S. Cichanouska: Tylko nowe wybory mogą uratować Białoruś


Fot. vz.lt
Białorusini nie uważają już Alaksandra Łukaszenki za prawowitego przywódcę Białorusi, więc tylko nowe wybory prezydenckie mogą uratować kraj - powiedziała liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska.







Cichanouska, która wyjechała z Białorusi, twierdzi, że Białorusini „nigdy nie zapomną tego, co wydarzyło się 9, 10 i 11 sierpnia, kiedy wyszli na ulice, by bronić swojego głosu”.

Cichanuoska rozmawiała w Warszawie z premierem Polski Mateuszem Morawieckim. Podczas spotkania M. Morawiecki symbolicznie przekazał S. Cichanouskiej klucze do budynku, który stanie się nowym „Domem Białoruskim” w stolicy Polski.

„Życzymy wszystkim Białorusinom znalezienia swojego prawdziwego domu na Białorusi. Jednak tę walkę trzeba skądś prowadzić. Wszyscy, którzy chcą kontynuować tę walkę, otrzymają wsparcie ze strony UE i państwa polskiego” – powiedział Morawiecki.

Na Białorusi 9 sierpnia odbyły się wybory prezydenckie, których wyniki uważa się za sfałszowane.

Gdy tylko ogłoszono pierwsze wyniki głosowania, w Mińsku i innych białoruskich miastach wybuchły masowe protesty, które przerodziły się w starcia z milicjantami. Aresztowano tysiące ludzi, a wielu demonstrantów zostało rannych. S. Cichanouska opuściła Białoruś w nocy 11 sierpnia i mieszka na Litwie.

Na podstawie: ELTA