Michał Wołłejko
Michał Wołłejko |
06.06.2014 - 13:57
Dobrą kawę zawsze piłem z rozkoszą, ale gęste, czarne jak smoła, aromatyczne espresso, którym można się delektować w promieniach wiosennego słońca Południa - tej najwspanialszej rzymskiej części Europy - wywołuje we mnie nieopisaną euforię. Biją właśnie dzwony z wieży kościoła pod wezwaniem św. Pelagiusza. Ich dźwięk punktualnie, od wieków wskazuje rytm dnia i przypomina o modlitwie, a mnie skłania do refleksji nad bezlitośnie upływającym czasem. Lepiej jednak cieszyć się oszałamiającymi zapachami kwitnących drzew w parku przy Via Mandracchio. Spoglądam więc na piękne strzeliste cedry, stare sosny, pinie, platany. Oddycham głęboko. Wiosna w Cittanova jest urzekająca...
Michał Wołłejko |
28.03.2014 - 13:34
Słowa byłego premiera Litwy Andriusa Kubiliusa, odnoszące się do wypowiedzi lidera AWPL Waldemara Tomaszewskiego, który mówił o sytuacji na Ukrainie, mieszczą się w katalogu najbardziej osobliwych i dziwnych, jakie słyszałem z ust poważnego, bądź co bądź, polityka.
Michał Wołłejko |
08.10.2013 - 09:04
Ostatni z moich tekstów zamieszczonych na łamach portalu Wilnoteka.lt zatytułowany "Rzecz o hipokryzji i historii czyli refleksje na rocznicę 17 września", wywołał komentarze na naszym fejsie. Bardzo zresztą mnie to ucieszyło. Fejsbukowa dyskusja ogniskowała wokół, nazwijmy to, wątku białoruskiego w tymże tekście. W związku z tak żywym zainteresowaniem czytelników tematyką dotyczącą Białorusi uznałem, że warto pozostać jeszcze w tym kręgu. Dziś więc, trochę o tym, co się dzieje w państwie „Baćki” Łukaszenki, ale będzie o sprawach naszych - polskich.
Michał Wołłejko |
20.09.2013 - 10:30
W dniu 17 września 1939 r. Związek Sowiecki dokonał zbrojnej agresji na walczącą od przeszło dwóch tygodni z Niemcami Polską. W granice RP wlały się masy wojsk bolszewickich. Siły Armii Czerwonej liczyły ponad 600 tysięcy ludzi i 4700 tys. czołgów. Cios zadany Polakom przez bolszewików był decydujący i przypieczętował porażkę w wojnie 1939 r. i w konsekwencji upadek państwa.
Michał Wołłejko |
05.09.2013 - 08:59
Nie wiem dlaczego, ale każda kolejna rocznica wybuchu II wojny światowej, zawsze kojarzy mi się z obrazami obrony Westerplatte przez Wojsko Polskie przed nacierającymi Niemcami. Ilekroć zadumam się w dniu 1 września nad tą największą w dotychczasowych dziejach Polaków klęską, jaką była dla bez wątpienia ostatnia w Europie wojna światowa, którą powinniśmy określać mianem polskiej katastrofy dziejowej, tylekroć mam przed oczyma fragmenty niemieckich kronik filmowych z ostrzału Westerplatte przez pancernik Schleswig-Holstein. Nakładają się na to zapamiętane sceny, z całkiem udanego moim zdaniem, filmu pt. „Westerplatte” w reżyserii Stanisława Różewicza, który powstał w 1967 roku.
