Renata Cytacka: Będzie strajk! Nie puścimy dzieci do szkół
Ilona Lewandowska, 28 sierpnia 2015, 11:02
"Walczymy o nasze największe dobro - o nasze dzieci" - mówi Renata Cytacka. Przedstawicielka Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie, jako Gość Wilnoteki mówi o powodach ogłoszenia strajku, postulatach strajkujących i o tym, jak władze na Litwie rozumieją słowo demokracja.
Kwestia szkół polskich na Litwie to nie tylko postulaty rodziców. Od lat toczący się spór, w którym Polacy z Wileńszczyzny jasno wyrażają swoje zdanie i potrzeby, naświetla jeszcze jeden problem. Opinia publicza, głos społeczeństwawa nie ma dla rządzących Litwą żadnego znaczenia. Na żądania, które przecież nie są niczym innym jak tylko domaganiem się tego, co gwarantuje prawo międzynarodowe, tak samo głuche są władze na szczeblu państwowym, jak i samorządowym. "Jesteśmy mniejszością narodową i nas nikt nie słyszy"- mówi Cytacka.
Renata Cytacka, przedstawicielka Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie, z upoważnienia Komitetów Strajkowych poinformowała o rozpoczęciu strajku powszechnego podczas XX Jubileuszowej konferencji oświatowej: "Polskie dziecko w polskiej szkole".
Również 2 września o godz. 11.00 w Ostrej Bramie zostanie odprawiona msza święta w intencji polskich szkół, uczniów, rodziców, nauczycieli. Uczestnicy konferencji jednogłośnie też przyjęli uchwałę zawierającą konkretne postulaty i żądania zaprzestania praktyk dyskryminacyjnych wobec polskich szkół.
Na podst. inf. wł.
Zdjęcia: Edwin Wasiukiewicz
Montaż: Bartosz Frątczak
Komentarze
#1 A i tak nam nic wiecej nie
A i tak nam nic wiecej nie pozostaje....Tylko w jakim kosciele bedzie odprawiona msza?
#2 Rekordowe sondażowe poparcie
Rekordowe sondażowe poparcie dla AWPL.
AWPL bije rekordy popularności. Sondażowe poparcie dla ugrupowania w lipcu wyniosło 5%. Jest to najwyższe ujęte w sondażach notowanie partii w ciągu ostatnich kilkunastu lat.
Z 5-procentowym poparciem AWPL wyprzedziła w rankingu popularności takie ugrupowania, jak: Litewski Związek Rolników i Zielonych (4%), Litewski Związek Wolności (poniżej 2%), Litewska Partia Zielonych (1%).
AWPL znalazła się w grupie trzech partii, które, w porównaniu z czerwcem, odnotowują największy wzrost (wzrost o 2 punkty procentowe) popularności.
Gdyby przyjąć metody określania popularności partii metodą stosowaną w innych państwach, np. Polsce, kiedy nie jest brany pod uwagę odsetek nie zamierzających brać udziału w wyborach i niezdecydowanych ankietowanych, poparcie dla AWPL byłoby wówczas większe o kilka punktów procentowych, co w przypadku Akcji Wyborczej i tak byłoby zaniżoną prognozą, gdyż w rzeczywistości cieszy się ona poparciem na poziomie wyniku dwucyfrowego.
Sondażownie na Litwie zazwyczaj prawie trzykrotnie zaniżają wyniki polskiej partii. Wynika to m.in. ze specyfiki przeprowadzania badań w regionach oraz określonego nastawienia osób i podmiotów zlecających ich przeprowadzenie.
#3 jak długo będzie ten
jak długo będzie ten strajk?
bo jeśli 1 dzien. to smiechu warte.
#4 Strajk do skutku.
Strajk do skutku.
#5 Strajk jest rozwiązaniem
Strajk jest rozwiązaniem dosyć drastycznym i ostatecznym. Ale buldożerowe poczynania Simasiusa i jego zgrai wymagają takiej ostrej kontrakcji.
