nieladnie, p.Baublis, bardzo nieladnie.. Daj Litwinom zamiast Wilna Szczecin, moze i zgodzą się na taką zamianę. Ja niemam nic przeciw. Nawet chętnie by tam zamieszkal.

#11 Aha, Armia Czerwona dla was

Aha, Armia Czerwona dla was Polakow to Armia bohaterska, dzięki niej macie Szczecin, Poznan i t.d. Więc pozdrawiam ciebie Baublis z twoim bylym swiętem - dniem Armii Czerwonej. Nie będę pil z tobą za twojego Stalina, przepraszam, ale to nie szkodzi.

#12 AHA - ARMIA CZERWONA DLA WAS

AHA - ARMIA CZERWONA DLA WAS LITWINÓW TO BOHATERSKA ARMIA - DZIEKI NIEJ PRZECIEŻ MACIE WILNO - WIEC SĄ POWODY , ZE BY LITWINI CZCILI TO - I CZCZĄ

#13 WILEŃSKI - swoje nauki

WILEŃSKI - swoje nauki proponuję skieruj do nacjonalistow litewskich - i do tych w rządzie litewskim sprawujacym kierownicze funkcje w panstwie litewskim -wyksztalconych w politycznych akademiach bolszewickich , i do tych obrzucąjcych Polakow mianem , faszysci - toż to zwykła maniera bolszewicka , i do tych , ktorzy odmawiają miana Polaków , Polakom zamieszkujacym Litwę , i do tych ktorzy uważaja ,ze Polakow nalezy zlituanizować pod przymusem - CZYLI TEZ DO SIEBIE

#14 Armia Czerwona - to Armia

Armia Czerwona - to Armia WROGA dla Polski od 1918 do 1941 r. I zaden NORMALNY Polak nie uwaza za SWOJE swięto dzien Armii Czerwonej (Radzieckiej). Polak, swiętujący dzien Armii Czerwonej podobno bardzo cieszy się, z tego, co ta Armia robila w Katyniu.

#15 Baublis - Polak i Polak -

Baublis - Polak i Polak - wielka roznica. Tak jak woda i woda. Woda z oceanu nie nadaje się do picia, a tez nazywa się wodą. Polak mowiący po rosyjsku i swiętyjący dzien Armii Radzieckiej - tez Polak. Ale dla mnie taki Polak tak samo obcy, jak Rosjanin. Cytat z naszego forum: "Rebus (niezweryfikowany), 23 lutego, 2012 - 15:02 Skoro jest poruszany temat wojskowy, chce zlozyc wwszystkim gratulacje z okazji Dnia Armii Radzieckiej, Lotnictwa i Floty Morskiej. Tego nie da sie wyrzucic z naszego zycia i pamieci."

#16 Aha Wilenski - odrodzenie

Aha Wilenski - odrodzenie polskosci to nie polonizacja . Jak mozna Polaka spolonizowac? Polaka mozna na Litwie zlituanizować - co sie czyni na siłę .Co rowniez uczyniono z Tobą - no chyba żeś dobrowolnie pzryjał opcję litewską - wolno Ci .

#17 Wilenski - Ty wlasnie uzywasz

Wilenski - Ty wlasnie uzywasz niesolidnych argumentów - a jak jest w Wilnie z uzywaniem polskiego języka - SAM DOSWIADCZYŁEM OSOBIŚCIE . Wolno Tobie uważąć sie za Litwina polskiego pochodzenia - ale wolno rowniez komuś z Twojej rodziny uważąc sie za Polaka obywatela litewskiego. TY TAKA OPCJĘ ODRZUCASZ . PRZYJMUJESZ OPCJĘ NACJONALISTOW LITEWSKICH . A TO JEST WE WSPOLCZESNYM SWIECIE IE DO PRZYJĘCIA .Zmień Wileński płytę - zalatuje zaściankiem i XIX wiekiem

#18 Nauczylem się języka swoich

Nauczylem się języka swoich przodkow, bo chcialem. A zwalnią z pracy to prędzej Litwina niz Polaka. Powtarzasz te same IDIOTYZMY o uzywaniu polskiego języka, chociaz dobrze wiesz, ze mozesz tym językiem rozmawiac wszędzie i swobodnie. Wszędzie - np. w poliklinikach czy szpitalach lekarze rozmawiają z Polakami ich językiem i t.d. Nie solidnie wyglądasz, p. Baublis, zmien plytę.