Michał Wołłejko |
26.08.2013 - 08:45
Był koniec lat 80. Miałem zaledwie kilkanaście lat, gdy dostałem od ojca, wydaną w drugim obiegu, książkę Dariusza Fikusa pt. "Pseudonim Łupaszka". Wtedy, ćwierć wieku temu czytałem ją z zapartym tchem. Z wypiekami na twarzy śledziłem losy majora Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" i jego żołnierzy z 5 Wileńskiej Brygady AK. Zuchwałe szturmy, bitwy z Niemcami i bolszewikami pod Worzianami i Radziuszami, starcia z komunistycznym wojskiem i bezpieką na Białostocczyźnie i rajdy jego szwadronów od Mazur po Pomorze. Ta książka stała się dla mnie początkiem wielkiej fascynującej historycznej przygody z wileńską Armią Krajową, która trwa do dziś. Chyba po jej lekturze podjąłem decyzję, że zostanę historykiem. Tak się też stało.
Michał Wołłejko |
13.08.2013 - 10:22
W maju br. pisałem w Wilnotece o skandalicznej sytuacji, jaka ma miejsce w dawnym zaścianku szlacheckim Surkonty, znajdującym się obecnie w granicach Białorusi. Rzecz dotyczy budowania przez miejscowy kołchoz Bolciszki obór dla krów w odległości zaledwie kilkudziesięciu kroków od cmentarza wojennego, gdzie spoczywają szczątki żołnierzy Okręgu Nowogródzkiego Armii Krajowej, poległych w walce z NKWD w 1944 r. (Więcej tu: http://www.wilnoteka.lt/pl/artykul/ferma-krow-obok-grobow-naszych-bohaterow).
Michał Wołłejko |
25.07.2013 - 10:05
Trzyniec to 38-tysięczne miasto na Śląsku Cieszyńskim. Leży w czeskiej części Śląska nad rzeką Olzą. Mieści się tam największa i najnowocześniejsza w całych Czechach huta. Przez miasto przechodzi także jedna z dwóch głównych linii kolejowych łączących Republikę Czeską ze Słowacją. W Trzyńcu jest też najliczniejsze skupisko Polaków na Zaolziu. Według danych ostatniego spisu powszechnego z 2012 r. żyje tam 5 tysięcy osób deklarujących narodowość polską co stanowi ponad 13 procent ogółu mieszkańców. Obecnie chyba najsłynniejszą z osób polskiej narodowości związanych z Trzyńcem jest popowa piosenkarka Ewa Farna, gwiazda zarówno polskiej, jak i czeskiej sceny muzycznej.
Michał Wołłejko |
30.05.2013 - 07:54
Tegoroczna majówka była dla mnie wyjątkowo udana. Byłem nad Bałtykiem, którego nie widziałem już kilka lat. Jak wiedzą moi stali czytelnicy, mieszkam obecnie w kraju, który morza nie ma, stąd możliwość, nawet przez kilka dni, posłuchania szumu fal i pobyczenia się na plaży jest dla mnie nie lada gratką. Pogoda również dopisała. Wyjazd bardzo udany. Tym razem miałem okazję zobaczyć niemieckie wybrzeże Morza Bałtyckiego. Jest ono równie piękne i romantyczne jak dotychczas znane mi: polskie i litewskie. Niemniej, o urokach wypoczynku pisać nie będę, podzielę się natomiast kilkoma spostrzeżeniami, które poczyniłem podczas majowego wypadu do Niemiec.
Michał Wołłejko |
15.05.2013 - 11:59
Był letni poniedziałek 21 sierpnia 1944 roku. W okolicy szlacheckiej Surkonty kwaterował wraz kilkudziesięcioosobowym oddziałem Armii Krajowej ppłk Maciej Kalenkiewicz ps. „Kotwicz”. Nagle alarm. Sowieci! Serie z broni maszynowej. Frontalny atak batalionu z 32 zmotoryzowanego strzeleckiego pułku Wojsk Wewnętrznych NKWD rozciąga się na przestrzeni pół kilometra. Przewaga sowiecka ogromna, enkawudzistów wspiera milicja z Radunia i formacje istriebitieli. Mimo to, pierwsze natarcia Sowietów załamują się w morderczym ogniu polskich rkm-ów, a Polacy podejmują próby kontrataku. Przerwa w walce. Polacy jednak nie wykorzystują jej, by „odskoczyć” w pobliskie lasy. „Kotwicz” nie chce zostawić swoich rannych podkomendnych. Kolejny atak przełamuje polską obronę. Na polach koło Surkont ginie 36 żołnierzy Armii Krajowej. Część z nich - ranni - zostaje dobitych bagnetami przez bolszewików.