Nie pozwolimy zniszczyć polskich szkół!
#6 Gdy wladza nie slyszy
Gdy wladza nie slyszy potrzebne wzmacniacze. trzeba jechac na imprezy miedzynarodowe, naprzyklad takie w ktorych bierze udzial nasza pani prezydent, i niech wszyscy widza jakim krajem stala sie Litwa ze obywateli powinni jechac do obcych krajow z transparantami by wladza ich uslyszala. Pani prezydent tak lubi i tak duzo mowi o demokracji. niech sprobuje o tym mowic gdy obywatele jej kraju beda w tym miejscu gdzie ona przemawia potrzebowac demokracji i deklarowac jej brak na Litwie.
#7 znowu szeroko się rozniesie
znowu szeroko się rozniesie wieść o lietuviskim bezprawiu. szczególnie w macierzy informacje o kolejnym strajku, wymuszonym przez chore działania lietuvisów, wywołają spory odzew i oburzenie oraz stanowcze wsparcie dla rodaków zamieszkałych w lt.
#8 Ta ustawa musi być po prostu
Ta ustawa musi być po prostu wreszcie ANULOWANA. PRZEZ KILKA LAT Polacy na LT starali się walczyć z tym skrajnie antypolskim bezprawiem. I lt. władze nic nie zrobiły. zatem strajk. Niebawem STRAJK DO SKUTKU. TEJ USTAWY NIE MA. SPOŁECZNOŚĆ POLSKA NIGDY NA NIĄ NIE WYRAZIŁA ZGODY... LT WŁADZE MUSZĄ (!) TO PRZYJĄĆ DO WIADOMOŚCI.
#9 Po krótkiej przerwie
Po krótkiej przerwie wakacyjnej ponownie wystartowały sobotnie sabaty na falach Radia znad Willi.
Audycja zwana "6 dzień tygodnia" prowadzona jest przez Renatę Widtmann, żonę litewskiego urzędnika, obecnie zatrudnionego na intratnej posadzie w litewskiej ambasadzie w Warszawie. Dlatego nastawienie pani Widtmann do spraw polskich (szczególnie wobec AWPL) jest oczywiście powtórzeniem kłamstw i nienawiści litewskich propagandystów.
W audycji brał też udział Jacek Komar, czyli doradca obecnego mera m. Wilna Šimašiusa - tego który usilnie próbuje zdławić polskie szkolnictwo metodą buldożerową. Na dokładkę redaktor polskojęzycznej wersji gadzinowego delfi Rotkiewicz.
Głosy rozsądku Ludkiewicza i Andrzejewskiego były tylko szarym tłem do ataków kłamstw i mowy nienawiści siepaczy zgromadzonych w medialnej stajni Okińczyca, starego sprawdzonego litewskiego sojusznika.
Zadaniem tego mętnego towarzystwa jest ponownie rozbijanie jedności polskiego środowiska zdeterminowanego w walce o obronę szkół, sianie zamętu, podsycanie wątpliwości i niepewności. Okińczycowa sfora próbuje zniechęcać do udziału w zapowiedzianym przez Forum Rodziców na 2 września strajku szkolnym i Mszy Świętej w Ostrej Bramie w intencji polskich szkół.
Teraz już tylko czekać kolejnych fałszywych publikacji autorstwa Aleksa Radczenki na ZW oraz Balcewicza na delfi, niezawodnie ci usłużni wyrobnicy powtórzą wszystkie najohydniejsze litewskie kłamstwa wymierzone w obrońców polskich szkół.
Nie dajmy się nabrać na te tanie oszustwa.
