Rosja zadowolona z wyników


Politycy i komentatorzy rosyjscy, komentując zwycięstwo Komorowskiego w wyborach, twierdzą, że ich władzom będzie łatwiej porozumieć się z Polską, a przez to z Europą.
"Bronisław Komorowski nie cierpi na rusofobię, jest współczesnym politykiem europejskim" - ocenia Michaił Margiełow, przewodniczący komisji zagranicznej Rady Federacji, wyższej izby parlamentu rosyjskiego. Zapowiada też, że niedawne ocieplenie stosunków polsko-rosyjskich okaże się początkiem "nowego konstruktywnego etapu".

Polityk, rozmawiając z mediami rosyjskimi, ocenił, że nowy prezydent wygrał "dzięki głosom młodzieży i średniego pokolenia, a więc ludzi, którzy przyszłość swego kraju widzą w jego otwartości oraz normalnym współistnieniu z sąsiadami".

Kierujący komisją zagraniczną niższej izby parlamentu Konstantin Kosaczow również ocenił wynik rywalizacji o prezydenturę w Polsce ze - jak to określił - "znakiem plus". "Z Polską, gdzie prezydentem jest pan Komorowski, a na czele rządu stoi pan Tusk, będzie znacznie łatwiej znajdować wspólny punkt widzenia, niż to się udawało do tej pory w warunkach stałej rywalizacji prezydenta i rządu parlamentarnej większości" - uważa szef komisji zagranicznej Dumy.

Wiceprzewodniczący izby Aleksandr Babakow w czasie zorganizowanego wczoraj przez agencję RIA Nowosti telemostu Moskwa-Warszawa stwierdził, że zakończone wybory w Polsce "dadzą nowy impuls" relacjom obu krajów.

Na podstawie: "Gazeta Wyborcza"