Michał Wołłejko |
30.04.2013 - 17:52
Po serii tekstów historyczno-politycznych, które wyszły spod mego pióra w ostatnim czasie w Wilnotece, uznałem, że w dniach nadchodzącej majówki i wiosennego odprężenia, należy napisać coś o rozkoszach cielesnych. Będzie więc o jedzeniu i piciu. Wszystkich czytelników zapraszam na fascynującą wycieczkę po gospodach i restauracjach czeskiej Pragi.
Michał Wołłejko |
26.04.2013 - 14:15
W kwietniowym numerze wysokonakładowego miesięcznika "Historia Do Rzeczy" ukazał się wywiad z redaktorem naczelnym kwartalnika historycznego "Karta", Zbigniewem Gluzą dotyczący historii wzajemnych stosunków polsko-litewskich w XX w. Przyznam, że wypowiedź naczelnego "Karty" i niektóre tezy, jakie w niej zawarł, wprawiły mnie w osłupienie.
Michał Wołłejko |
19.03.2013 - 11:16
Obchody ustanowionego w 2011 r. Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych z każdym rokiem nabierają rozmachu. Święto państwowe, obchodzone w dniu 1 marca, gromadzi coraz większe rzesze ludzi, w tym - co bardzo mnie cieszy - głównie młodych osób, które oddają hołd i przywołują pamięci potomnych niezłomną postawę żołnierzy i konspiratorów podziemia antysowieckiego i antykomunistycznego. W całym kraju odbywają się marsze i apele poległych, pod murami komunistycznych katowni i w miejscach straceń, przy symbolicznych grobach, palą się tysiące zniczy. Księża odprawiają nabożeństwa za dusze zamordowanych i zabitych. Kibice piłkarscy wywieszają na stadionach wielkie flagi z podobiznami bohaterów podziemia. Towarzyszą temu historyczne seminaria i wykłady.
Michał Wołłejko |
25.02.2013 - 11:33
Niedawno minęła 16. rocznica śmierci Wacława Religioniego. Należał on do grona tych ludzi, którzy mimo iż przez całe swoje życie wykazywali się odwagą, niezłomnością i niebywałą wręcz siłą charakteru, a w godzinie próby dziejowej także wielkim patriotyzmem, to historia o nich głucho milczy.
Michał Wołłejko |
28.01.2013 - 18:51
Od soboty Czesi mają nowego prezydenta elekta. Został nim, określany jako kandydat lewicy, Milosz Zeman, który w drugiej turze wyborów prezydenckich pokonał liberalnego centrystę i spadkobiercę polityki Vaclava Havla, Karla Schwarzenberga różnicą 9. procent głosów. Bezpośrednie wybory na urząd prezydenta Republiki Czeskiej odbywały się po raz pierwszy w historii tego kraju i wzbudziły ogromne zainteresowanie Czechów.
Michał Wołłejko |
23.01.2013 - 22:11
Legenda Powstania Styczniowego towarzyszyła mi od najmłodszych lat. Mogę właściwie powiedzieć, że etos walk 1863 r. miał istotny wpływ na kształtowanie się mojej dziecięcej osobowości i zapewne późniejsze, dojrzałe już wybory oraz postawy. Stało się tak przede wszystkim za sprawą mojej prababki Marii, urodzonej w drugiej połowie XIX w., dla której z kolei pamięć powstania była żywa i przeplatała się z obrazami jej dzieciństwa i rodziców. Pamiętam dokładnie wielkie wrażenie, jakie wywarły na mnie opowieści, które snuła w kuchni - przy węglowym piecu - w czasie mroźnej zimy. Wsłuchany wówczas w jej słowa i wpatrzony w zawsze smutne, niebieskie oczy, dowiedziałem się po raz pierwszy o powstańczym Naczelniku Ziemi Lidzkiej - Ludwiku Narbucie - i jego wiernym podkomendnym, a moim prapradziadku Stefanie Hubarewiczu.