#10 Zawsze trzeba walczyć do
Zawsze trzeba walczyć do końca tak jak to robi AWPL i mówi o tym zawsze poseł Tomaszewski, bo warto, pokazują to korzystne decyzje sądu, to nasze wypracowane zwycięstwo. I nigdy nie wolno słuchać podżegaczy i sprzedawczyków takich jak Balcewicz, Radczenko i cała ferajna z ZW, bo oni w sprawie szkół działali na naszą szkodę, trzeba o tym pamiętać na przyszłość!
#11 Pani
Pani
#12 Pani Renata jest liderem na
Pani Renata jest liderem na Wilenszczyznie. Za to wladze litewskie beda mordowac moralnie.Zycze dla Pani mocnego ducha i wytrwalosci.
#13 W Jerozolimce w Wilnie
W Jerozolimce w Wilnie szkole z polskim jezykiem likwidowano.Zawsze wokol duzo meszkalo Polakow.W kosciele sa dwie mszy po polsku i jedna po litewsku. Przed wojna uczyly sie . rodzice,zachowala sie cenzurka.Uczyl sie ja i moje dzieci w tej szkole.W latach 90 ych mowiono o zamknienciu polskich klas i przeniesienie na zermunai,Byl dyrektorem szlachetny,uprzejmy Litwin ktory mowil ze tu zawsze byla polska szkola i zamykac ja niewolno.Po jego raptownej smierci wszysto sie zmienilo.Rodzicom odmawiano,ze nie bedzie polskich klas,jedzcie do zyrmunai,Cos podomnego jak do rezerwatu.
#14 Teraz się okaże czy zostało
Teraz się okaże czy zostało jeszcze trochę odwagi w Polakach z Wileńszczyzny, jak dużo z nich poprze strajk. Jak słucha się wszędzie, praktycznie wszyscy są niezadowoleni z dyskryminacji naszych dzieci przez władze. Zobaczymy czy przełoży się to na udział w strajku, który tak na prawdę jest inicjatywą oddolną, bo jak wiadomo strajkują dzieci ne szkoły. Polacy muszą zrozumieć, że przywrócenie starych zasad nauki i egzaminu jest dobre dla wszystkich dzieci, niezależnie czy pochodzą z rodzin mieszanych czy czysto polskich. Jak wrócą stare zasady uczniowie będą mieli mniej stresu, skorzystają na tym nawet dzieci z rodzin mieszanych, które od początku używają języka litewskiego, bo będą mogły uzyskać lepszy wynik na egzaminie co zwiększy ich możliwość na dostanie się na studia bezpłatne na Litwie. Jest tylko jedno "ale" , wszystko skończy się sukcesem ale jak przynajmniej zdecydowana większość, jeżeli już ie wszyscy, przystąpią do walk.
#15 Pani Cytacka już raz się
Pani Cytacka już raz się przysłużyła Polakom na Litwie.Dzięki jej w rządzie nikt nie został, bo czyjeś ambicje były wazniejsze. Teraz znowu zaczyna nakręcać, zamiast pomóc szkole przygotować gmach do wymogów komisji. W Lelewela w niektórych gabinetach nie ma zlewu, a chcieli aby pozwolono gimnazjum techniczne tworzyć. Ludzie nie dajcie się manipulować .
#16 A może już czas zacząć
A może już czas zacząć pracować, dość tego gadania-strajkowania. Niech ta Cytacka nie puszcza swoje dzieci do szkoły, ale ja chcę żeby moje uczyły się.
Siedzieli całą ubiegłą kadencję przy władzy w Wilnie i co??? ZERO pracy, ale gadania...
#17 O tym warto pamiętać i to
O tym warto pamiętać i to trzeba wiedzieć.Na łamach Kuriera Wileńskiego 30 stycznia 2015 Stanisław Tarasiewicz napisał artykuł pt „Wileńszczyzna: rocznice zaprzepaszczonych szans” o obietnicach regulacji praw Polaków z 29 stycznia 1991 roku przez Parlament w Wilnie i organizacja Sajudisna na Litwie .Uchwalono spełnienie szeregu polskich postulatów, m. in. w zakresie używania języka ojczystego w urzędach i w nazewnictwie topograficznym oraz dopuszcza pisownię polskich nazwisk w litewskich paszportach. Parlament przyjął też specjalną uchwałę, która miała wyodrębnić Wileńszczyznę, jako jednostki samorządowej, na terenie której mniejszościom narodowym gwarantuje się szereg praw.