#19 Wilenski - ty tez jakos

Wilenski - ty tez jakos nauczyles sie polskiego - oby nie tak jak Landsberg - po ty , by zwalczać polskość. ALE NIEKTORZY TAK MAJĄ

#20 Wilenski - mówię tylko o

Wilenski - mówię tylko o faktach - dla Ciebie np. pozbawienie nazwiska ,( teraz już nawet bicie lub zwolninie z pracy z a uzywanie publiczne języka polskiego) , wmawianie ,ze jest sie Litwinem - gdy ktos sie uważa za Polaka obywatela Litwy - to nie jest poniżanie ? ODRZUĆ SZWINISTYCZNY PUNKT WIZDzENIA - MAMY XXI WIEK .ZOBACZ JAK TO JEST Z MNIEIJSZOSCIAMI W KRAJACH CYWILIZOWANYCH NP. W FINLANDII ALBO NAWET W POLSCE .

#21 Inteligencja Kowenska za 20

Inteligencja Kowenska za 20 lat (od 1919 do 1939) nie zapomniala polskiego języka. A Polacy TERAZ uczą się polskiego i za ostatnich 20 lat juz nauczyli się bardzo dobrze, przede wszystkim, mlodziez. Niewiem o jakim "ponizaniu" mowisz, panie Baublis. Wszystko jest poprostu super: odrodzenie polskosci, polonizacja - wszystko to jest. I na coraz lepszym poziomie. Od 1940 do 1991 poslkosci bylo TU nie wielie węcej niz teraz w Postawach czy Lidzie. A Solieczniki niczym nie roznili się od Oszmian w sensie narodowosciowym. Nieporownywalnie wększy wplyw na wszystko mają Polacy teraz: nie tylko mają swoją autonomię, gdzie Litwini nie mają nic do powiedzenia, ale są i w Sejmie i ministerstwach i w sądach - we wszystkich strukturach wladzy.

#22 Stoisko z książkami polskimi

Stoisko z książkami polskimi - podobno oblegano w sposob dotychczas niebywały- a Grzybowska jakby sie bała tych polskich ksiażek - TAK JAK LITWINI W WIĘKSZOŚCI . a PZRECIEZ BEZ POSLKIEJ KSIAZKI - NIE MA KULTURY LITEWSKIEJ

#23 Panie Vilniauskas , jak

Panie Vilniauskas , jak zwykle kłamiesz i judzisz - przypomnę ci fakt historyczny - w okresie litewskiej okupacji Wilna : 28.10.1939- 15.06.1940 przybyli do Wilna Litwini otwierali ze zdumienia oczy - NIKT NIE ROZUMIAŁ LITEWSKIEGO , BO LITWINÓW W WILNIE NIE BYLO BO NIBY SKĄD, przede wszystkim Polacy i Zydzi - wiec okupacyjne władz litewskie , żadały od petentów używania jezyka litewskiego w urzędach - a tu nikt go nie znał - WIĘC POZWALALI STOSOWAC JEZYK ROSYJSKI - BO CI LITWINI Z LITWY KOWIENSKIEJ ZNALI ROSYJSKI - stosujecie chwyty spzred stu lat - OBRZUCIĆ KOGOŚ BŁOTEM , NAWET JESLI NIE JEST TO PRAWDA - COS NA POMOWIONYM ZOSTANIE
WILEŃSKI - STOSUJESZ PODŁE CHWYTY ZEBY TYLKO PONIŻYC POLAKÓW - włączasz sie w akcję szowinistów litewskich - ale chociaz tego nie ukrywasz. UWAZAM TO ZA PODŁOŚĆ.

#24 "Język ojczysty" dla ogromnej

"Język ojczysty" dla ogromnej ilosci Polakow - to język rosyjski.

#25 O książkach w języku

O książkach w języku ojczystym największej rdzennej mniejszości narodowej( i licznie zamieszkałej w Wilnie i okolicach) Pani Gr. nawet się nie zająknęła.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.