Michał Wołłejko |
10.12.2012 - 13:15
Minęła kolejna rocznica urodzin Józefa Piłsudskiego. Z tej okazji redaktor Walenty Wojniłło przypomniał arcyciekawy wywiad, jakiego udzielił przed 5. laty litewski historyk Alfredas Bumblaskas. Wypowiedź ta wzbudziła wówczas wśród społeczeństwa litewskiego wiele kontrowersji. Doleję i ja oliwy do ognia, choć myślę, że tym razem wywołam emocje raczej u polskiego odbiorcy.
Michał Wołłejko |
15.11.2012 - 13:02
Często zastanawiałem się, czy trudniej żyć osobom, które znając, dajmy na to, pięć języków, w żadnym z nich nie mają nic ciekawego do powiedzenia, czy też ludziom, którzy mają wiedzę i ciekawe przemyślenia, ale nie władają żadnym językiem obcym i w związku z tym nie mogą przekazać swoich wiadomości innym. Myślę, że obie grupy (mało inteligentni poligloci i "niemi") muszą czuć się samotnie. Jednak ostatnio "przygoda", jakiej doświadczyłem z obywatelem Republiki Litewskiej w roli głównej, zbliża mnie do tezy, że "niemi" są bardziej poszkodowani. Są niemal jak inwalidzi.
Michał Wołłejko |
08.11.2012 - 14:19
Dwudziesty wiek był dla Polski i Polaków najtragiczniejszym stuleciem w dziejach. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Myślę, że przyszli historycy, chłodno ważąc swe oceny historii Polski, będą, i to już niebawem, minione stulecie oceniać jako czas wielkiej katastrofy. Istna hekatomba krwi inteligencji polskiej. Wysiedlenia i wypędzenia ocalałych. Zmiany granic. Niewyobrażalne cierpienia dumnych i dzielnych Polaków. Później sowietyzacja dusz i kołchozacja, a w konsekwencji głęboka zmiana mentalności „nowych Polaków”. To wszystko stało się udziałem mojego narodu. Niemniej, pośród szeregu dramatycznych klęsk w poprzednim wieku, odnieśliśmy, my - Polacy, jedno wielkie zwycięstwo. Obroniliśmy naszą niepodległość i pobiliśmy bolszewików w 1920 r. Bez tego w ogóle nie byłoby Polski, a niewykluczone, że nie pisałbym moich tekstów w języku polskim. Jeśli w ogóle dane byłoby mi się urodzić. Myślę, że niewielu jednak wie, że pierwsze strzały tej zwycięskiej wojny rozległy się w Wilnie. A pierwszymi, którzy chwycili za broń, byli polscy żołnierze ochotnicy z Wileńszczyzny.
Michał Wołłejko |
30.10.2012 - 11:59
Nie ma nigdzie na świecie piękniejszych cmentarzy niż w Wilnie. Widziałem wiele starych, zabytkowych nekropolii w różnych miejscach Europy. Spacerowałem cmentarnymi alejkami w Warszawie, we Lwowie, w Pradze, w Paryżu i Londynie. Uważam jednak, że tylko w Wilnie przemijające życie, wykute i wyrzeźbione nagrobkami rozrzuconymi na pagórkach czy na urwisku Wilenki, spotyka się ze śmiercią tak pięknie. Właściwie to nawet zupełnie romantycznie.