Oto fragment tego co napisał S.Tarasiewicz : „W swoim oświadczeniu z 22 stycznia 1991 roku „Sąjūdis” opowiedział się za uznaniem języków mniejszości narodowych za języki pomocnicze w administracji lokalnej, za prawem do pisowni nazwisk w języku ojczystym, za jego używanie w nazewnictwie. Poparł też założenia narodowej jednostki samorządowej na Wileńszczyźnie. Później te reglamentacje w pełni znalazły się w uchwałach przyjętych 29 stycznia.
Decyzje, na które czekała spragniona Wileńszczyzna, zapadły. Sadzę, że 29 stycznia br. stanie się doniosłym dniem w historii Wileńszczyzny… Tak, lody ruszyły. Zaznaczę, że nikt z obecnych deputowanych nie głosował przeciwko tym dokumentom. Powstrzymały się tylko dwie osoby”Nna łamach „Kuriera” czytamy pełną radości relację z Parlamentu ówczesnej dziennikarki gazety Jadwigi Bielawskiej. Dziś możemy tylko zastanawiać się, że te dokumenty były tak jednogłośnie przyjęte może właśnie dlatego, że głosujący „za” wiedzieli, że nigdy nie będą zrealizowane?”
#18 "nora" i "Pytalski"
"nora" i "Pytalski" przekłamują.
Pani Cytacka zachowała się odważnie i pryncypialnie, gdy wypunktowała kłamstwa prezydent Grybauskaitė na temat rzekomo znakomitej sytuacji mniejszości narodowych na Litwie.
Za to na panią Renatę spadła lawina wściekłości, napaści i nienawiści ze strony litewskich oszczerców i ich niektórych polskich sojuszników, czyli okińczyców, radczenków i reszty z okolic zw.
Każdy kto śledzi rozwój wydarzeń dobrze wie, że pani Cytacka ma wielkie zasługi w działaniu na rzecz obrony polskich szkół.
#19 Kiedy wszyscy patrioci
Kiedy wszyscy patrioci jednoczą się w walce o ważne sprawy, a taką jest na pewno obrona szkolnictwa, to agenci robią szkodliwą robotę ramię w ramię z lietuvisami. Takimi szkodnikami są na przykład aktywiści skupieni wokół mediów grupy ZW.
Bo agenci są sprzedajni za biznesy, interesy i stanowiska, albo są wprost etatowymi agentami, mającymi rozbijać i niszczyć skonsolidowane polskie siły.
Agenci są wyjątkowymi nikczemnikami, bo kolaborują z wrogiem przeciwko swoim, to działania w najwyższym stopniu haniebne.
#20 Do Pytalski; nie wiem jakim
Do Pytalski; nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby być obojętnym na los swojego dziecka. ja w sumie rozumiem, można się bać własnego cienia ale ja mam dzieci w polskiej szkole i wiem ile stresu powoduje u nich nowy system nauki litewskiego. Moje dzieci są z polskiej rodziny i do momentu kiedy poszły do szkoły mówiły tylko po polsku. może dzieci Pytalskiego jak szły do szkoły to mówiły tylko po litewsku, to wtedy rozumiem jego postawę.
Do Nory; rzeczywiście trzeba było chyba w norze siedzieć i świata nie widzieć, żeby uwierzyć w tą propagandę, że powodem wyjścia z koalicji były czyjeś ambicje. Powodem był brak realizacji nawet najdrobniejszych postulatów mniejszości polskiej a siedzenie na stołkach dla wygody swoich tyłków zostawiono innym partiom.
