Halina Jotkiałło
Halina Jotkiałło |
16.06.2014 - 14:45
"Tygodnik Wileńszczyzny", 12 - 18 czerwca 2014 nr 24 (wydanie internetowe nr 717)
Jeszcze przecież wiosna. Do Ogrodu Bernardyńskiego przyszła prawie nie zauważona i tak jakoś szybko przeleciała. Dziwna w tym roku. Niemal jednocześnie zakwitły: czeremcha, bez i kasztany. Gdzież to u nas widziane?
Halina Jotkiałło |
26.05.2014 - 14:51
„Tygodnik Wileńszczyzny”, 22-28 maja 2014 nr 21 (wydanie internetowe nr 714)
Z ogromną przyjemnością anonsujemy wystawę, którą obejrzeć można w Muzeum Sztuki Vytautasa Kasiulisa przy dawnej ulicy Joachima Lelewela – dziś O. Gasztołda (A. Goštauto) 1.
Halina Jotkiałło |
17.04.2014 - 11:10
"Tygodnik Wileńszczyzny", 10-16 kwietnia 2014 nr 15 (wydanie internetowe nr 708)
Dzień był dość chłodny i wietrzny. W Wilnie półgłosem mówiono, że ma być nad Wilenką odsłonięty pomnik Adama Mickiewicza. Roboty tam trwały od pewnego czasu. Na placyku zaprojektowanym przez architekta Vytautasa Čekanauskasa znajdowały się fundamenty pod przyszły monument. Zbudowano też ponad 50-centymetrowy cokół z wyrytym napisem: ADOMAS MICKEVIČIUS.
Halina Jotkiałło |
04.03.2014 - 13:15
"Tygodnik Wileńszczyzny", 27 lutego - 5 marca 2014 nr 9 (wydanie internetowe nr 702)
Za kilka dni ulice wileńskie będą przypominały wiosnę w pełnym jej rozkwicie. Dokładnie 410 lat temu w Wilnie rozpoczęły się uroczystości kanonizacyjne św. Kazimierza. Barwny pochód z udziałem rzemieślników, kupców, mieszczan, straży nocnej podążał od Katedry w kierunku kościoła św. Stefana, gdzie złożono chorągiew ofiarowaną przez papieża Klemensa VIII.
Halina Jotkiałło |
16.12.2013 - 14:34
"Tygodnik Wileńszczyzny",12-18.12.2013, nr 691
6 grudnia br. minęła 60. rocznica śmierci Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Miał zaledwie 48 lat. Z tego prawie dwa i pół roku spędził w Wilnie. Chociaż różnie tu się układało, w sumie był to szczęśliwy czas.
Halina Jotkiałło |
20.08.2013 - 11:26
"Tygodnik Wileńszczyzny", 15-21.08.2013, nr 674
8 maja 1861 roku w Katedrze Wileńskiej podczas Mszy św. odprawianej przez biskupa wileńskiego Adama Stanisława Krasińskiego zaśpiewano po raz pierwszy pieśń patriotyczną „Boże, coś Polskę”. Bynajmniej nie była to jej pierwotna wersja, skierowana do cara Aleksandra I, napisana przez Alojzego Felińskiego w 1816 r. na rocznicę Królestwa Polskiego, ze słowami: „Naszego króla zachowaj nam, Panie!”, na melodię skomponowaną przez Jana Kaszewskiego. Ciekawe są dzieje tej pieśni. Już w śpiewniku wydanym nielegalnie w kilka lat później przez warszawską młodzież studencką, powyższy hołdowniczy wers zastąpiony został słowami: „Naszą ojczyznę racz nam wrócić, Panie!”. Przed rokiem 1830 pieśń uległa kolejnym znacznym zmianom: dodano dwie zwrotki pióra Antoniego Goreckiego. Śpiewana już była na melodię pieśni maryjnej „Serdeczna Matko”. Przed - i - w czasie Powstania Styczniowego, a potem przez wszystkie kolejne lata, aż do dziś, w zależności od biegu wydarzeń, nieco korygowana, pieśń nie utraciła na popularności.
Halina Jotkiałło |
14.05.2013 - 11:06
"Tygodnik Wileńszczyzny", 9-15.05.2013, nr 660
Spotykamy się na łamach „Tygodnika Wileńszczyzny” po raz szósty, aby udać się wileńskimi śladami Powstania Styczniowego. Na wstępie – o tym, w jaki sposób para królewska: Jadwiga i Władysław stała się wrogiem administracji carskiej w Wilnie po Powstaniu Styczniowym.
Halina Jotkiałło |
26.03.2013 - 15:12
"Tygodnik Wileńszczyzny", 21-27.03.2013, nr 653
W 1703 roku pojawiły się pierwsze wzmianki o szpitalu „dla 6 bab i 9 dziadów” przy kościele św. Jakuba i Filipa. Rok wcześniej pisarz ziemski Michał Ślizień, którego pałac znajdował się w bliskim sąsiedztwie świątyni, ofiarował 4 tys. złotych na budowę szpitala. Opiekę nad nim powierzono księżom dominikanom.
Halina Jotkiałło |
05.03.2013 - 13:31
"Tygodnik Wileńszczyzny", 28.02-6.03.2013, nr 650
Słowa Adama Mickiewicza, napisane w Paryżu, odnieść można także do Powstania Styczniowego: „Wojownicy i obywatele, i co z bronią w ręce polegli, ci, co w więzieniach i na Sybirze życie zakończyli… wszyscy równe mają prawo do pamięci i wdzięczności rodaków…” Podążając na łamach „Roty” wileńskimi śladami lat 1863-1864 chcemy, żeby pamięć o tamtych wydarzeniach, którym zawdzięczamy naszą tożsamość narodową, była wciąż żywa.
Halina Jotkiałło |
16.01.2012 - 15:35
"Tygodnik Wileńszczyzny", 12-18.12.2012, nr 591
„Życia dawnego nie ma. Musiało odejść. Rozumiem. Ale żal” – Melchior Wańkowicz „Szczenięce lata”. Minęła właśnie 120. rocznica urodzin autora tych słów, jednej z najbarwniejszych postaci polskiej literatury XX wieku. Odnotujmy z tej okazji zaledwie kilka śladów jego bytności w Wilnie i na Wileńszczyźnie.