Unia kredytowa Wileńszczyzny - to już 15 lat!
Dario Malinowski, 6 stycznia 2012, 15:43
Fot. vrku.lt
W święto Trzech Króli 15-lecie działalności finansowej uczciła Unia Kredytowa Regionu Wileńskiego. Założona w 1996 roku, pierwsza od czasów II wojny światowej polska kasa spółdzielcza na Litwie początkowo nosiła nazwę Pierwszej Polskiej Unii Kredytowej i rozwinęła się w środowisku przedsiębiorców Polaków Litwy. Przed kilku laty zmieniono nazwę, by podkreślić regionalny charakter kasy. Wstępuje też do niej coraz więcej Litwinów i Rosjan, ale wciąż jest to jedyna instytucja samopomocy finansowej mieszkańców Wileńszczyzny.
Jednym z inicjatorów założenia na Litwie unii kredytowej, na wzór analogicznych instytucji w Polsce i USA, był ówczesny poseł na Sejm RL Artur Płokszto. Dzięki wsparciu merytorycznemu i finansowemu strony polskiej udało się stworzyć podstawy i warunki do rozwoju tego ruchu. "Początki były trudne. Byliśmy swego rodzaju pionierami. Brakowało doświadczenia, zaplecza finansowego, reklamy. Poza tym w pierwszych latach działalności nastawialiśmy się prawie wyłącznie na rozwój i popularyzację samej idei w środowisku miejscowych Polaków, co naturalnie hamowało rozwój naszej instytucji" - powiedział "Wilnotece" prezes UKRW Waldemar Karpowicz.
Obecnie UKRW jest jedyną na Litwie kasą spółdzielczą, obejmującą Wilno i rejony wokół stolicy, zamieszkałe przez społeczność polską (litewskie ustawodawstwo narzuca unii kredytowej regionalny charakter, z tego powodu nie może ona mieć np. oddziału w Kownie). W tym regionie UKRW pełni też ważną rolę gospodarczą i finansową - zrzesza już 1800 członków-klientów, a jej kapitał obrotowy wynosi 17 milionów litów (to jeden z najlepszych wskaźników na Litwie).
"Kryzys zaufania do dużych banków sprawia, że instytucje takie jak nasza stają się coraz bardziej pożądane. W tym celu opracowujemy obecnie efektywne mechanizmy propagowania idei spółdzielczej i wdrażamy w życie programy edukacji klientów. Zależy nam na utworzeniu przyjaznych relacji z nimi oraz zbudowaniu zaufania do naszej instytucji kredytowej" - podkreśla prezes Unii Kredytowej Regionu Wileńskiego Waldemar Karpowicz.
Na podstawie: Inf.wł., skok.pl
Komentarze
#1 Poznalem wczoraj w klubie
Poznalem wczoraj w klubie "Lone Star" w Dallas piekna Litwinke. Dala ma na imie. Zupelnym zaskoczeniem dla mnie byl jej stosunek do Polakow. Powiedziala ze gdyby nie Polacy bitwa pod Grunwaldem bylaby przegrana. Dala swietnie jezdzila na "mechanicznym byku", zdobyla az 95 punktow.
#2 Fuj... do tego jeszcze
Fuj... do tego jeszcze dochodzi wazeliniarstwo. Widać nie spieszno ci kałboju poznać prawdę o sobie.
#3 Pani Edytko, dziekuje za
Pani Edytko, dziekuje za wykasowanie tych ohydnych wpisow z wczoraj. Uklony dla Redakcji, Kowboj.
#4 Giesminowski - pięsciaki
Giesminowski - pięsciaki zbieraj nad Niemnem
#5 Wy Polaki zrecie sie tu jak
Wy Polaki zrecie sie tu jak psy. To wasza wada narodowa, dlatego zyjecie w biedzie. My podobnie jak Niemcy jestesmy zdyscyplinowani, nikogo nie opluwamy czy z nikiem nie walczymy. Robimy poprostu swoje. Nie atakujemy was, Rosjan, Lotyszow, nikawo. Stoimy wyzej w hierarchii narodow, my nie prymytywy. Dlatego przegonilismy was juz 2-3 lata temu gospodarczo. Vytas z Kaunasu.