#21 Panie Januszu, niech pan nie
Panie Januszu, niech pan nie odwraca kota ogonem. Ja mówię o reorganizacji szkół a nie o egzaminie. Reorganizację trzeba było skończyć w ubiegłej kadencji, jak AWPL była przy władzy w mieście. Niestety te 4 lata zostały zmarnowane. Chętnych pomachać szabelką u nas po dostatkiem, tylko pracować nikt nie chce.
Do p. Tadeusza. Sam ukończyłem 14-kę, ale jak pan proponuje zachować polski pion w Jerozolimce, gdy w klasie jest 3 uczniów?
Czy może ktoś wyjaśnić taki paradoks: Rosjan w Wilnie jest mniej niż Polaków (wg spisu ludności), a szkół mają prawie 2 razy więcej i mają uczniów, a w polskich szkołach uczniów brakuje.
#22 Szanowny Panie, już dawno nie
Szanowny Panie, już dawno nie widziałem takiej mowy nienawieści.
I co jak nawet Polak/ Polka zawrze związek małżeński z Litwinem/Litwinką, to od razu zostanie zdegradowany do Półpolaka.
Patrząc z zewnętrz na ten Litewsko-Polski bajzel jątrzenie I rozdzielanie jedności Polaków przez takie wpisy, to widzę, że ma to wszystko służyć braku zgody I dalszemu pozyskaniu środków z polskiego MSZ I Senatu na dalsze pieniactwo
#23 no i mowilem. 1 dzień
no i mowilem. 1 dzień strajku. UAHHHAAA
ALE LITWINI się wystraszyli!!! i jak narobili w gacie!.
Tylko na tyle stać Forum rodziców i Cytacką? To nawet nie jest wymachiwanie szabelką, ale jakimś scyzorykiem!
Czyli protest do "skutku". to gdzie ten skutek? A może już osiągnięty, bo dla AWPL wystarczy?
szlag mnie trafia.
#24 Władze litewskie postępują
Władze litewskie postępują według wzoru państw faszystowskich, gdzie z założenia prześladuje się mniejszości, i tak jest w Lietuvie, wstyd na całą Europę.
#25 Polskie szkolnictwo na
Polskie szkolnictwo na Wileńszczyźnie ma długą i piękną tradycję. Uniwersytet wileński był drugim po krakowskim. Z tej ziemi pochodzili wieszcz Adam Mickiewicz i współtwórca niepodległej Rzeczypospolite j Józef Piłsudski. Z Wilnem była związana wizjonerka święta siostra Faustyna. Polskie szkoły działały tu nawet w mrocznych czasach komunizmu. Dlatego tak boli, że teraz, ponoć w niepodległej Litwie, próbuje się nasze szkoły zniszczyć. Ale my nie damy pogrześć polskiej oświaty.
#26 W strajku wzięło udział 100
W strajku wzięło udział 100 procent (sic!!!) polskich szkół z rejonów wileńskiego (32 na 32) oraz solecznickiego (18 na 18).
Protestowały cztery z pięciu szkół z rejonu trockiego.
W samym Wilnie przyłączyło się siedem szkół z dziewięciu, choć rodzice i uczniowie byli zastraszani przez media rzekomymi ogromnymi mandatami i straszeni przez władze samorządowe. Nawet wygłupy Błaszkiewicza w ZW i jego piski w jednym chórze z litewską propagandą niewiele zmieniły.
Krajowa Agencja BNS podała, że dzisiejszy protest był bardzo solidną akcją i wzięły nim udział prawie wszystkie polskie szkoły.
#27 Kmicic? i jak skutek już
Kmicic?
i jak skutek już jest? doszli do niego w ciągu jednego dnia?
co?. jak nie umiecie robic protestów to się nie bierzcie. Albo niech przyjedzie Kmicic i pomoże.
piedoła a nie strak to był.
#28 Najwyższy czas aby UE i